Bogusław Grabowski

Bogusław Grabowski, ekonomista, były członek RPP, w programie "Kropka nad i" w TVN24 odniósł się do słów premiera Mateusza Morawieckiego, który określił go mianem "nowego guru ekonomicznego opozycji" ze starymi rozwiązaniami "likwidować, prywatyzować, wydłużać czas pracy". – Nie mówiłem, że wszystko trzeba sprywatyzować, tylko opisywałem, co jest prywatne w Stanach Zjednoczonych – wyjaśnił gość Moniki Olejnik, powołując się na swój wywiad udzielony Radiu ZET. Grabowski pytany o to, co by sprywatyzował w Polsce, odpowiedział, że "chociażby to, co zostało znacjonalizowane za rządów Prawa i Sprawiedliwości". – Mamy ponad 500 przedsiębiorstw, które są własnością państwa albo z dominującym udziałem Skarbu Państwa. Jakbyśmy z 500 zeszli do 100, to mamy lata prywatyzacji, przez co mniejszy poziom zadłużania kraju – wyjaśnił. W jego ocenie "firmy energetyczne bez żadnego problemu sobie radzą, gdy są prywatne". – Każdy, który mnie przykleja i wmawia, że jestem jakimś doradcą opozycji, Koalicji Obywatelskiej, mówi brudne kłamstwo. Jako ekonomista i obywatel mam prawo, ale i obowiązek zgłaszania tego, co uważam, co zgodnie z wiedzą ekonomiczną jest niezbędne, żeby Polska wróciła na ścieżkę rozwojową i awansu cywilizacyjnego – dodał Grabowski.