Senat przyjął poprawki do ustawy wyborczej. Kilka "ma charakter zasadniczy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24
Senackie komisje o ustawie dotyczącej wyborów
Senackie komisje o ustawie dotyczącej wyborówTVN24
wideo 2/23
Senackie komisje o ustawie dotyczącej wyborówTVN24

W poniedziałek wieczorem trzy połączone komisje senackie pozytywnie zarekomendowały większość poprawek zgłoszonych do ustawy dotyczącej wyborów prezydenckich. Senat przed północą przyjął w serii głosowań wszystkie zarekomendowane przepisy. Odrzucony został wniosek mniejszości. Sejm będzie obradował nad poprawkami Senatu we wtorek po południu.

Sejm uchwalił nową ustawę dotyczącą tegorocznych wyborów prezydenckich 12 maja. Przewidziano w niej, że głosowanie odbędzie się metodą hybrydową - w lokalach wyborczych oraz dla chętnych - korespondencyjnie. Od 13 maja zajmował się nią Senat.

Po godzinie 18.30 komisje praw człowieka, praworządności i petycji, samorządu terytorialnego i administracji państwowej oraz ustawodawcza zarekomendowały Senatowi przyjęcie ustawy wraz z większością z 45 poprawek.

Ostatecznie Senat przyjął poprawki do ustawy o szczególnych zasadach organizacji wyborów powszechnych na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zarządzonych w 2020 r., z możliwością głosowania korespondencyjnego. Za uchwałą o przyjęciu całej ustawy, wraz z poprawkami, głosowało 94 senatorów, przeciw był jeden, wstrzymało się czworo. Senatorowie przyjęli w sumie 36 poprawek.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

Borowski: było kilka poprawek o charakterze zasadniczym
Borowski: było kilka poprawek o charakterze zasadniczymTVN24

Sprawozdawca prac senackich Marek Borowski zwrócił uwagę, że kilka zgłoszonych przez Senat poprawek miało "charakter zasadniczy" i decydujący o tym, czy wybory prezydenckie będą uczciwe, powszechne i równe. Jedna z poprawek dotyczyła kalendarza wyborczego. - Chodzi o to, aby ten kalendarz był ustalany w porozumieniu z Państwową Komisją Wyborczą i aby dawał co najmniej dziesięć dni na rejestracje nowych komitetów i zebranie podpisów - wskazał Marek Borowski.

Senator powiedział, że druga ważna poprawka dotyczyła uprawnienia ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego do wprowadzania wyborów korespondencyjnych na terenie dowolnego terytorium. - To uprawnienie uzyskała Państwowa Komisja Wyborcza na ewentualny wniosek ministra, ale to PKW zdecyduje, czy jest w stanie zorganizować takie wybory i czy rzeczywiście jest taka potrzeba - powiedział Marek Borowski. - Trzecia zasadnicza poprawka to przyjęcie zasady, że wyborca, który zgłasza zamiar głosowania korespondencyjnego, kwituje odbiór pakietu, a nie jest ten pakiet po prostu wrzucany mu do skrzynki - dodał.

Marek Borowski zwrócił uwagę, że we wszystkich poprawkach senatorowie Prawa i Sprawiedliwości zagłosowali przeciw, w jednej wstrzymali się od głosu. - Nie jest to najlepszy prognostyk przed głosowaniem w Sejmie, ale teraz do większości sejmowej należy wykazanie, że chcą wyborów rzetelnych, uczciwych, równych i powszechnych - uważa senator.

"Obstrukcja w Senacie się wreszcie zakończyła"

Zdaniem senatorów Prawa i Sprawiedliwości prace nad ustawą w sprawie wyborów prezydenckich mogły przebiegać szybciej. – Znowu dzięki Senatowi jesteśmy w sytuacji, że zorganizowanie wyborów w takim terminie, ażeby sprostać wymaganiom konstytucji, będzie znowu ogromnym wysiłkiem organizacyjnym, politycznym, logistycznym dla wszystkich instytucji, które w ten proces będą zaangażowane - powiedział senator PiS Marek Pęk. - Ale wierzę głęboko, że państwo polskie stanie na wysokości zadania i do wyborów dojdzie - dodał wicemarszałek.

