16 mln na ratunek Śląska. "Wrocław jedzie po bandzie"

Śląsk Wrocław dostanie kolejne pieniądze od miasta slaskwroclaw.pl | Krystyna Pączkowska

Na początku roku z budżetu miasta na konto Śląska trafiły 4 mln zł. Urzędnicy zarzekali się, że nie będzie już ani złotówki więcej. Jednak właśnie znaleźli sposób na kolejny przelew, tym razem 12 mln zł. Pieniądze płyną, decyzji o przejęciu Śląska przez miasto nadal nie ma, a opozycja protestuje.

- Obecna sytuacja klubu jest fatalna. Nie ma co ukrywać, że Śląsk Wrocław ma obecnie największe problemy ze wszystkich polskich klubów ekstraklasy i teoretycznie był na granicy upadłości - ocenia w rozmowie z tvn24.pl Antoni Bugajski z "Przeglądu Sportowego".

12 mln zł "na promocję miasta przez piłkę"

Podczas posiedzenia Rady Nadzorczej Śląska Wrocław, które miało miejsce w sobotę, miasto zagwarantowało drużynie 12 mln zł. To już kolejna pomoc w tym roku.

Jeszcze 14 marca sekretarz miasta, Włodzimierz Patalas, mówił: - Od początku tego roku zasililiśmy konto Śląska 4 milionami złotych. Jednak są to ostatnie pieniądze. Nie możemy już przelać w ten sposób ani złotówki, bo miasto zwiększyłoby w ten sposób swoje wpływy w klubie. A to byłoby równoznaczne z powiększeniem swoich udziałów. Zgodnie z prawem, bez zgody Solorza-Żaka (większościowy udziałowiec - red.), nie może to mieć miejsca - tłumaczył.

Jednak, aby móc grać w następnym sezonie, Śląsk Wrocław musi otrzymać licencję na grę w ekstraklasie. Potrzebne są dokumenty i gwarancje finansowe.

Miasto, by uchronić klub przed upadłością, znalazło więc sposób na przelew. Zagwarantowane 12 mln zł trafi do Śląska nie jako forma finansowania klubu, ale środki na promocję miasta poprzez piłkę nożną.

- To jest po prostu obejście przepisów - komentuje Antoni Bugajski.

"Miasto jedzie po bandzie"

To pierwszy przypadek, kiedy miasto tak hojnie wspiera klub sportowy - ocenia ekspert.

- Nigdy wcześniej nie było takich sytuacji, by tak duże pieniądze wypływały z kasy miasta na utrzymanie klubu sportowego. Tym bardziej, że Wrocławia na to nie stać. Miasto, w tym przypadku, jedzie po bandzie - mówi Bugajski.

- To jest tylko chwilowe rozwiązanie, na przetrwanie. W wyjściu z ogromnego dołka finansowego może pomóc wyłącznie nowy inwestor - dodaje i tłumaczy, że klub grający w ekstraklasie potrzebuje minimum 16-18 mln zł rocznie.

"Prezydent pomylił portfele"

Swojego oburzenia taką formą finansowania klubu nie kryje wrocławska opozycja.

- Pan prezydent pomylił portfele. Pytam się, skąd są te pieniądze? Przecież to są publiczne pieniądze, a nie pana Dutkiewicza. Jak chce sponsorować sobie klub, to niech wyda ze swojego portfela – denerwuje się Renata Granowska z Platformy Obywatelskiej. - W czwartek złożyliśmy wniosek o nadzwyczajną sesję rady miasta dotyczącą Śląska Wrocław. Jednak w sobotę, bez jakichkolwiek konsultacji, prezydent Dutkiewicz wydał z budżetu miasta kolejne pieniądze - dodaje.

"Może dojść do upadłości"

Nadal otwarta pozostaje sprawa udziałów Wrocławia w Śląsku.

Przedstawiciele miasta 14 marca poinformowali, że Wrocław chce odkupić od Zygmunta Solorza- Żaka, większościowego właściciela, 51 proc. jego udziałów. Wycenili je na 8,7 mln zł.

- Musimy te udziały odkupić i sprzedać lepszemu inwestorowi, któremu będzie zależało na Śląsku - mówił wtedy sekretarz miasta. - W innym przypadku może teoretycznie dojść do upadłości klubu i musimy działać szybko. Niestety, ze strony pana Solorza jest wielka cisza i zero odzewu - informował.

29 mln zł i ani złotówki mniej

- Już w lutym prezes dogadał się z prezydentem Dutkiewiczem. Zgodziliśmy się na propozycję prawie 9 mln zł za udziały, ale do tego oczekujemy 20 mln zł zwrotu za inwestycje, które przeprowadziliśmy, przygotowując pod budowę działkę obok stadionu - odbija piłeczkę Józef Birka, pełnomocnik biznesmena. - To nieprawda, że z naszej strony nie ma odzewu. To my czekamy na stanowisko miasta, bo w lutym pan Dutkiewicz zagwarantował, że zgadza się na takie rozwiązanie. A to jest już nasze ostatnie zdanie. Nie obniżymy tej sumy już nawet o złotówkę - zaznacza.

