Obywatele RP wspominają Piotra Szczęsnego, który przed Pałacem Kultury i Nauki dokonał samospalenia.
- W strugach deszczu zgromadziło się około 300 osób. Są przemówienia przedstawicieli Obywateli RP. Palą się znicze, ludzie wciąż dokładają nowe – mówi Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Członkowie stowarzyszenia zapowiedzieli kilka dni temu, że 10 listopada nie organizują kontrmiesięcznicy smoleńskiej.
"Obywatele RP oświadczają, że 10 listopada odstępują od organizowania manifestacji w trakcie miesięcznicy smoleńskiej. Mamy tego dnia do załatwienia sprawę dla nas ważniejszą niż protest. Nasza nieobecność niech podkreśli przywiązanie do tych samych wartości, w imię których i dla których obrony stawaliśmy na Krakowskim Przedmieściu już dwadzieścia razy, broniąc ludzkiej godności przeciw bezprawiu, samowoli władzy i nienawiści tłumów, z cynicznym rozmysłem szczutych na współobywateli" - zapowiedzieli w piśmie opublikowanym kilka dni temu na stronie internetowej Obywateli RP.
"Protestował przeciw rujnowaniu państwa" W wydanym oświadczeniu Obywatele RP napisali, że Piotr Szczęsny "protestował przeciw rujnowaniu państwa, powagi jego instytucji, świętych dla nas wartości zapisanych w polskiej konstytucji, zasad współżycia rodaków i współobywateli i zwykłego zdrowego rozsądku". Dodają, że 54-latek "zostawił nam przesłanie". "Każdy z nas podpisałby się pod nim niemal w całości. Niemal, bo przecież nikt z nas nie powtórzyłby tak dramatycznego czynu" - czytamy. Obywatele RP zwracają uwagę, że mężczyzna "apelował, byśmy wśród wyborców PiS, a więc także wśród uczestników smoleńskiego „marszu pamięci”, widzieli braci, siostry, rodziców i sąsiadów" i dodaje, że "tej prostej zasadzie my, Obywatele RP, byliśmy wierni zawsze, zawsze też respektując człowiecze, polityczne i religijne prawa naszych politycznych przeciwników"
O kontrmiesięcznicach na tvnwarszawa.pl pisaliśmy wielokrotnie. Ich uczestnicy pojawiali się w miejscu, miesięcznicy smoleńskiej. Często zabierali ze sobą białe róże. Wielokrotnie dochodziło do przepychanek, kilkadziesiąt osób usłyszało w tej sprawie zarzuty.