Audio: Fakty po Faktach

Michał Kamiński, Marcin Przydacz, Andrij Deszczycia

Czas trwania 29 min

Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli Saudi Aramco zapłaciło o 7,2 miliardów złotych mniej za część Lotosu, niż była ona warta. W "Faktach po Faktach" w TVN24 Michał Kamiński, wicemarszałek Senatu z Trzeciej Drogi wskazał, że poza porażającą kwotą, kwintesencją tego raportu jest to, że ówczesny minister aktywów państwowych Jacek Sasin nie interesował się tym. - Interesowało go, aby jak najszybciej opylić nasze narodowe mienie kolegom z Arabii Saudyjskiej. Z jakichś powodów, to było politycznie tak ważnym celem, że minister nie zwracał uwagi na taką rzecz, na którą przede wszystkim powinien zwracać - dodał. Marcin Przydacz z Prawa i Sprawiedliwości powiedział z kolei, że w tej sprawie brakuje mu obiektywizmu NIK-u. - Od czasu kłótni politycznej pomiędzy ministrem Banasiem, a szeregiem ministrów w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, NIK zachowuje się w sposób polityczny - stwierdził. Kamiński podkreślił, że "czym innym jest kupowanie ropy z Arabii Saudyjskiej, a czym innym jest sprzedanie Arabii Saudyjskiej rafinerii w Polsce - 30 procent, ale z faktyczną kontrolą".

 

W dalszej części "Faktów po Faktach" Andrij Deszczycia, były ambasador Ukrainy w Polsce, komentował wizytę premiera Donalda Tuska w Kijowie. - Deklaracje, które zapadły po stronie premiera Tuska są bardzo ważne dla rozwoju dalszych stosunków ukraińsko-polskich. (...) Polska pozostaje nadal partnerem, sojusznikiem i dobrym przyjacielem Ukrainy - wskazał rozmówca Diany Rudnik.

 

Zobacz także reportaż Łukasza Frątczaka z "Czarno na białym" o kulisach fuzji Orlenu z Lotosem "Niewygodna prawda".