Awaria poważniejsza niż się wydawało. Wnioski po sztabie kryzysowym

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl
Prace na Broniewskiego
Prace na Broniewskiego
Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl
Prace na BroniewskiegoArtur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Woda z uszkodzonego kanału rzeki Rudawki wycieka od piątku. We wtorek służby sprawdzały, czy zagraża podmyciem ulicy Broniewskiego. Ratusz zwołał na środę sztab kryzysowy. - Nie ma prawdopodobieństwa, że jezdnia zostanie podmyta i dojdzie do zapadnięcia się nawierzchni - przekazała po zakończeniu posiedzenia sztabu rzeczniczka urzędu miasta Karolina Gałecka.

Piątkowa awaria w rejonie ulicy Izabelli na Żoliborzu okazała się poważniejsza, niż się początkowo wydawało. Pisaliśmy wtedy, że w rejonie, gdzie prowadzone są prace przy podziemnym przewiercie, doszło do wycieku wody, najprawdopodobniej z uszkodzonej rury. Jak relacjonował nasz reporter, w sąsiedztwie trasy S8 utworzyło się jezioro.

Służby na Broniewskiego

We wtorek wieczorem na miejscu znów pojawiły się służby. Pracownicy wodociągów schodzili do studzienki usytuowanej na jezdni ulicy Broniewskiego. Wstrzymany był ruch. Działaniom asystowali pracownicy miejskiego Biura Zarządzania Kryzysowego. Na miejscu pojawił się też wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.

W środę ruch odbywał się już normalnie, ale - jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie - sprawa nie jest zakończona. Według naszych informacji, w trakcie prac przy przewiercie uszkodzony miał zostać podziemny kanał rzeki Rudawki. Woda cały czas się z niego wydostaje i może stworzyć zagrożenie. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że betonowy kanał został przewiercony na wylot, z obu stron. Woda cały czas się wydostaje. Na to, jak poważne będę skutki awarii, wpływ będzie miała przede wszystkim pogoda, a konkretnie opady.

Ratusz analizował, czy konieczne jest zamknięcie Broniewskiego dla ruchu. Podczas środowego posiedzenia sztabu kryzysowego zapadła decyzja, że takie kroki nie będą na razie podejmowane.

"Studzienka zasypana świeżym piaskiem"

Przed południem do sprawy oficjalnie odniósł się wiceprezydent Olszewski. Zdementował informację o podmytych torach tramwajowych, która pojawiła się we wtorek wieczorem. - Zrobiliśmy kontrolę torowiska. Tory są bezpieczne. W tym miejscu pogotowie tramwajowe dokonało korekty. Według naszej wiedzy to nie jest związane z awarią - powiedział.

I dodał: - Awaria wystąpiła na terenie, który jest w zarządzie Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W tym miejscu jest prowadzona inwestycja na zlecenie firmy Innogy, zgodnie z pozwoleniem wydanym przez wojewodę mazowieckiego. Będziemy prosili Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego o przeprowadzenie kontroli, czy te prace były prowadzone zgodnie ze sztuką. Prawdopodobnie firma, która robiła przecisk kabli 110 kv, uszkodziła kanał, w którym płynie rzeka Rudawka - mówił wiceprezydent.

- Byłem wczoraj (we wtorek - red.) na miejscu. Wszystko wskazuje na to, że uszkodzenie pochodzi właśnie z winy tego wykonawcy. Jedna ze studzienek jest cała zasypana świeżym piaskiem, który prawdopodobnie pochodzi z podmycia wód gruntowych - dodał.

"Wody Polskie zgubiły rzekę"

- Będziemy żądali od wykonawcy naprawy całego układu, choć tak naprawdę nikt się do tej rzeki nie przyznaje. Kiedyś była w zasobach marszałka, dziś Wody Polskie ją "zgubiły", tak jak wiele innych polskich rzek, na terenie całego kraju, bo w takim trybie przejmowały rzeki w roku 2016, po przyjęciu ustawy przez Prawo i Sprawiedliwość - powiedział.

Po zakończeniu posiedzenia sztabu kryzysowego rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka poinformowała, że nie ma konieczności wprowadzania zmian w organizacji ruchu na Broniewskiego. - Dobrą informacją jest to, że nie ma prawdopodobieństwa, że zostanie podmyta jezdnia i dojdzie do zapadnięcia się nawierzchni, ponieważ kanał znajduje się pod powierzchnią chodnika i trawnika. Studzienka jest więc oddalona od jezdni. Służby miejskie cały czas monitorują sytuację na miejscu i są w gotowości - zastrzegła.

Informację o zakończeniu posiedzenia potwierdziła także rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ewa Filipowicz. - Uczestniczyli w nim przedstawiciele wojewody. Wykonujemy nasze zadania zgodnie z kompetencjami - miasto jako powiat w pierwszej kolejności podejmowało działania na miejscu. Wojewoda zadeklarował pełną współpracę i pomoc w zakresie na przykład kontaktu z nadzorem budowlanym - poinformowała Filipowicz.

Rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA Małgorzata Tarnowska poinformowała z kolei, że w rejonie węzła Broniewskiego były "prowadzone prace w pasie drogowym przez podmioty zewnętrzne". - Jako zarządca terenu, przez który przechodzą instalacje niezwiązane z drogą, podjęliśmy działania w formie zabezpieczenia terenu oraz ciągłego monitoringu. Miasto powołało sztab kryzysowy. Wykonawca ma przeprowadzić monitoring wizyjny wspólnie z MPWiK w tym kanale. Będzie to możliwe po odpompowaniu wody i oczyszczeniu z mułu - wskazała rzeczniczka.

Dodała, że woda jest na bieżąco odpompowywana przy udziale Straży Pożarnej i MPWiK. - Na chwilę obecną awaria nie ma wpływu na ciągłość ruchu na S8 - zapewniła.

Podziemna rzeka

Rudawka to jeden z dopływów Wisły na terenie Warszawy. Dziś praktycznie w całości płynie w podziemnych kanałach. Mały, uregulowany odcinek można zobaczyć po drugiej stronie węzła Broniewskiego z trasą S8, w Parku Olszyna. Kolejny w rejonie ulicy Gwiaździstej i w Lasku Bielańskim.

Dawną doliną Rudawki przechodzi dziś trasa S8.

Autorka/Autor:mp/dg/r

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

W nocy z piątku na sobotę po raz pierwszy od 1973 roku tramwaj skręcił z ulicy Puławskiej w Goworka. To testowy przejazd, w drugiej połowie maja z otwartej po latach drodze z Dolnego na Górny Mokotów będą mogli skorzystać pasażerowie.

Z ulicy Puławskiej w Goworka. Powrót tramwajów, na razie testowy, po 50 latach

Z ulicy Puławskiej w Goworka. Powrót tramwajów, na razie testowy, po 50 latach

Źródło:
tvn24.pl

Śródmiejscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku trzech mężczyzn w wieku od 42 do 59 lat. Dwaj z nich usłyszeli zarzuty za rozbój oraz zostali tymczasowo aresztowani. Ofiara bójki też usłyszała zarzuty za czyn, którego dopuściła się jesienią 2022 roku wobec kolegi jednego z tymczasowo aresztowanych. Powodem konfliktu miał być kot.

"Dał jednemu ze sprawców kota, po czym mu go zabrał". Pobili go młotkiem

"Dał jednemu ze sprawców kota, po czym mu go zabrał". Pobili go młotkiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Grójcu jeden z kierowców zauważył niebezpiecznie poruszający się samochód. Wezwał policję i zajechał drogę toyocie. Okazało się, że jej kierowca był pijany. Jak podała policja, miał blisko trzy promile alkoholu. Kierujący stracił prawo jazdy i pożegnał się z samochodem.

"Zajechał drogę podejrzanemu i nie pozwolił mu uciec". Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy

"Zajechał drogę podejrzanemu i nie pozwolił mu uciec". Obywatelskie zatrzymanie pijanego kierowcy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na peronie w Górze Kalwarii, gdzie na gorącym uczynku zatrzymano dwóch młodych mężczyzn podejrzanych o pomalowanie wagonu pociągu farbą w spreju.

Pomalowali wagon, przy sobie mieli 22 puszki farby

Pomalowali wagon, przy sobie mieli 22 puszki farby

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl