Służby otrzymały w piątek zgłoszenie o pogryzieniu przez psa pasażerki autobusu linii 154. Do zdarzenia doszło około godziny 8 rano w rejonie ulicy 1 Sierpnia. Na miejsce wysłano patrol i pogotowie ratunkowe.
- Pies ugryzł w łydkę 44-letnią kobietę. 58-letnia właścicielka zwierzęcia została ukarana mandatem w wysokości 500 złotych w związku z artykułem 77 kodeksu wykroczeń - informuje aspirant Małgorzata Wisowska, rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa III.
Wspomniany artykuł odnosi się do niezachowania środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia.
Jak podkreśla policjantka, poszkodowana 44-latka nie wymagała hospitalizacji.
"Pies bez kagańca rzucił się na panią z dzieckiem"
Zdarzenie opisał lokalny portal Włochy Info, cytując relację świadka. "Do autobusu weszła pani z psem podobnym do owczarka, pies bez kagańca rzucił się na panią z dzieckiem i malutkim pieskiem na kolanach" - przekazał pasażer. Mężczyzna relacjonował, że pasażerka zasłoniła się nogą i wówczas pies zaczął ją gryźć. "Był tak zawzięty, że nie puszczał. Dopiero po mojej interwencji i kilku osób z autobusu udało się opanować sytuację" - dodał.
Kaganiec i smycz to konieczność
Zgodnie z przepisami porządkowymi Warszawskiego Transportu Publicznego przewożenie psów w pojazdach komunikacji miejskiej jest dozwolone, pod warunkiem, że nie zachowują się agresywnie i nie są uciążliwe dla pasażerów.
Paragraf 14 mówi jasno, że psy w pojazdach WTP oraz na terenie stacji metra muszą być trzymane na smyczy i mieć założony kaganiec.
Autorka/Autor: Klaudia Kamieniarz
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: WTP