Pożar, jak mówi nam bryg. Kroć, dotyczył jednego pomieszczenia. - Na szczęście, został szybko opanowany. Stało się to zanim płomienie zdążyły zająć inne pokoje - przekazuje strażak. Dodaje, że na miejsce skierowano cztery zastępy strażaków. Gasili pożar, korzystając między innymi z podnośnika.
- Na szczęście, w zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Mieszkańcy budynku ewakuowali się bardzo sprawnie, jeszcze zanim na miejscu pojawili się strażacy - dodaje bryg. Karol Kroć.
Przyczyny bada policja
Strażak zaznaczył, że obecnie jest zbyt wcześnie, żeby wskazać, co doprowadziło do pożaru.
- Ten aspekt będzie badany przez policję. Z naszej perspektywy najważniejsze jest, że pożar udało się bardzo szybko opanować, co znacząco zminimalizowało straty - podkreślił.
Autorka/Autor: bż/gp
Źródło: TVN Warszawa
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt24