Łukasz Horbacz, Krzysztof Kosiński, prof. Błażej Kmieciak, prof. Marcin Jacoby, dr Renata Nowaczewska

Jak bardzo zimna i ciemna może być tegoroczna zima? - o tym Diana Rudnik rozmawiała ze swoimi gośćmi w programie "Fakty po Faktach" w TVN24. - Jest panika, w szczególności w Polsce północnej i wschodniej, gdzie większość samorządów i przedsiębiorstw energetyki cieplnej jest uzależnionych od węgla, który był importowany z Rosji - mówił prezydent Ciechanowa Krzysztof Kosiński. Dodał, że nawet jeśli surowiec będzie w tych regionach dostępny, to będzie bardzo drogi. - Spółki ciepłownicze będą musiały płacić nawet czterokrotnie więcej za węgiel niż dotychczas - zaznaczył Kosiński. Łukasz Horbacz, prezes Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla, poinformował, że w tej chwili wiele składów węgla jest pustych. - Ten węgiel, który jest, to jest to węgiel drogi, importowany. Wynika to z wprowadzonego embarga na węgiel z Rosji. Stało się to dość nagle - powiedział Horbacz.

Następnie w wydaniu o raporcie Państwowej Komisji ds. Pedofilii, według którego większość sprawców przestępstw związanych z pedofilią była niespokrewniona z ofiarą, a największą grupę stanowią duchowni. - Niestety jestem w stanie zagwarantować, że to nie jest pełna liczba tych przestępstw, które prawdopodobnie miały miejsce w zeszłym roku. O wielu przestępstwach my nie wiemy - zaznaczył profesor Błażej Kmieciak, szef Państwowej Komisji ds. Pedofilii.

W programie także o wizycie przewodniczącej amerykańskiej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi w Tajwanie i napięciach między USA a Chinami. W swoim przemówieniu Pelosi określiła społeczeństwo Tajwanu jako jedno z najbardziej wolnych na świecie. Chiny potępiły wizytę amerykańskiej polityk i określiły ją jako zagrożenie dla pokoju i stabilności. - Obydwie strony grają tym Tajwanem, a Tajwan jest w środku i walczy o status quo, natomiast po wizycie Pelosi ten status quo może nie być utrzymany długo - powiedział sinolog profesor Marcin Jacoby. Amerykanistka doktor Renata Nowaczewska mówiła, że "z perspektywy amerykańskiej Chiny uczą się na przykładzie Rosji". - Na potencjalną inwazję na Tajwan Chiny nie są gotowe, przynajmniej tak wynika z relacji Pentagonu, ale Stany Zjednoczone powinny bardziej zaangażować się finansowo w dozbrajanie Tajwanu - wskazywała doktor Nowaczewska.