Zimowa pogoda na razie nie ma zamiaru do nas wracać. Władzę nad europejską aurą przejęły atlantyckie niże, które zapraszają do nas ciepłe powietrze z zachodu.

W niedzielę rano czasu lokalnego w północno-zachodnią część Australii uderzył cyklon tropikalny Stan. Pomimo że osłabł i stał się ekscyklonem, w kilku małych miejscowościach w dalszym ciągu utrzymuje się czerwony alert, który ostrzega przed powodzią.

W ciągu dnia chwil ze słońcem nie będzie wiele. Prognozowane są także opady deszczu i śniegu. Silny wiatr miejscami powieje z prędkością do 80 km/h. Na termometrach od 3 do 7 st. C.

W niedzielę warunki na drogach będą trudne. W wielu miejscach spadnie śnieg i deszcz, przyczepność będzie ograniczona. Dodatkowo powieje dość silny wiatr.

Pogoda podczas nadchodzących dni będzie ponura i deszczowa. Śnieg sypnie w górach oraz miejscami na nizinach. Utrzyma się dodatnia temperatura powietrza, powieje silny wiatr.

W Ostroszowicach w woj. dolnośląskim zawaliła się ściana opuszczonego budynku. Wszystko przez silny wiatr, który w tych rejonach może wiać z prędkością dochodzącą do 75 km/h. Informację i zdjęcia z miejsca zdarzenia wysłaliście na Kontakt 24.

Pogoda nie oszczędza meteopatów. W ciągu najbliższych dni czeka nas istna huśtawka ciśnienia. Będzie się ono znacznie zmieniać i to z dnia na dzień. Największy skok wyniesie 16 hPa.

W sobotę w północnej części kraju spodziewamy się deszczu. Na termometrach miejscami zobaczymy 11 st. C. Dokuczy nam okresami silniejszy wiatr.

Cyklon tropikalny pierwszej kategorii, który zbliża się do północno-zachodniej części Australii Zachodniej, nabiera na sile. Synoptycy przewidują, że wkrótce może osiągnąć kategorię trzecią.

W piątek południowa połowa Polski będzie pogodna. Pozostałe regiony kraju spowiją chmury, z których popada. Dodatkowo w wielu miejscach życie utrudniać będzie będzie silny wiatr.

Kierowcy w całej Polsce będą musieli się zmierzyć z silnym wiatrem. Dodatkowo miejscami prognozowane są opady deszczu, którego może spaść do nawet 10 l/mkw.

W ciągu najbliższej doby Polska dostanie się pod wpływ niżu znad Morza Norweskiego.

Przez najbliższe dni pogoda w kraju będzie daleka od doskonałej - synoptycy prognozują duże zachmurzenie, opady deszczu i lokalnie śniegu oraz wichurę, która silnie wzburzy wody Bałtyku.

Tej zimy pogoda nie oszczędza Wielkiej Brytanii. Wyjątkowo ciężka sytuacja jest w hrabstwie Kumbria na północnym zachodzie Anglii. Obszar ten nękany był przez liczne wichury, co doprowadziło do wielu powodzi. Obecnie nad Wyspy Brytyjskie nadciąga sztorm Gertruda.

Polska jest pod wpływem niżu znad Środkowego Bałtyku.

W najbliższych godzinach utrzyma się dodatnia temperatura oraz spore zachmurzenie, sprowadzające kilka litrów deszczu na metr kwadratowy. Także mocno powieje - porywy będą sięgać 60-80 km/h na północy Polski i ponad 100 km/h na południu kraju.

Przez najbliższe dni nie zabraknie ani chmur na niebie, ani wychylającego się zza nich słońca, ani opadów deszczu, a wysoko w górach śniegu. Wiatr w całym kraju będzie silny. Synoptycy prognozują, że w porywach powieje z prędkością od około 60-80 km/h do ponad 100 km/h w wysokich partiach gór.

- Temperatura oszalała - stwierdziła wprost synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek. - We Wrocławiu wzrosła do 14 st. C - zauważyła meteorolog.

Cała Polska znajdzie się pod deszczowymi chmurami. Kierowcom zalecamy rozważną jazdę - będzie ślisko i silniej powieje.

W środę wszędzie spodziewamy się deszczu, a na chwile ze słońcem nie mamy co liczyć. Ponadto dokuczą nam silniejsze porywy wiatru. Na pocieszenie będzie stosunkowo ciepło.