Audio: Fakty po Faktach

Kosma Złotowski, Joanna Mucha, Andrzej Sośnierz

Czy rząd powinien wprowadzić restrykcje w związku z pogarszającą się sytuacją epidemiczną w kraju? Między innymi o tym dyskutowali politycy w "Faktach po Faktach". Kosma Złotowski (PiS) stwierdził, że "restrykcje nie sprawiają, że jest mniej zachorowań". - Nie przynosi to skutków. Jedyny skutek, którego oczekujemy, to mniej zarażeń, a mniej zarażeń może być tylko dzięki szczepionce - oświadczył europoseł PiS. W Polsce pełną dawkę szczepionki przyjęło do tej pory mniej niż 54% obywateli. - Tu nie ma się czym chwalić ani rząd, ani społeczeństwo - powiedział. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w czwartek odnotowano ponad 28 tysięcy zakażeń, 497 osób zmarło. Kosma pytany o możliwe wprowadzenie ograniczeń dla osób niezaszczepionych odpowiedział, że "to prawda, że mniejsza aktywność ludzi niezaszczepionych wpłynęłaby na mniejszą liczbę zarażeń, ale jednocześnie to jest ograniczenie praw obywatelskich". Posłanka Polski 2050 Joanna Mucha oceniła, że "jeżeli umrze 30-40 tysięcy Polaków, to PiS myśli sobie, że straci proporcjonalną do tej liczby zgonów liczbę swoich wyborców". - Natomiast jeśli wprowadzi ograniczenia, to straci tych kilka procent, od których może zależeć bardzo wiele. Absolutnie cyniczny, polityczny rachunek decyduje o tym, że te ograniczenia nie są wprowadzane - podkreśliła Joanna Mucha.

 

 

W drugiej części "Faktów po Faktach" były prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, a obecnie poseł koła Polskie Sprawy Andrzej Sośnierz ocenił, że epidemia COVID-19 w Polsce "hula po prostu naturalnym rytmem". - My nie nauczyliśmy się jej tłumić, żeby się nie rozpowszechniała. Więc epidemia hula, jak chce, a my tylko próbujemy leczyć skutki tej epidemii, czyli wyleczyć chorego lub już zakażonego. My nie tłumimy tej epidemii - skomentował. - W kilku państwach, którym udało się oddzielać zakażonych od zdrowych, tam uzyskano efekty wytłumienia epidemii. Fala i tak by była. Natomiast wysokość tej fali - ona pociąga za sobą śmiertelność - jest w gestii rządzących. A tutaj nie mamy żadnych sukcesów - dodał.