Birka dodaje, że nigdy nie było podpisanej umowy, według której biznesmen miałby finansować klub. Tłumaczy, że w umowie była tylko mowa o tym, że jeśli Zygmunt Solorz-Żak wybuduje przy stadionie galerię handlową, dochody z niej będą przeznaczone na Śląsk Wrocław. Galerii nie udało się jednak wybudować, bo inwestor nie otrzymał na nią kredytu. Pełnomocnik biznesmena zarzuca miastu, że nie chciało dać gwarancji finansowej na tę pożyczkę.

Dziura miasta nie obchodzi

Na sobotnikm posiedzeniu Rady Nadzorczej decyzja dot. sprzedaży udziałów nie zapadła. Miasto poinformowało jedynie, że żadnej umowy z Solorzem na piśmie nie ma.

- Dla nas słowne deklaracje nie mają znaczenia. Najlepiej, gdyby pan Solorz-Żak zaproponował datę spotkania u notariusza. My możemy już tylko czekać na odpowiedź pisemną, bo nasza taka właśnie była - tłumaczy Paweł Czuma, rzecznik wrocławskiego magistratu.

Na pytanie, co z 20 mln zł, których za prace na działce przy stadionie domaga się Zygmunt Solorz-Żak odpowiada: - Pieniądze za dziurę nie są problemem miasta, bo Polsat miał podpisaną umowę z WKS-em. Nas to nie obchodzi, niech klub wypowie się na ten temat - kończy Czuma.

Z Michałem Mazurem, rzecznikiem Śląska Wrocław próbowaliśmy skontaktować się telefonicznie od piątku. Na razie nie odebrał telefonu.

Autor: Mateusz Nawrocki/ansa//mz / Źródło: TVN24 Wrocław

Źródło zdjęcia głównego: slaskwroclaw.pl | Krystyna Pączkowska

Pozostałe wiadomości

Politico oceniło, że spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson zdecydował się odblokować kwestię pomocy dla Ukrainy między innymi z powodu alarmujących raportów amerykańskiego wywiadu. Portal wskazał też na rolę Donalda Trumpa w tej kwestii oraz jego spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą.

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Co wpłynęło na spikera Izby Reprezentantów? Kongresmeni o "dość mocnym" raporcie na temat wojny

Źródło:
PAP

Donald Trump chce się odegrać na Wołodymyrze Zełenskim. Przed wyborami, które przegrał z Joe Bidenem, on dzwonił nawet do Zełenskiego i go trochę szantażował - mówił w "Faktach po Faktach" europoseł Włodzimierz Cimoszewicz, były premier, były szef MSZ i były minister sprawiedliwości. Odniósł się także do ostatniego spotkania Andrzeja Dudy z Trumpem w Nowym Jorku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Włodzimierz Cimoszewicz: Trump chce się odegrać na Zełenskim

Źródło:
TVN24

Prezydent Andrzej Duda podczas seminarium na temat bezpieczeństwa transatlantyckiego w Vancouver przekonywał, że NATO musi zwiększać swój potencjał militarny i wydatki na obronność do 3 proc. PKB. Zdaniem Dudy najbardziej realistycznym scenariuszem zwycięstwa Ukrainy w wojnie jest zapewnienie jej zdolności bojowych w przemyślany i skuteczny sposób.

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Duda: musimy doprowadzić do wyraźnych strat Rosji, bo Rosjanie znają tylko język siły

Źródło:
PAP

Zorza polarna może pojawić się dzisiejszej nocy na polskim niebie. Jak przekazał popularyzator astronomii Karol Wójcicki, zapanowały doskonałe warunki do jej obserwacji. W podziwianiu zjawiska mogą przeszkodzić jednak gęste chmury.

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

"Zorza na polskim niebie to niemal pewniak". Czy dopisze pogoda?

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Policjant rzucił się na pomoc tonącej w Wiśle dziewczynie. Zadziałał natychmiast i dużo ryzykował, ale zrobił to w najrozsądniejszy możliwie sposób.

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Skoczył do Wisły, by ratować nastolatkę. Niezwykła akcja policjanta

Źródło:
Fakty TVN

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Hans Rausing, znany brytyjski miliarder, przeżywa kolejną osobistą tragedię - jego druga żona, Julia, przegrała wieloletnią walkę z rakiem. W 2012 roku zmarła pierwsza żona Rausinga, Eva. Jak podaje "The Independent", "Julia poświęciła swoje życie rodzinie i celom charytatywnym". Wraz z mężem wspierała finansowo m.in. National Gallery i inne instytucje artystyczne.

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Najpierw zmarła pierwsza żona, teraz druga. Kolejna tragedia w życiu miliardera Hansa Rausinga

Źródło:
The Independent, The Guardian

Ziemia pod chińskimi miastami zapada się, co prowadzi do rosnącego ryzyka występowania powodzi. Naukowcy alarmują w nowej analizie, że na zagrożonych terenach mieszkają miliony ludzi. Powodem tego niebezpiecznego zjawiska jest niezwykle szybka urbanizacja Państwa Środka. Problem dotyczy jednak nie tylko Chin.

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Prawie połowa chińskich miast się zapada. Zagrożenie dla milionów ludzi

Źródło:
CNN, Reuters, BBC, Science

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce zatrzymano dwie osoby podejrzane o atak na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa - poinformowało CBŚP. Wołkow, bliski współpracownik nieżyjącego już krytyka Kremla Aleksieja Nawalnego, został napadnięty w Wilnie 12 marca. Zatrzymanych obywateli Polski doprowadzono do Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga w Warszawie, gdzie wykonano z nimi dalsze czynności. Mężczyźni są obecnie tymczasowo aresztowani.

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Zatrzymania po ataku na współpracownika Nawalnego. To obywatele Polski

Aktualizacja:
Źródło:
LRT, PAP, Radio Swoboda, tvn24.pl

Do tragicznego wypadku doszło na przystanku tramwajowym w Bydgoszczy. Piętnastoletnia dziewczyna zginęła pod kołami tramwaju. Policja bada przyczyny wypadku. Sprawą zajmuje się też sąd rodzinny. Są już pierwsze decyzje.

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Tragedia na przystanku. Piętnastolatka czekała na tramwaj, zginęła pod jego kołami. Pierwsze decyzje sądu

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pół miliona złotych schowanych w niewielkiej, ciemnej torbie przekazał mieszkaniec łódzkiego Śródmieścia w ręce oszusta. Ofiara przestępstwa była przekonana, że pomaga policji i prokuraturze rozbić grupę przestępczą. Kilka miesięcy po zdarzeniu, które nagrały kamery, policja zatrzymała 21-letnią kobietę i jej o rok młodszego partnera. 

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Oszust przejął pół miliona złotych. Policja pokazuje nagranie

Źródło:
tvn24.pl

W najbliższą niedzielę 21 kwietnia odbędzie się druga tura wyborów samorządowych. Choć głosować będą mieszkańcy tylko niektórych polskich miast, cisza wyborcza obowiązywać będzie w całym kraju.

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Druga tura wyborów samorządowych. Gdzie obowiązuje cisza wyborcza? Jak długo trwa?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W niedzielę mieszkańcy 748 gmin i miast w Polsce wybiorą wójtów, burmistrzów i prezydentów w drugiej turze wyborów samorządowych. W TVN24 i TVN24 GO będziemy śledzić przebieg głosowania w całej Polsce. O 20.30 rozpocznie się Wieczór Wyborczy, w trakcie którego podamy sondażowe wyniki i pierwsze komentarze.

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Druga tura wyborów samorządowych 2024. Oglądaj Wieczór Wyborczy w TVN24 i TVN24 GO

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Dziennikarze TVN i TVN24 zostali w piątek w Gdyni nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego. Zdobyli wszystkie nagrody w kategorii Reportaż Filmowy. Nagrodę specjalną "Człowiek Wrażliwy" otrzymała dziennikarka TVN24 Ewa Ewart.

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Dziennikarze TVN i TVN24 nagrodzeni podczas VII edycji Festiwalu Wrażliwego

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Argentyńscy senatorowie przyznali sobie 136-procentowe podwyżki. Sprawa stała się czołowym tematem w mediach. Decyzję podjęto bowiem poprzez podniesienie ręki i nie można jednoznacznie wskazać, kto jak zagłosował. Prezydent Javier Milei skrytykował decyzję o podwyżkach diet w kraju zmagającym się z kryzysem. "Tak właśnie działa kasta" - napisał w serwisie X.

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Przyznali sobie 136 procent podwyżki, nie wiadomo, kto jak głosował. Prezydent: tak właśnie działa kasta

Źródło:
PAP, Buenos Aires Herald

Tegoroczny Konkurs Piosenki Eurowizji rusza już za niespełna trzy tygodnie. Na scenie wystąpią wykonawcy z kilkudziesięciu krajów. Kogo zobaczymy w półfinałach, a kto dostaje się do finału bez eliminacji? Wyjaśniamy.

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Eurowizja 2024. Kiedy finały, którego dnia zaśpiewa reprezentantka Polski?

Źródło:
eurovision.tv, eurowizja.org, tvn24.pl

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24