Marek Pęk po głosowaniu wyraził zadowolenie, że wywoływana przez Prawo i Sprawiedliwość "presja miała sens". - Ta obstrukcja w Senacie się wreszcie zakończyła. Jest pewien postęp w stosunku do poprzedniej ustawy. Poprzednia była 30 dni w Senacie, a ta 18 - zwrócił uwagę wicemarszałek. Jego zdaniem "ten finał w Senacie daje uzasadnioną nadzieję i możliwość, żeby wybory były przeprowadzone tak, aby dochować wszystkich terminów konstytucyjnych".

Polityk Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę, że senatorowie PiS przyjęli "sporo poprawek". - Od początku wykazywaliśmy postawę dialogu. Chcieliśmy pokazać, że nie są to puste gesty czy hipokryzja - zaznaczył. Przekonywał, że w przepisach uchwalonych przez Sejm "nie ma szczególnego ryzyka". - Nie ma woli ustawodawcy, żeby w ostatniej chwili zorganizować na terenie całego kraju wybory korespondencyjne - zapewnił.

Pęk: obstrukcja w Senacie się wreszcie zakończyła
Pęk: obstrukcja w Senacie się wreszcie zakończyłaTVN24

Najważniejsze poprawki z pozytywną rekomendacją

Komisje pozytywnie zarekomendowały większość poprawek, między innymi poprawkę senatora Marka Borowskiego (KO), zakładającą, że w kalendarzu wyborczym będzie co najmniej 10 dni na rejestrację komitetu wyborczego kandydata na prezydenta i zebranie podpisów. Ponadto komisje poparły poprawkę senatora Borowskiego mówiącą, że marszałek Sejmu określa kalendarz wyborczy w porozumieniu z PKW. Pozytywną rekomendację uzyskała także poprawka senatora Marcina Bosackiego (KO), zgodnie z którą dopuszczone ma być udzielenie poparcia zgłoszonym nowym kandydatom na prezydenta za pomocą elektronicznej platformy usług administracji publicznej ePUAP. Zgodnie z dotychczas obowiązującymi przepisami kandydaci na prezydenta zbierali 100 tysięcy podpisów niezbędnych do rejestracji w sposób tradycyjny, na papierze.

Pozytywnie zaopiniowano poprawkę senatorów Jana Filipa Libickiego, Ryszarda Bobera i Krzysztofa Kwiatkowskiego, przedłużającą prace obwodowych komisji wyborczych, które miałyby funkcjonować w godzinach 6-22.

Komisje poparły poprawkę senatora Borowskiego, zgodnie z którą Polacy za granicą musieliby zgłosić chęć głosowania korespondencyjnego do 15 dnia przed dniem wyborów (w wyborach w kraju jest to 12 dni), a z kolei konsul miałby mieć obowiązek wysłania im pakietu wyborczego nie później niż 9 dni, a nie 6, przed dniem wyborów.

Senatorowie pozytywnie ocenili także poprawkę senatora Borowskiego, zwiększającą czas audycji wyborczych, a także poprawkę, w myśl której Sąd Najwyższy będzie miał nie 21, a 16 dni na rozpatrzenie protestów wyborczych i stwierdzenie ważności wyborów. Jednogłośnie poparta została poprawka przesądzająca o tym, że to PKW będzie miała decydujący głos w podejmowaniu decyzji, na wniosek ministra zdrowia, o przeprowadzeniu wyłącznie głosowania korespondencyjnego na określonym terenie, w związku z sytuacją epidemiczną. Spośród poprawek zgłoszonych dopiero w poniedziałek przez wicemarszałka Senatu Marka Pęka (PiS) komisje poparły doprecyzowanie przepisów dotyczących osób przebywających na kwarantannie. Poprawka ta zakłada, że wyborca głosujący w kraju, podlegający w dniu głosowania obowiązkowej kwarantannie, izolacji lub izolacji w warunkach domowych niezwłocznie po doręczeniu pakietu wyborczego wypełnia kartę do głosowania wkłada ją do koperty na kartę do głosowania, którą zakleja, a następnie kopertę tę wkłada do koperty zwrotnej łącznie z podpisanym oświadczeniem o osobistym i tajnym oddaniu głosu. Adresuje kopertę zwrotną, wskazując adres właściwej obwodowej komisji wyborczej i oddaje kopertę zwrotną odpowiednio upoważnionemu pracownikowi Poczty Polskiej albo upoważnionemu pracownikowi urzędu gminy.

