Znów zamieszanie z rekrutacją. Komunikat o błędzie był... błędem

Trwa rekrutacja do liceów i technikówarchiwum TVN

Przed weekendem system elektronicznej rekrutacji do liceów i techników miał źle naliczać punkty. Stołeczne Biuro Edukacji otrzymało wiele sygnałów od zaniepokojonych rodziców. Wykonawca systemu zapewnia jednak, że błędu nie było, a komunikat o usterce był przedwczesnym alarmem.

Tegoroczna rekrutacja jest wyjątkowo stresująca dla gimnazjalistów i ósmoklasistów. Kumulacja roczników, duża liczba kandydatów na jedno miejsce, a na dokładkę błędy systemów. Najpierw dziewięć tysięcy uczniów z Mazowsza dowiedziało się, że punkty uprawniające do wyboru szkoły zostały im źle podliczone. Okręgowa Komisja Egzaminacyjna musiała zmienić wyniki egzaminu gimnazjalnego z matematyki dla osób z dysleksją. W związku z tym mazowieckie kuratorium zmieniło harmonogram rekrutacji i wydłużyło czas na zamianę szkoły.

Gdy kryzys został zażegnany, na horyzoncie pojawiły się kolejne problemy. W piątek w miejskim systemie elektronicznej rekrutacji pojawił się komunikat o błędzie w naliczaniu punktów za osiągnięcia kandydatów. Chodzi tu o bonus za świadectwo z paskiem, udział w konkursach, zawodach sportowych, wolontariat, ocenę z zachowania czy działalność artystyczną lub na rzecz szkoły.

"Wykonawca twierdzi, że błędu nie było"

W stołecznym Biurze Edukacji, które odpowiada za rekrutację, rozdzwoniły się telefony i zapełniły skrzynki mailowe. Zaniepokojeni rodzice natychmiast podnieśli alarm.

- Od razu zareagowaliśmy i zgłosiliśmy to do wykonawcy systemu. Po trzech dniach wykonawca twierdzi, że żadnego błędu nie było. Natomiast z naszego punktu widzenia, musiały być jakieś usterki, które być może na bieżąco zostały wykryte - mówi tvnwarszawa.pl dyrektor biura Joanna Gospodarczyk.

Jeszcze w piątek wykonawca systemu zamieścił kolejne - tym razem uspokajające - ogłoszenie, w którym zapewniono, że punkty są obliczane prawidłowo.

"Sprawdziliśmy ponownie wszystkie otrzymane zgłoszenia oraz jeszcze raz zweryfikowaliśmy mechanizmy odpowiedzialne za wyliczanie punktów - wszystko działa prawidłowo. Poprzednia informacja o zdiagnozowaniu problemu okazała się przedwczesna - uprzejmie przepraszamy za wprowadzenie w błąd" - czytamy na stronie rekrutacyjnej.

"Każdy punkt jest na wagę złota"

Obawy uczniów i rodziców rozwiewa też dyrektorka Biura Edukacji. - Spokojnie. Jeszcze jest kilka dni na weryfikację dokumentacji przez szkołę i dokładne sprawdzenie wszystkiego. Mamy świadomość tego, że każdy punkt przy rekrutacji jest na wagę złota - podkreśla Gospodarczyk.

- Myślę, że między innymi przez tłok, przez podwojenie (rocznika - red.) wszyscy są bardziej nerwowi. Zdarzają się też pomyłki ze strony szkół - przyznaje. Zaznacza przy tym, że po weekendzie do ratusza nie docierały żadne sygnały, by nadal działo się coś niepokojącego.

Do piątku 28 czerwca uczniowie mają czas na przyniesienie dokumentów do szkół, w których ubiegają się o przyjęcie. - Dopóki kandydaci przynoszą dokumenty, system nie analizuje danych - zapewnia Katarzyna Pienkowska z biura prasowego ratusza.

Wyniki rekrutacji będą zostaną ogłoszone 16 lipca o godzinie 12. Od tego dnia do 24 lipca uczniowie będą mieli czas na potwierdzenie woli przyjęcia do danej szkoły (poprzez dostarczenie oryginałów dokumentów). Dzień później dyrektorzy opublikują listę osób przyjętych i nieprzyjętych oraz zawiadomią kuratorium o liczbie wolnych miejsc.

Harmonogram rekrutacji do warszawskich liceów i technikówSystem Elektronicznej Rekrutacji VULCAN

26 lipca ruszy rekrutacja uzupełniająca. Uczniowie będą mieli cztery dni na złożenie wniosków. Wyniki zostaną podane 19 sierpnia. Czas na potwierdzenie woli przyjęcia przez kandydatów upłynie 28 sierpnia.

Błąd w przeliczaniu punktów za egzamin

Nieprawidłowe wyniki egzaminu z matematyki zostały poprawione na początku ubiegłego tygodnia. Jak mówiła tvnwarszawa.pl dyrektor OKE Anna Frenkiel, po poprawnym przeliczeniu okazało się, że trzy tysiące uczniów miało wynik wyższy, ale sześć tysięcy niższy, niż przed wykryciem błędu.

Błąd przy przeliczaniu punktów z egzaminu był kolejnym problemem, z którym muszą zmierzyć się tegoroczni absolwenci gimnazjów. Wszystko zaczęło się od reformy edukacji w roku 2017, kiedy miejsce sześcioletnich podstawówek i trzyletnich gimnazjów zajęła ośmioletnia podstawówka. Gimnazja zostały zlikwidowane.

Później był kwietniowy strajk nauczycieli, który zbiegł się z datą egzaminów gimnazjalnych. Uczniowie do ostatniego dnia przed rozpoczęciem testów, nie wiedzieli czy egzaminy się odbędą, bo brakowało nauczycieli w składach komisji egzaminacyjnych.

Na to wszystko nałożył się stres związany z wyjątkowo trudną rekrutacją do szkół średnich. Wszystko przez tak zwany podwójny rocznik, czyli uczniów trzecich klas gimnazjów i ósmych klas podstawówki, którzy kończą szkołę jednocześnie. W Warszawie każdy kandydat mógł składać tyle podań, ile chciał i gdzie chciał, co skończyło się tym, że na jedno miejsce było nawet kilkudziesięciu chętnych. Proces rekrutacji stał tym samym skomplikowaną układanką.

[object Object]
"Wstydem byłoby nienaprawienie tego błędu"TVN24
wideo 2/7

kk/b

Źródło zdjęcia głównego: archiwum TVN

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl