Znaleźli źródło smrodu. Benzen przy Skierniewickiej

Teren budowy osiedla na Skierniewickiej
Teren budowy osiedla na Skierniewickiej
Tomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl
Teren budowy osiedla na SkierniewickiejTomasz Zieliński, tvnwarszawa.pl

Wiadomo już, co jest przyczyną uporczywego smrodu w okolicy ul. Skierniewickiej. To wody gruntowe, wypompowywane przy okazji budowy bloków. – Inwestor zapewnił, że rozwiąże ten problem w ciągu kilku dni. Sytuacja jest pod kontrolą – zapewniają urzędnicy.

Przez wiele lat przy ulicy Skierniewickiej znajdowały się zakłady chemiczne Foton. Teraz w ich miejscu powstają bloki mieszkalne. Wraz z rozpoczęciem prac, mieszkańcy zaczęli skarżyć się na smród i niepokoić o zdrowie.

Kilka dni temu zamknięto też znajdujący się na tej ulicy bank, o czym pisaliśmy na tvnwarszawa.pl.

Jak dowiedziała się w ratuszu radna dzielnicy Wola, Aneta Skubida (radna niezależna), przyczyną mają być wody gruntowe, przesiąknięte chemikaliami pod dawnym Fotonie. Robotnicy wypompowują je podczas prac budowlanych.

– W miejskim biurze bezpieczeństwa poinformowano mnie, że inwestor tej inwestycji spuszcza brudną wodę do kanalizacji. Stąd nieprzyjemny zapach. Przy okazji do powietrza przedostaje się szkodliwy benzen – twierdzi radna Skubida.

"Sytuacja pod kontrolą"

– To prawda, że przyczyną smrodu jest skażona woda, w której znajdują się substancje chemiczne – potwierdza Magdalena Łań z urzędu miasta. – Jednak inwestor ma pozwolenie na to, aby spuszczać ją do kanalizacji, więc o to nie można mieć pretensji – dodaje.

Urzędniczka zapewnia, że "sytuacja jest pod kontrolą", a benzen nie przekracza dopuszczalnych norm.

I informuje, że inwestor, którym jest firma Ronson Development, zdaje sobie sprawę z uciążliwości zapachowych i zobowiązał się do ich usunięcia. – Skażona woda trafi do kanalizacji, a następnie do oczyszczalni ścieków Czajka. Tam zostanie oczyszczona. Cała procedura jest bezpieczna dla mieszkańców. Szkodliwe substancje nie będą się wydobywać na powierzchnię, ponieważ zatkane zostaną okoliczne kratki kanalizacyjne – tłumaczy Magdalena Łań.

– Dodatkowo, brudne powietrze które znajduje się na terenie budowy i również jest przyczyną smrodu zostanie oczyszczone za pomocą specjalistycznego sprzętu – dodaje.

Procedura rozpocznie się już w najbliższy poniedziałek i potrwa około 2-3 dni. – Zgodnie z zapewnieniami inwestora, po tych działaniach uciążliwości powinny zniknąć – informuje urzędniczka.

Wcześniej firma twierdziła, że przyczyną uciążliwości mogą być silne procesy gnilne występujące w gruncie na terenie Skierniewickiej. "Na tym obszarze stwierdzono występowanie m.in. torfów, gytii, namułów, iłów, glin piaszczystych i piasków gliniastych. Procesy gnilne to naturalne zjawisko w przypadku realizacji prac ziemnych na terenie o tak zróżnicowanej strukturze" – pisał w oświadczeniu Tomasz Trzyszka, kierownik projektu w Ronson Development.

Smród coraz gorszy

Mieszkańcy Woli interweniowali w sprawie smrodu już kilkakrotnie. Wysyłano skargi do wielu stołecznych instytucji, w tym do prezydenta.

– Początkowo odór czuć było tylko w pobliżu inwestycji w okolicy placu budowy. Teraz roznosi się też na sąsiednie ulice. Odczuwalny jest zwłaszcza w okolicy skrzyżowania Skierniewickiej z Siedmiogrodzką – mówi Aneta Skubida. W celu pozbycia się smrodu, zainstalowano specjalne plastry antyodorowe, które jednak nie pomogły. Smród pozostał.

Najgorzej jest na klatkach schodowych na niższych piętrach, w piwnicach i w lokalach usługowych. Zapach czuć także na zewnątrz, szczególnie w pobliżu studzienek kanalizacyjnych. Urzędnicy z ratusza zapewniają, że smród – choć bardzo uciążliwy – nie jest niebezpieczny dla ludzi. – Sanepid, WIOŚ i MPWiK trzymają rękę na pulsie – zapewnia Magdalena Łań.

