Kotula: w sprawie aborcji nie ma czasu na żadne kompromisy, na referendum

W tych wyborach walczymy o kobiety, legalną aborcję, wolność wyboru, wolność, którą prawica odebrała nam dawno temu - mówiła Katarzyna Kotula podczas konwencji Nowej Lewicy "Siła Kobiet". Zwróciła uwagę, że "zgniły kompromis aborcyjny był oczywiście zły, ale to, co zrobił PiS z Konfederacją i Przyłębską, to prawdziwe barbarzyństwo". Jak kontynuowała, "w sprawie aborcji nie ma czasu na żadne kompromisy, na referendum, bo to nasze ciała, zdrowie i nasza sprawa". Agnieszka Dziemianowicz-Bąk powiedziała, że weszła do polityki, "żeby walczyć o kobiety na rynku pracy". Obiecała między innymi wzmocnienie państwowej inspekcji pracy, zwiększenie ochrony kobiet na urlopach macierzyńskich, zapewnienie 100 procent wynagrodzenia matkom, które opiekują się swoimi chorymi dziećmi, a dla zdrowych maluchów zapewnienie lepszego dostępu do przyzakładowych żłobków. - Państwo pod rządami PiS zawiodło kobiety, Lewica was nie waziwedzie - dodała. Magdalena Biejat zaznaczyła, że "Polki potrzebują bezpieczeństwa i stabilności dla siebie i swoich rodzin, sprawnego, opiekuńczego państwa, które pomoże im, kiedy będą tego potrzebować, ale nie będzie wtrącać się w ich sprawy". Wskazała również, że "potrzebujemy godnych, dobrych emerytur". Anna Maria Żukowska przypomniała, iż Lewica zaprezentowała projekt zmieniający kodeks karny w zakresie definicji przestępstwa zgwałcenia. - Ta definicja zakłada realizację postanowień antyprzemocowej konwencji stambulskiej, którą Polska nie tylko podpisała, ale też ratyfikowała - tłumaczyła. Zdaniem Joanny Scheuring-Wielgus "bez świeckiego państwa nie będzie pełni praw kobiet". Jak uznała, "klauzula sumienia powinna zniknąć z polskiego prawa". Głos zabrała również Anna Górska, która podkreśliła, że "polityka bez kobiet właśnie się skończyła".