Audio: Kawa na ławę
Urszula Pasławska, Włodzimierz Czarzasty, Jan Grabiec, Artur Soboń, Krzysztof Bosak, Paweł Sałek
Dwaj aktywiści, którzy podczas spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z mieszkańcami Świdnika, weszli na scenę, zostali zatrzymani za zakłócenie wiecu. Obaj najpierw zostali ściągnięci ze sceny i powaleni na ziemię przez Służbę Ochrony Państwa, następnie przekazani policji. - Nastąpiła skuteczna interwencja służb. Przecież mogą spodziewać się wszystkiego, w sytuacji, w której ktoś wtargnął nielegalnie na scenę - powiedział w "Kawie na ławę" Artur Soboń (KW Prawo i Sprawiedliwość). Mówiąc o zatrzymaniu Kingi Gajewskiej przez policję, stwierdził, że "zachowała się jak chuligan i zrobiła tanią prowokację". Włodzimierz Czarzasty (KW Nowa Lewica) zaznaczył, że "to jest przykład, który idzie z góry, przykład arogancji". - Daliście przyzwolenie policjantom do bezkarności - uznał Czarzasty, zwracając się do Sobonia. Według Urszuli Pasławskiej (KKW Trzecia Droga PSL - PL2050 Szymona Hołowni) "to jest finał ośmiu lat rządów" PiS. Zwróciła uwagę, że władza jest od tego, żeby słuchać obywateli, a "takimi akcjami pokazuje się - Polacy, możecie coraz mniej". Zdaniem Jana Grabca (KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni) takie sytuacje jak aresztowanie Kingi Gajewskiej "to są działania na zlecenie". - Jeśli ktoś ma inne poglądy niż władza, to ma być zastraszony - dodał. W przekonaniu Krzysztofa Bosaka (KW Konfederacja Wolność i Niepodległość) "PiS i PO prowokują się nawzajem po to, żeby inne partie zeszły z debaty". Paweł Sałek (Kancelaria Prezydenta) dodał, że warto porównać, "jak zachowuje się polska policja w stosunku do policji francuskiej".