Wśród chorób, których najbardziej obawiają się Polacy, pierwsze miejsce zajmują nowotwory. Nie są one jednak najczęstszą przyczyną zgonów w naszym kraju. Tu prym wiodą choroby sercowo-naczyniowe. Jak można im zapobiegać? Prof. Krzysztof J. Filipiak - kardiolog, internista i hipertensjolog - wskazał pięć czynników, które znacząco zwiększają ryzyko zachorowania.
- Najczęstszą przyczyną zgonów Polaków są choroby sercowo-naczyniowe.
- O tym, jak są częste i co robić, by im zapobiegać, w podcaście "Wywiad medyczny" mówił prof. Krzysztof J. Filipiak, ceniony kardiolog, internista i hipertensjolog.
- Więcej informacji na tematy medyczne znajdziesz w sekcji zdrowie.
Choroby sercowo-naczyniowe to obecnie najczęstsza przyczyna śmierci Polaków. Szacuje się, że każdego roku prowadzą one do nawet 175 tys. zgonów. Kilka czynników szczególnie podwyższa ryzyko. Jak mówi w podcaście "Wywiad medyczny" prof. Krzysztof J. Filipiak, ceniony kardiolog, internista i hipertensjolog, to: nieodpowiedni profil lipidowy (cholesterol), nieprawidłowe ciśnienie tętnicze, zły poziom cukru, palenie papierosów oraz nadwaga i otyłość.
- Mógłbym postawić tezę, że gdybym był w stanie zwalczyć tych pięć czynników ryzyka, to w 90 procentach pozbyłbym się ryzyka zawału serca w przyszłości - przekonuje ekspert. Zauważa jednak, że choć może wydawać się to "bardzo możliwe do osiągnięcia”, to w większości jesteśmy "kiepscy" w przestrzeganiu zasad profilaktyki.
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ:
Kardiolog o znaczeniu cholesterolu typu LDL
Prof. Filipiak podkreśla, że utrzymanie odpowiedniego poziomu cholesterolu to najważniejszy z czynników. Przytacza przy tym statystki wskazujące, że w Polsce problem ma z tym aż 21 milionów osób. - Nas w Polsce jest 38 (milionów). To znaczy, że większość osób na ulicy ma nieprawidłowy cholesterol. Osoby z prawidłowym cholesterolem są w mniejszości w tym kraju - zauważa specjalista.
Zwraca uwagę na cholesterol typu LDL. - Kiedyś (...) było pojęcie złego i dobrego cholesterolu. Tego już dzisiaj nie ma. Tak naprawdę liczy się cholesterol typu LDL. (...) Tylko on decyduje, czy powinienem pacjenta leczyć, czy nie - tłumaczy kardiolog. - Dyslipidemia (nieprawidłowy cholesterol - red.) to jest 21 milionów (osób), nadciśnienie tętnicze to jest 'zaledwie' 12 milionów osób, (...) pali papierosy 8 milionów osób i cukrzycę mają 3 miliony - wylicza ekspert, dodając, że to dlatego wymienione przez niego czynniki ryzyka są tak istotne i "dlatego nadal będziemy umierać na choroby układu krążenia".
- Walka z tymi czynnikami ryzyka (...) jest bardzo ważna. (Ważne jest) uświadomienie sobie, że nasze codzienne wybory, wybory tego, co jemy, jak się zachowujemy, ile czasu poświęcamy na sport decydują o naszej przyszłości sercowej - podkreśla prof. Filipiak. Zwraca też uwagę na wpływ szczepień na zdrowie. - Dzisiaj też wiemy, że coroczne szczepienie na grypę zmniejsza ryzyko zawału serca i niewydolności serca - mówi.
Całą rozmowę z prof. Krzysztofem J. Filipiakiem na temat chorób sercowo-naczyniowych można obejrzeć w najnowszym odcinku "Wywiadu medycznego", podcastu Joanny Kryńskiej w TVN24+.
Autorka/Autor: jdw//az
Źródło: TVN24+
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock