Agnieszka Lichnerowicz, dr Łukasz Pawłowski, Jerzy Marek Nowakowski

W noworocznym wydaniu "Faktów po Faktach" goście Piotra Kraśki dyskutowali o wydarzeniach, które zmieniły świat w 2022 roku. - Rok 2022 to było takie zderzenie z rzeczywistością. Można na niego patrzeć jak na szklankę do połowy pustą lub pełną - mówiła Agnieszka Lichnerowicz z radia TOK FM. Stwierdziła, że "rosyjska agresja na Ukrainę obnażyła bardzo wiele pytań i deficytów", ale też wymusiła przyspieszenie transformacji energetycznej w Europie. - Kryzys jest zawsze szansą. Parę spraw załatwiliśmy lepiej, niż się można było spodziewać - dodała. Zdaniem Jerzego Marka Nowakowskiego, byłego ambasadora Polski na Łotwie i w Armenii, "zielona energia była jednym z detonatorów wojny w Ukrainie". - Rosjanie zaczęli zdawać sobie sprawę, że rola globalnej stacji benzynowej jest ograniczona w czasie i pomysły Europy na zmiany w dziedzinie energetyki sprawią, że Rosja w roku 2030 przestanie zarabiać pieniądze - tłumaczył Nowakowski. Socjolog doktor Łukasz Pawłowski zwrócił uwagę na pozycję Stanów Zjednoczonych w minionym roku. - Stany Zjednoczone raz jeszcze zagrały jako lider świata zachodniego. Pokazały swoje zdolności nie tylko bojowe, ale także zdolność do wsparcia Ukrainy. Pokazały, że są partnerem, na którym można polegać - komentował Pawłowski.