"Wczoraj (w sobotę - red.) doszło do bardzo przykrej sytuacji. Naszemu motorniczemu, który prowadził zabytkowy wagon na linii M, skradziono służbową kurtkę. Wraz z nią zniknęły dwa pęki kluczy oraz słuchawki" - poinformowały w niedzielę w mediach społecznościowych Tramwaje Warszawskie.
Do zdarzenia doszło w okolicach Dworca Wileńskiego. Ustalono, że po kradzieży słuchawki logowały się w rejonie ulicy Wyszogrodzkiej na Bródnie.
Klucze szczęśliwie wróciły
Skradziona kurtka była czarna, z wąskimi paskami odblaskowymi z logo Tramwajów Warszawskich na lewej piersi. Tramwajarze podali w komunikacie, że w kurtce były również prywatne klucze motorniczego oraz pęk kluczy wagonowych.
Okazało się, że klucze zostały odnalezione i przekazane innemu motorniczemu. Jak zrelacjonował w komentarzu pod wpisem TW, osoba, która oddała mu klucze, widziała, jak ktoś wrzuca je do śmietnika. Sprawa została zgłoszona na policję.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie 6 grudnia około godziny 15 i zajmujemy się tą sprawą. Ustalamy sprawcę kradzieży - potwierdziła nadkomisarz Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.
Zabytkowe tramwaje
Kursy zabytkowych tramwajów linii "M" zostały uruchomione z okazji Mikołajek. Kursowały w ubiegły weekend na trasie przez Ochotę, Śródmieście i Pragą Północ.
Czytaj też: "Uprowadzenie" goryla z restauracji. Policjanci odzyskali nietypową dekorację
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: ZTM