Rzecznik MSZ Paweł Wroński podkreślił, że był to transport humanitarny wykonany polskim samolotem. Wroński przekazał, że osoby, które wróciły z Libanu, były w kontakcie z polską ambasadą i prosiły o pomoc w wyjeździe, ponieważ znajdują się w trudnej sytuacji np. zdrowotnej. Dodał, że grupa paru państw współpracuje ze sobą w takich transportach humanitarnych.
"Polski rząd przygotowany na różne scenariusze"
W piątek wieczorem również na profilach MSZ i MON pojawiła się informacja o lądowaniu samolotu z Bejrutu. "Dziś wieczorem w Warszawie wylądował samolot z Bejrutu z kilkudziesięcioosobową grupą obywateli polski i innych państw w ramach transportu humanitarnego. Przelot był realizowany przez Wojsko Polskie. MSZ monitoruje sytuację w Libanie, a polski rząd jest przygotowany na różne scenariusze" - napisano na profilach obu resortów.
Dziś wieczorem w Warszawie wylądował samolot z Bejrutu z kilkudziesięcioosobową grupą obywateli 🇵🇱 i innych państw w ramach transportu humanitarnego.
— Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP 🇵🇱 (@MSZ_RP) October 4, 2024
Przelot był realizowany przez Wojsko Polskie. MSZ monitoruje sytuację w 🇱🇧, a 🇵🇱 rząd jest przygotowany na różne scenariusze.
Sytuacja na Bliskim Wschodzie jest najbardziej napięta od miesięcy i budzi obawy o wybuch regionalnej wojny. Iran we wtorek ostrzelał Izrael salwą ok. 200 rakiet balistycznych w odwecie za śmierć przywódców Hezbollahu, Hamasu i jednego z wyższych dowódców irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Większość rakiet została zestrzelona. Izrael zapowiedział odwet, Iran zagroził atakiem w razie zbrojnej odpowiedzi państwa żydowskiego.
Autorka/Autor: katke/jas
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Dariusz Kłosińki / Lotnisko Chopina