Sprawie przyglądała się też Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna, która przeprowadziła badania próbek we wskazanym miejscu. W komunikacie zamieszczonym na stronie czytamy, że nie stwierdzono przekroczeń dopuszczalnych stężeń.

ZOBACZ TAKŻE: Toksyczne substancje pod oknami na ulicy Obozowej 20.

Toksyczne substancje przy Obozowej 20
Toksyczne substancje przy Obozowej 20"Uwaga" TVN

kw/r

Pozostałe wiadomości

W miejscowości Polaki koło Siedlec kierowca białoruskiego autobusu stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do przydrożnego rowu. Pięć osób zostało zabranych do szpitala. Są utrudnienia w ruchu.

Autokar wpadł do rowu, kilka osób rannych

Autokar wpadł do rowu, kilka osób rannych

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W jednym ze sklepów na warszawskim Bemowie doszło do awantury. 34-letni mężczyzna groził sprzedawcy, że go zabije, ponieważ ten miał mu sprzedać nieświeże jedzenie. Agresywny klient zdemolował sklep. Został zatrzymany i objęty policyjnym dozorem.

Groził sprzedawcy śmiercią i zdemolował sklep, bo "jedzenie było nieświeże"

Groził sprzedawcy śmiercią i zdemolował sklep, bo "jedzenie było nieświeże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

32-latka była poszukiwana do odbycia kary więzienia. W domu, gdzie miała przebywać, zatrzymano jej 23-letniego brata podejrzanego o posiadanie znacznych ilości narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Siostra była poszukiwana, do aresztu trafił brat

Siostra była poszukiwana, do aresztu trafił brat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Na budowie bemowskiego odcinka drugiej linii metra dokonano archeologicznego odkrycia. Odnaleziono fragmenty wiejskiej chałupy z czasów Jagiellonów, ceramikę kuchenną i ekskluzwną czy kości zwierzęce. Znaleziska to ślady podwarszawskich osad, które funkcjonowały tu w XV wieku.

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie dwa promile alkoholu miał kierowca samochodu, który dachował na trasie S17 w miejscowości Żabianka koło Garwolina (Mazowieckie). W wyniku wypadku ranny został pasażer auta. Kierującemu grożą trzy lata więzienia.

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oświadczyła, że anulowanie kandydatury profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej na rektora "jest przedwczesne". W piątek, kilka dni przed wyborami, rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong nałożył na swoją kontrkandydatkę karę dyscyplinarną, która - w jego ocenie - uniemożliwiała jej start w wyborach. W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Zdrowia.

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Bulwary od Wybrzeża Kościuszkowskiego po Gdańskie są zabytkiem. Nie przejęło się tym trzech młodych mężczyzn, którzy postanowili pokryć sprayem aż dziewięć metrów muru. Na widok strażników miejskich zaczęli uciekać.

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Akademia Pedagogiki Specjalnej, która dzierżawi domki na Osiedlu Przyjaźń, nakazała studentom opuścić akademiki do 9 maja, czyli jeszcze w trakcje trwania semestru letniego. W sprawie interweniowali stołeczna radna i ratusz. Urzędnicy zapewnili, że studenci mogą podpisać trzymiesięczną umowę z miastem. To uratuje ich przed wyprowadzką tuż przed sesją egzaminacyjną.

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do 87-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Przekonywał, że jej pieniądze są zagrożone, a on ma je ochronić. Zmanipulowana podczas rozmowy 87-latka z Bielan, przekazała oszustom oszczędności swojego życia. Straciła 160 tysięcy złotych.

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nietrzeźwy kierowca wybrał się w niedzielę nad ranem na zakupy. Jazdę po Ciechanowie szybko zakończył na hydrancie, z którego po uderzeniu auta "woda lała się strumieniami". 21-latek zdarzenie zgłosił jednak uczciwie policji. Badanie wykazało, że miał 1,5 promila.

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Źródło:
tvnwarszwa.pl

Miejscy ogrodnicy razem z mieszkańcami posadzili w Warszawie pierwszy mikrolas, wykorzystując metodę japońskiego botanika. Zieleniec powstał u podnóża Kopca Powstania Warszawskiego.

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawscy strażnicy miejscy z patrolu rzecznego pomogli 60-latkowi, który próbował postawić żagiel na kajaku. Niestety wpadł do wody i miał problem, by wrócić do kajaku.

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka minut utrudnień dla pasażerów i strachu o życie małego psa, który wyswobodził się z obroży i wpadł na tory metra na stacji Kondratowicza. Zdarzenie skończyło się szczęśliwie, ale Metro Warszawskie apeluje do opiekunów czworonogów o prawidłowe i odpowiedzialne przewożenie pupili.

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl