80 minut walki o życie, pacjent zmarł. "Bałagan, błędy i lekarze na dwóch oddziałach jednocześnie"

Czy Maciek zmarł w wyniku zaniedbań lekarzy?tvn24.pl

80 minut czekał na operację, na uratowanie życia było jednak za późno. 17-letni Maciek zmarł. Ponad rok trwała kontrola NFZ w szpitalu. - Wnioski są druzgocące, lekarze pełnili dyżury na dwóch oddziałach jednocześnie - mówi rzeczniczka dolnośląskiego oddziału NFZ i informuje, że na szpital nałożono 120 tys. zł kary. Dyrekcja się odwołuje, ale z decyzją o ewentualnych konsekwencjach dla lekarzy czeka do zakończenia prokuratorskiego śledztwa. To ciągnie się już dwa lata i jest obecnie zawieszone... do 2016 roku.

- W tym szpitalu zginął człowiek w wyniku ewidentnych zaniedbań. To nieludzkie kazać czekać mi kilkanaście miesięcy, a w sumie nawet lat i do tego nie wskazać winnych - mówi rozgoryczony postępami śledztwa Jacek Karasiński, ojciec zmarłego nastolatka.

Chłopak we wrześniu 2013 roku przebywał we wrocławskim Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1. Tam dostał krwotoku wewnętrznego i czekał aż 80 minut na operację. Kilka dni później zmarł.

Na portalu tvn24.pl opisaliśmy wówczas, na podstawie relacji jego ojca, jak wyglądała walka o życie nastoletniego pacjenta, którą przegrał. Ojciec zarzucał lekarzom opieszałość i podejmowanie błędnych decyzji, doszukał się też błędów w prowadzeniu dokumentacji medycznej. Zarzuty rodzica częściowo potwierdziła już wcześniej wewnętrzna komisja. NFZ przez ponad rok prześwietlał dokumentację szpitala. Teraz, po 15 miesiącach, poznaliśmy wnioski z tej kontroli.

Lekarze dyżurowali na dwóch oddziałach jednocześnie

"Powiatowy Inspektor Sanitarny poinformował, że nie uczestniczył w dopuszczeniu do użytkowania pod względem wymagań higienicznych i zdrowotnych oddziałów przedmiotowej Kliniki przed wpisaniem ich do rejestru oraz nie wydał w tej sprawie żadnych opinii. Nie wydal opinii w sprawie spełnienia wymagań fachowych i sanitarnych w odniesieniu do pomieszczeń i urządzeń oddziałów łóżkowych dziecięcych w Klinice Chirurgii i Urologii Dziecięcej" Pokontrolne wnioski NFZ

Najpoważniejszym zarzutem wobec dyrekcji szpitala było niezapewnienie wydzielonej, całodobowej opieki lekarskiej na oddziale, na którym leżał Maciek.

- Zgodnie z przepisami i umową NFZ na oddziale musi dyżurować lekarz, który nie może jednocześnie pełnić dyżuru na innym oddziale. W dniu, kiedy 17-letni Maciej miał krwotok wewnętrzny, w klinice dyżurowało dwóch lekarzy, którzy obsługiwali równocześnie dwa oddziały - wyjaśnia Joanna Mierzwińska, rzecznik prasowy dolnośląskiego oddziału NFZ we Wrocławiu.

Kolejnym zarzutem jest błędna rejestracja oddziałów u wojewody, pod kątem której NFZ podpisał umowę z placówką. - Oddział kliniki chirurgi dziecięcej i oddział urologiczny powinny być osobną komórką organizacyjną - precyzuje Mierzwińska.

Dyrekcja szpitala połączyła oddział kliniki chirurgii dziecięcej z urologią. Tej zmiany jednak nie zgłosiła u wojewody, a co za tym idzie NFZ rozliczał dwa oddziały zamiast jednego.

Błędy w dokumentacji

Trzecim ze wskazanych błędów był brak opinii Państwowej Inspekcji Sanitarnej w sprawie dopuszczenia do użytkowania oddziału Kliniki Chirurgii i Urologii Dziecięcej oraz brak opinii "o spełnianiu wymagań fachowych i sanitarnych" tejże kliniki. Zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia w sprawie rejestru zakładów opieki zdrowotnej taka opinia jest bezwzględnie wymagana.

Dodatkowe braki i błędy w dokumentacji medycznej wskazano m.in. w historii choroby pacjenta, książce operacyjnej oraz księgach pielęgniarskich.

- Konkluzje i wnioski z tej kontroli są druzgocące. Na oddziale panował organizacyjny bałagan, wykazano duże błędy formalne i uchybienia pod kątem realizacji umowy z NFZ oraz prowadzenia dokumentacji medycznej. W obszarze objętym kontrolą działania szpitala nie były zgodne z obowiązującymi przepisami prawa - podsumowuje rzecznik prasowy dolnośląskiego oddziału NFZ we Wrocławiu.

120 tys. zł kary dla szpitala

"(...) nie była zapewniona wydzielona całodobowa opieka lekarska we wszystkie dni tygodnia, która nie może być łączona z innymi oddziałami, sposób prowadzenia historii choroby pacjenta był niezgodny z rozporządzeniem ministra zdrowia (...), sposób prowadzenia ksiąg raportów pielęgniarskich nie spełnia wymogów określonych w rozporządzeniu ministra zdrowia..." Pokontrolne wnioski NFZ

W związku z uchybieniami NFZ nałożył karę "za realizację świadczeń zdrowotnych niezgodnie z zawartą umową" o łącznej wysokości 117 719 zł. Sformułowano również zalecenia z natychmiastowym terminem ich wykonania.

- Nie dość, że Maciek był na oddziale, którego formalnie w ogóle nie było i nie był wskazany w kontrakcie z NFZ, to na dodatek nie miał właściwej opieki. Szpital po prostu oszczędzał na personelu i sprzęcie kosztem pacjentów. Mam uzasadnione podejrzenie, że szpital, pozyskując kontrakt z NFZ, mógł celowo podać nieprawdziwe informacje w celu obniżenia kosztów - ocenia Jacek Karasiński, ojciec zmarłego pacjenta.

Szpital: nie mamy sobie nic do zarzucenia

Z zarzutami Karasińskiego oraz NFZ nie zgadza się z kolei szpital. Napisał już odwołanie, ale Fundusz nie przychylił się do wniosku. Szpital musi zapłacić karę.

- Z wieloma punktami, które wskazał NFZ, się nie zgadzam. To wszystko są uchybienia formalne, my nie mamy sobie nic do zarzucenia. Spieraliśmy się o nie z Funduszem, bo w naszej ocenie organizacja pracy w klinice jest prawidłowa - mówi tvn24.pl Piotr Nowicki, dyrektor SPSK nr 1 we Wrocławiu.

Zapewnia, że opieka lekarska na kontrolowanym oddziale jest właściwa. - Zawsze dyżuruje trzech lekarzy - dodaje i przekonuje, że to NFZ ma problem z formalnym rozliczeniem lekarzy specjalistów. - Pacjenci zawsze mają zapewnioną opiekę - kwituje.

Przyznaje jednak, że sprawa przebiegu leczenia Maćka nie jest dla niego jednoznaczna. - W szpitalu odbyły się trzy kontrole, wewnętrzne i te na zlecenie rektora. Nie przesądzają one, czy zawinili lekarze. Dlatego czekamy do zakończenia śledztwa. Wtedy podejmiemy odpowiednie kroki - dodaje Nowicki.

Po miesiącu pierwszy raport o błędach

Czy rzeczywiście opinie pokontrolne nie są jednoznaczne? Przypomnijmy, że już rok temu, niespełna miesiąc po śmierci Maćka, na biurko dyrektora zespołu klinik trafiły krytyczne wyniki wewnętrznej kontroli. W dokumencie stwierdzono m.in. "małą staranność w okresie pooperacyjnym", brak skrupulatnej dokumentacji i podstawowych wyników badań. Na dodatek Maciek zamiast na chirurgię, powinien był trafić od razu na intensywną terapię.

Ojciec nastolatka w listopadzie poprosił o wyjaśnienia i dyrektora szpitala, i rektora uniwersytetu, któremu klinika podlega. Dyrektor, jak uzasadnił w oficjalnym piśmie, błędów w leczeniu nie widzi. Rektor natomiast zlecił kolejną kontrolę. I wydał negatywną ocenę „zachowawczego działania lekarzy”. Co zrobił? "Zobowiązano kierownictwo szpitala do wzmożonego nadzoru nad działalnością leczniczą oddziału chirurgii dziecięcej ze szczególnym zwróceniem uwagi na jakość dokumentacji lekarskiej" - czytamy w odpowiedzi prof. Marka Ziętka.

Prokuratura czeka, opinia biegłych w 2016 roku

Prokuratorskie śledztwo trwa od października 2013 roku. Teraz jest zawieszone, bo czeka na opinię biegłych. Ta, według informacji ojca, ma pojawić się dopiero w 2016 roku.

- Mogę jedynie powiedzieć, że sprawa czeka. Śledztwo jest zawieszone, czekamy na opinię - ucina Małgorzata Klaus, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.

Zobacz jak szpital w 2014 roku tłumaczył się ze śmierci 17-letniego Maćka:

Ojciec Maćka zarzuca szpitalowi szereg zaniedbań:

Rzecznik szpitala o dramacie nastolatka
Rzecznik szpitala o dramacie nastolatkaM. Walczak | TVN24 Wrocław
Gdyby nie zaniedbania, chłopiec by żył? Ojciec walczy o prawdę
Gdyby nie zaniedbania, chłopiec by żył? Ojciec walczy o prawdęM. Walczak/mb,ml | TVN Wrocław

Autor: Marta Balukiewicz / Źródło: TVN 24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro nie miał możliwości przekazania dokumentów swojemu następcy - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przedstawiciel Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Tłumaczył, że miało to związek z wykrytą u Ziobry chorobą. Odniósł się w ten sposób do tego, że śledczy znaleźli w domu byłego ministra dokumenty dotyczące sprawy śmierci jego ojca.

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Źródło:
TVN24

Od 1. kwietnia przestanie obowiązywać zerowy VAT na żywność, co oznacza powrót do wcześniejszej 5-procentowej stawki. To oznacza podwyżki cen w sklepach, jednak kilka sieci poinformowało, że zamierza utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Portal informacyjny Voice of Europe miał służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania w wyborach europejskich kandydatów, którzy są przychylni Moskwie - pisze portal niemieckiego tygodnika "Spiegel", powołując się na ustalenia czeskich władz. "Mówi się o sumie kilkuset tysięcy euro" - dodano. W opisanej przez "Spiegela" sprawie pojawia się również polski wątek.

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Źródło:
PAP, Spiegel

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Trwają dzisiaj analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetów parlamentarnych - powiedział w "Tak jest" w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Odniósł się do prowadzonych na polecenie Prokuratury Krajowej przeszukań, w tym w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - Decyzja w tym względzie, co do uchylenia jakiegokolwiek immunitetu, bo nie możemy mówić o prawdopodobnie jednym immunitecie, to będzie decyzja prokuratorów, referentów, nie moja - podkreślił.

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Źródło:
TVN24

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

NCBR zaczyna działać zgodnie z prawem. Musimy naprawić wiele nieprawidłowości - przekazał dla biznesowej redakcji tvn24.pl wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Marek Gzik. W ten sposób skomentował sytuację firm, które muszą zwrócić dotację z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. - My zastaliśmy tę sytuację po poprzednikach. Po wnikliwej analizie dostaliśmy rekomendacje od prawników, by te umowy wypowiedzieć. Chodzi o zasadę - zaznaczył.

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

Kontenerowiec Dali, który we wtorek uderzył w most w Baltimore, w przeszłości spowodował także inną kolizję. W lipcu 2016 roku, wypływając z portu w belgijskiej Antwerpii, uderzył w kamienne nabrzeże. Reuters opublikował nagranie z tego zdarzenia.

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Źródło:
Reuters

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Sam Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia - podał Reuters. Były miliarder, który kiedyś kierował jedną z największych giełd kryptowalut na świecie - FTX, został w listopadzie uznany za winnego oszustwa i prania pieniędzy. Teraz sąd zadecydował o wymiarze kary.

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Źródło:
BBC, Reuters

W czasie czwartkowej konferencji Suwerennej Polski w Sejmie doszło do spięcia pomiędzy Patrykiem Jakim a dziennikarzami. - Niech pan nie przeszkadza przez chwilę - krzyczał polityk po tym, jak reporter próbował dopytywać o kwestię dokumentów znalezionych podczas przeszukania w domu Zbigniewa Ziobry.

Gorąco na konferencji Suwerennej Polski. "Ale niech pan nie przeszkadza!"

Gorąco na konferencji Suwerennej Polski. "Ale niech pan nie przeszkadza!"

Źródło:
tvn24.pl

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w związku z prognozowanym silnym wiatrem i burzami ogłosiło alert dla części trzech województw. Służby ostrzegają przed możliwymi przerwami w dostawie prądu.

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo w sprawie "wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku" - przekazał rzecznik Przemysław Nowak w reakcji na publikację Wirtualnej Polski. Portal napisał, że złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, miały powstać poza siedzibą prokuratury.

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska, tvn24.pl

Jeden z najszybszych rollercoasterów, znajdujący się w Japonii Do-Dodonpa, został oficjalnie zamknięty. Jak przekazały władze japońskiego parku rozrywki, przyczyną takiej decyzji było kilkanaście przypadków poważnych obrażeń, które odnieśli jego pasażerowie.

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Źródło:
Japan News, Japan Today, South China Morning Post

Księża z parafii pod wezwaniem Świętego Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) wystosowali do wiernych oświadczenie, w którym piszą, że są "zaskoczeni i zbulwersowani" postawą niektórych wiernych w okresie Wielkiego Postu. W ich opinii część z nich "nie tylko organizuje, ale uczestniczy w dyskotekach i zabawach okolicznościowych". Do sprawy odniósł się arcybiskup i metropolita gnieźnieński, prymas Wojciech Polak.

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Źródło:
tvn24.pl

Koparka połączyła nowy tunel dla pasażerów ze starym przejściem podziemnym na Dworcu Zachodnim. W grudniu Wola zyska nowe podziemne połączenie z Ochotą.

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1. Warszawską Brygadę Pancerną zasiliły czołgi Abrams. Do stolicy przyjechały z Poznania. Wojskowi pochwalili się nagraniem z odbioru sprzętu. Jest to kolejna dostawa amerykańskiego.

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Dokument pokazujący, że w procesie rekrutacji premiowane są kobiety i - tak samo - osoby z niepełnosprawnością w stopniu znacznym, wywołał dyskusję internautów na temat dyskryminacji. Część jednak nie wierzyła, że pismo jest autentyczne. Jak sprawdziliśmy, chodzi o projekt sprzed kilku lat. Wyjaśniamy, gdzie i kogo rekrutowano.

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Pięć punktów więcej dla kobiet i osób z niepełnosprawnościami. Kogo rekrutowano?

Źródło:
Konkret24

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl