Krzysztof Paszyk, Andrzej Halicki, Maria Ejchart

TVP, Polskie Radio i PAP są w stanie likwidacji po decyzji ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. - To brzmi groźnie, ale to droga na ratunek - powiedział Andrzej Halicki (eurodeputowany PO) w "Faktach po Faktach" w TVN24. Podkreślił, że decyzja ma też na celu uratowanie miejsc pracy. Zwrócił uwagę na wyniki raportu Najwyższej Izby Kontroli, która wskazała na dramatyczny stan spółki. - Skoro mamy budować instytucję zaufania publicznego i jednocześnie zdrową finansowo, to trzeba to zrobić od początku - mówił Halicki. Podkreślił, że "nie ma powrotu do PiS-owskiej telewizji i radia". - Nie są właścicielami tych instytucji - zaznaczył. Krzysztof Paszyk (PSL) dodał, że likwidacja daje możliwość restrukturyzacji, czyli "zmian przywracających porządek i ład". - Zmiany przywrócą Polakom te media - zaznaczył Paszyk. Następnie gościem Grzegorza Kajdanowicza była Maria Ejchart (Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości). Zwróciła ona uwagę, że minister Sienkiewicz jest po audycie w mediach publicznych i przy podejmowaniu decyzji wziął zastany stan faktyczny. - My znamy tylko wierzchołek góry lodowej - mówiła gościni. Ejchart odniosła się także do skazania Macieja Wąsika i Mariusza Kamińskiego. Jej zdaniem "z pewnością" trafią oni do więzienia. - Muszą odbyć karę jak każdy obywatel, który został skazany - tłumaczyła.