Kolejne europejskie kraje zakazują eksportu broni do Turcji


Ze skutkiem natychmiastowym Francja zawiesza eksport wszelkiej broni do Turcji w związku z jej inwazją na północno-wschodnią Syrię - przekazały w sobotę wieczorem we wspólnym komunikacie resorty spraw zagranicznych i obrony. Wcześniej tego dnia decyzję o zakazie eksportu nowej broni podjął rząd Niemiec.

TURECKA OFENSYWA W SYRII. CZYTAJ WIĘCEJ >

"W oczekiwaniu na koniec tej ofensywy Francja postanowiła zawiesić wszelkie plany dotyczące eksportu broni do Turcji (...). Decyzja wchodzi w życie ze skutkiem natychmiastowym" - ogłosiły francuskie ministerstwa. Poinformowały też, że w poniedziałek podczas spotkania w Luksemburgu ministrowie spraw zagranicznych krajów unijnych wypracują wspólne stanowisko wobec Ankary.

Wcześniej w sobotę eksportu wszelkiej nowej broni do Turcji zabronił niemiecki rząd. "Ze względu na turecką ofensywę wojskową w północno-wschodniej Syrii rząd federalny nie będzie wydawał nowych pozwoleń na eksport wszelkiego wyposażenia wojskowego, które mogłoby zostać wykorzystane przez Turcję w Syrii" - powiedział Maas.

W 2018 roku Niemcy wyeksportowały do Turcji broń wartą 243 mln euro, co stanowi blisko jedną trzecią całej zeszłorocznej sprzedaży broni - podał "Bild Am Sonntag".

W czwartek taką decyzję podjęła też Norwegia. "Zważywszy, iż sytuacja jest skomplikowana i zmienia się szybko, ministerstwo spraw zagranicznych zapobiegawczo nie będzie do odwołania przyjmować nowych wniosków Turcji o licencje na eksport materiałów obronnych i materiałów wielorakiego zastosowania" - napisała szefowa norweskiej dyplomacji Marie Eriksen Soereide w mailu wysłanym do AFP.

Finlandia, która nie jest członkiem NATO, również zawiesiła dostawy broni do Turcji.

W piątek minister finansów USA Steven Mnuchin poinformował, że prezydent Donald Trump wydał rozporządzenie, na mocy którego Waszyngton może nałożyć "znaczące sankcje" na Turcję w związku z jej inwazją w północno-wschodniej Syrii. Stany Zjednoczone mogą "wykończyć turecką gospodarkę" - ostrzegł Mnuchin. Zastrzegł jednak, że na razie restrykcje nie zostaną wprowadzone.

Kurdowie na Bliskim WschodziePAP/DPA

Turecka ofensywa w Syrii

Turcja rozpoczęła w środę operację militarną w północno-wschodniej Syrii, wymierzoną w kurdyjskie milicje o nazwie Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG), które Ankara uważa za terrorystów; są one jednak wspierane przez Zachód i stanowią trzon syryjskich sił SDF, które odegrały decydującą rolę w pokonaniu IS w Syrii i kontrolują obecnie większość północnych terenów kraju.

Ofensywa ruszyła po ogłoszeniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa decyzji o wycofaniu żołnierzy amerykańskich z północnej Syrii. Kurdowie określili ją jako "cios w plecy".

Ankara zamierza utworzyć wzdłuż swojej granicy z Syrią "strefę bezpieczeństwa", wolną od bojówek kurdyjskich. Ma ona również być wykorzystana do osiedlenia syryjskich uchodźców przebywających obecnie w Turcji.

Turecka ofensywa w SyriiPAP

Autor: ft\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: