Policjanci z Woli zatrzymali 36-letniego mężczyznę w mieszkaniu jego byłej partnerki. - Wcześniej wybił szybę w oknie, wszedł przez nie, po czym usnął na podłodze - poinformowała komisarz Marta Sulowska z wolskiej komendy.
- Zdenerwowana kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że były konkubent wdarł się do jej mieszkania i tam śpi - przekazała komisarz Sulowska. Dodała, że wcześniej mężczyzna wybił szybę w oknie i wszedł przez nie do mieszkania.
Sulowska podała, że 36-latek ma od sierpnia zakaz kontaktowania i zbliżania się do byłej partnerki. Kiedy mieszkali razem, wszczynał po pijanemu awantury, szarpał ją, dusił i popychał. Mimo zakazu nadal nachodził kobietę.
36-latek usłyszał zarzuty
Przez okno wszedł do jej mieszkania kilka dni temu. Po odebraniu zawiadomienia policjanci zatrzymali 36-latka. Na komendzie usłyszał zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego, naruszenia miru domowego, gróźb karalnych i uszkodzenia mienia. - Mężczyzna usłyszał je w warunkach recydywy, bowiem wcześniej przebywał w zakładzie karnym za podobne przestępstwa - poinformowała policjantka.
Decyzją sądu 36-latek został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: KSP