Wystarczy mikroskopijna ilość niepozornego proszku. Człowiek, który wciągnie go z oddechem albo dotknie, już po 30 sekundach zacznie umierać w męczarniach. Dostanie halucynacji, drgawek i straci przytomność. Bez szybkiej pomocy umrze. Tak działa broń paralityczno-drgawkowa, a według Londynu ktoś użył jej do ataku na byłego pracownika rosyjskiego wywiadu Siergieja Skripala. Miała to być substancja o nazwie nowiczok, prawdopodobnie najbardziej zabójcza broń chemiczna świata, opracowana w tajemnicy u schyłku ZSRR.