Poprawki bez poparcia

Nie uzyskała akceptacji jedna z poprawek zgłoszonych w poniedziałek przez wicemarszałka Senatu Marka Pęka (PiS), zakładająca, że kopertę zwrotną wyborca będzie mógł wrzucić do skrzynki nadawczej Poczty Polskiej najpóźniej do godziny 6 rano w dniu poprzedzającym dzień wyborów. Obecnie ustawa mówi, że wyborca musi wrzucić kopertę do skrzynki nadawczej najpóźniej drugiego dnia przed dniem wyborów i w takiej wersji zapis proponują zostawić komisje.

Komisje nie poparły też poprawki PiS, przewidującej dodanie do ustawy przepisu mówiącego, że Poczta Polska "otrzymuje z budżetu państwa środki związane z realizacją zadań określonych ustawą na pokrycie kosztów całkowitych tych zadań powiększonych o wskaźnik zwrotu kosztu zaangażowanego kapitału dla operatora wyznaczonego (Poczty Polskiej - red.)". W poprawce określono podstawy obliczenia kosztów należnych Poczcie Polskiej, a także wskazano, że otrzyma ona środki w terminie 30. dnia od dnia przedstawienia poniesionych kosztów w związku z realizacją zadań określonych ustawą. Senator Pęk zapowiedział złożenie tej poprawki jako wniosku mniejszości.

Wcześniej wycofana została poprawka, autorstwa wicemarszałków Gabrieli Morawskiej-Staneckiej i Michała Kamińskiego, zakładająca, że ustawa weszłaby w życie 6 sierpnia.

Uchwała PKW opublikowana

W poniedziałek w Dzienniku Ustaw została opublikowana uchwała PKW stwierdzająca nieważność wyborów 10 maja. Oznacza to, że marszałek Sejmu ma dwa tygodnie na zarządzenie nowych wyborów. Grodzki odniósł się do tego w poniedziałkowe południe. - Cieszę się, że po dwudziestu paru dniach wreszcie opublikowano uchwałę PKW, bo senatorowie mieli wątpliwości, czy bez tej uchwały w ogóle powinniśmy się zajmować projektem prawa wyborczego - mówił.

Dodał, że opublikowanie uchwały "otwiera znacznie szersze pole do działania dla senatorów". - Spodziewam się, że głosowanie nad prawem wyborczym może się zdarzyć albo dzisiaj wieczorem, albo jutro rano - to zależy od tego, jak potoczą się prace w komisjach i jak potoczą się obrady plenarne - powiedział marszałek.

Pęk: jako PiS nie jesteśmy zapraszani na ostatnie rozmowy

O zakończenie prac jeszcze w poniedziałek apelował do Grodzkiego wicemarszałek Senatu Marek Pęk z Prawa i Sprawiedliwości.

- Nie wiem, jak zachowa się większość senacka z panem marszałkiem Tomaszem Grodzkim na czele, ale bardzo mocno apeluję do pana marszałka, bardzo mocno apeluję do większości senackiej, żeby poważnie podeszła do tego tematu - mówił. - Po dwóch tygodniach przebywania ustawy w Senacie zdążyliśmy tylko częściowo przeprowadzić pierwsze czytanie na komisjach. Komisje już dwukrotnie były przerywane. Pomiędzy posiedzeniami komisji toczą się rozmowy w gabinetach, pan marszałek Grodzki zaprasza do siebie do gabinetu tylko przedstawicieli sejmowej opozycji, a senackiej większości - zwrócił uwagę.

- Jako Prawo i Sprawiedliwość nie jesteśmy zapraszani na ostatnie rozmowy, ani w nich nie uczestniczymy, zresztą bez większego żalu. Widzimy, że dotychczasowe ustalenia bez przerwy są podważane, zmieniają się nasze wewnętrzne umowy, a dżentelmeńskie ustalenia były łamane - przyznał.

Pęk: po dwóch tygodniach zdążyliśmy tylko częściowo przeprowadzić pierwsze czytanie na komisjach
Pęk: po dwóch tygodniach zdążyliśmy tylko częściowo przeprowadzić pierwsze czytanie na komisjachTVN24

Autorka/Autor:ads, akw, tmw, asty/pm, dap, adso

Źródło: PAP, TVN24

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24