Kim jest tajemniczy żerca? Skupia wokół siebie 100 osób. Wiara czy sekciarstwo?

Wrocławianin wierzy w duchy Słowian
Wrocławianin wierzy w duchy Słowian
P. Iwanina, A. Siess, B. Pogoń
Studenci wrocławskiego uniwersytetu zrobili film o żercyP. Iwanina, A. Siess, B. Pogoń

- Nie jestem poganinem, a rodzimowiercą – mówi o sobie Rafał Merski. Nosi długą szatę, odprawia słowiańskie obrzędy i hołduje matce ziemi. Nie jest jednak postacią z historycznej „Starej baśni” – mieszka i żyje we współczesnym Wrocławiu. I przekonuje, że nie jest to zabawa w odtwarzanie historii, a gorliwa wiara w tradycyjne wartości. Film o nim nagrali studenci Uniwersytetu Wrocławskiego.

- Moja przygoda z wiarą Słowian jest bardzo długa. Wszystko zaczęło się, gdy miałem 12 lat. Obserwowałem obrzędy i tradycje katolickie i nie do końca się z nimi zgadzałem. Coraz częściej mojej wierze towarzyszyły poważne wątpliwości – zaczyna swoją opowieść Rafał Merski z Wrocławia.

Na co dzień wygląda całkiem zwyczajnie. Pracuje, spotyka się ze znajomymi. Prowadzi również wydawnictwo, wprowadza na rynek gry planszowe. W głębi duszy jest jednak "żercą", czyli kapłanem słowiańskim.

Bogowie Słowian receptą na "zachowanie godności"?

Jak wyjaśnia, najbardziej nie podobało mu się to, że chrześcijanie podkreślają swój poddańczy stosunek do Boga. Według niego, lepiej jest wyszukiwać w historii bohaterów, brać ich za wzór godny naśladowania.

- Nasza historia, doświadczenia i dziedzictwo naszego narodu pokazują przecież, że nie mamy się czego wstydzić, a tym bardziej kajać – tłumaczy.

Takie rozwiązania ma gwarantować wiara Słowian. Stąd właśnie jego zainteresowanie bogami przodków. Po kilku latach studiów nad tradycjami sprzed tysiąca lat, poczuł, ze jest częścią tej kultury.

- Stałem się rodzimowiercą. Tak właśnie się nazywamy i nie podoba nam się, gdy ktoś określa nas mianem pogan. Przecież wierzymy w bogów, hołdujemy tradycyjnym wartościom – wyjaśnia.

Na początek- oczyszczenie

Jak wyglądało jego wejście w świat sprzed tysiąca lat? Przyznaje, że on nie miał żadnej oficjalnej inicjacji. Nie potrzebował jej, bo jak opisuje, najważniejsze przemiany zachodziły w nim i jego sposobie patrzenia na świat.

Teraz Merski sam prowadzi grupę duchową, nazwali się Watrą. Skupia kilkadziesiąt osób. Wciąż przybywają nowi. Jak sam przyznaje, dla niektórych ważny jest namacalny dowód przejścia od chrześcijaństwa do wiary słowiańskiej. Dla takich osób organizuje obrzęd oczyszczenia, w czasie którego, jak sam mówi, w nowym członku grupy zapala się ogień wiary.

Życie od natury zależne

I, jak przekonuje, nie jest to zabawa w odtwarzanie historii. Choć obrzędy, w których bierze udział, wyglądają jak odgrywanie scen z historycznej powieści „Stara baśń”.

- Takie święta organizujemy dziesięć razy w roku. Wszystko związane jest z cyklami przyrody. To są obrzędy przypisane duchom przodków, którzy również uważali, że jesteśmy nieodłączną częścią przyrody. Mamy na przykład święto plonów. Bo, choć sami jesteśmy raczej mieszczuchami, zdajemy sobie sprawę z siły corocznych zbiorów – tłumaczy.

Podczas takiej ceremonii wszyscy Rodzimowiercy zbierają się w lesie, o zachodzie słońca. Merski zakłada wtedy długą białą szatę wykończoną czerwonym kolorem, który ma ochronić przed złem. Rozpalają ognisko, tańczą i czczą matkę ziemię.

Ich wartości pokrywają się z dekalogiem

Potwierdzeniem słów wypowiadanych podczas takich spotkań ma być życie codzienne rodzimowierców. Merski wyjaśnia, że wyznawane przez nich wartości w znacznej części pokrywają się chrześcijańskim dekalogiem.

- Wierzymy, że to kobiety powinny dbać o ognisko domowe, a mężowie powinni brać odpowiedzialność za rodzinę. Nie ma to nic wspólnego z dyskryminacją płci pięknej, wręcz przeciwnie. Również mężczyźni powinni w pełni angażować się w życie rodzinne i dbać o dom. To raczej archetypowe podejście do męskości i kobiecości. Dążymy do tego, by być ludźmi wysoce etycznymi - wyjaśnia.

To, co ma ich odróżniać od katolików, to sposób patrzenia na świat. - Rodzina i tradycja są ważne, ale nadrzędną wartością jest natura. Ważna jest odpowiedzialność za następne pokolenia. Chcemy być czynnymi członkami społeczeństwa. Mam na myśli postawę bohaterstwa dnia codziennego - opisuje.

Bo według Słowian, kolejne pokolenia powinny czerpać z dorobku przodków. Życie dzieci zależy w takim razie od tego, co rodzice zostawili im w spadku.

- Naszym zadaniem jest dodawanie wartości do tego, co przekazali nam nasi ojcowie – zapewnia.

„Nie wierzyliśmy, że to prawda”

Przekonania, sposób myślenia i pomysł na życie Merskiego stało się inspiracją dla trójki studentów dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Wrocławskim. Adriana Siess, Paweł Iwanina i Bartek Pogoń stworzyli o nim film.

Podczas jego realizacji przeniknęli do świata tych, którzy określają się mianem rodzimowierców.

- Sami do końca nie wierzyliśmy, że to prawda. To było niesamowite spotkanie - podsumowała Adriana.

Autor: M. Lester /mieś / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: P. Iwanina, A. Siess, B. Pogoń

Pozostałe wiadomości

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Orlen traktowany był jak prywatny folwark - powiedział w programie "#BezKitu" minister aktywów państwowych Borys Budka. Wskazywał, że ze służbowej karty Orlenu opłacano między innymi "wydatki stomatologiczne" i "zabieg botoksu".

Budka o nietypowych wydatkach ze służbowej karty Orlenu. "Ktoś sobie mógł ząbki zrobić"

Budka o nietypowych wydatkach ze służbowej karty Orlenu. "Ktoś sobie mógł ząbki zrobić"

Źródło:
TVN24

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

W piątkowym losowaniu Eurojackpot po raz kolejny nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości nieco ponad pół miliona złotych. Kumulacja w loterii wzrosła do 520 milionów złotych.

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Eurojackpot z 19 kwietnia 2024. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
Lotto.pl

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24