Marcin Bosacki, Janusz Cieszyński, Hanna Machińska

Politycy Prawa i Sprawiedliwości atakują rząd za politykę migracyjną poprzez publikowanie zdjęć w mediach społecznościowych osób o innym kolorze skóry. Straszą, że kobiety będą molestowane. Do sprawy odniósł się w "Faktach po Faktach" w TVN24 Janusz Cieszyński, który nie widzi nic w tym złego. - Polskie społeczeństwo widzi, co dzieje się za naszą zachodnią granicą, w krajach Europy i widzi, że jest to realny problem - wskazał. - Nie ma dziś większego zagrożenia, niż było rok, dwa, trzy lata temu. (...) PiS używa rasistowsko uprawnionego lęku Polaków przed nielegalną imigracją, którą trzeba powstrzymać - i to robimy - do politycznej obrzydliwej propagandy. Zdjęcia, które się pojawiły, w części są nieprawdziwe - dodał poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. Podkreślił, że "Europa musi mieć twardą i przewidywalną politykę imigracyjną". Prawniczka i była zastępczyni Rzecznika Praw Obywatelskich Hanna Machińska mówiła, że zachowanie posłów PiS jest "działaniem niedopuszczalnym". - To są działania, które mają na celu wywołać strach. Stygmatyzują te osoby. Jeżeli uznamy, że to są działania, które mają na celu znieważenie tych ludzi, to jest to przepis Kodeksu karnego. (...) To jest w czystej postaci rasizm. To jest również kwestia odpowiedzialności na gruncie prawa cywinego - wyjaśniła rozmówczyni Katarzyny Kolendy-Zaleskiej.