Zmarł powstaniec z Batalionu "Zośka". "Tytus" miał 92 lata

Nie żyje profesor Tytus Karlikowski ps. TytusMuzuem Powstania Warszawskiego

Zmarł profesor Tytus Karlikowski ps. Tytus i Wąż, powstaniec warszawski z Batalionu "Zośka" - poinformowało w środę Muzeum Powstania Warszawskiego. Karlikowski miał 92 lata.

Informacja o śmierci powstańca pojawiła się po południu na profilu Muzeum Powstania Warszawskiego w mediach społecznościowych.

"Z głębokim żalem zawiadamiamy, że zmarł prof. Tytus Karlikowski ps. Tytus - powstaniec warszawski z Batalionu 'Zośka', uczestnik pierwszej próby zdobycia PAST-y, uczestnik walk o wolskie cmentarze wyznaniowe na ulicy Okopowej i w gruzach dawnego getta, dowódca sekcji RKM. Po wojnie brał udział w licznych ekshumacjach kolegów z 'Zośki'. Czynnie uczestniczył w życiu organizacji kombatanckich" - napisali przedstawiciele placówki.

"Moimi dowódcami byli Alek, Rudy i Zośka"

Tytus Karlikowski urodził się w 1927 roku. Od stycznia 1937 r. był członkiem 146. Mazowieckiej Drużyny Harcerzy we Włochach pod Warszawą, a od 1939 r. został przybocznym w nowo organizowanej drużynie ZHP na Jelonkach. We wrześniu 1939 r. uczestniczył w obronie Warszawy jako łącznik Wojennego Pogotowia Harcerzy. W lutym 1940 r. został wprowadzony do jednego z zastępów tajnego harcerstwa na terenie Szkoły Giżyckiego przez kolegę Juliusza Bogdana Deczkowskiego ps. Laudański. Jak podaje Muzeum Powstania Warszawskiego, "większość członków jego drużyny stanowili harcerze z 42. Warszawskiej Lotniczej Drużyny Harcerzy im. Franciszka Żwirki i Stanisława Wigury". Jego drużyna wchodziła w skład Szarych Szeregów. Karlikowski brał udział w szkoleniach i akcjach Organizacji Małego Sabotażu "Wawer". Należał do 3. drużyny, która należała do Hufca "Południe" (PD - "SAD" - "Sabotaż i Dywersja"), którego dowódcą była Jan Bytnar "Rudy".

- Moje życie związało się z wieloma nazwiskami znanymi z książki Aleksandra Kamińskiego. Moimi dowódcami po drodze byli - w różnych okresach, na różnych szczeblach, drużynowych, hufcowych - Aleksander Dawidowski "Alek", Janek Bytnar "Rudy", Tadeusz Zawadzki "Zośka". Podkreślam: drużynowym zastępowym był "Laudański", zastępowym w ostatnich fazach wszystkich był "Kołczan" Eugeniusz Kecher. W hufcu następowały różne zmiany. Byłem w SAD-zie 300. "Alek", na przykład, w pewnym momencie był dowódcą SAD-u 100, ale to nie przeszkadzało, że się na różnych szczeblach spotykaliśmy, zmienialiśmy - opowiadał Karlikowski w wywiadzie udzielonym w ramach akcji Archiwum Historii Mówionej.

- Mały sabotaż polegał na tym, że rozklejaliśmy różne plakaty, różne ulotki ośmieszające Niemców, w ramach Akcji "N", ulotki niemieckie, rozbijanie sklepów Meinla, co do dzisiaj pamiętam bardzo dobrze - wspominał.

Zawyżył wiek, by wstąpić do Szarych Szeregów

W czerwcu 1943 r. zdał "małą maturę", następnie uczęszczał na tajne komplety Liceum im. Batorego. Po ukończeniu w latach 1942-1943 kończy kursów "Wielkiej Dywersji", "Filtry" (wyszkolenie sapersko-minerskie) oraz "Belweder" (w Szkole Niższych Dowódców), otrzymał w 1943 r. awans do stopnia starszego strzelca. Aby móc brać udział w akcjach Grup Szturmowych Szarych Szeregów, (które przyjmowały tylko pełnoletnie osoby), zawyżył swój wiek o trzy lata. Był jednym z najmłodszych żołnierzy w oddziale. W 1943 r. nastąpiła reorganizacja Grup Szturmowych, utworzono batalion "Zośka" (należący do 3. drużyny II plutonu "Alek" 2. kompanii "Rudy").

- W okresie 1943 roku, pełniłem funkcję sekcyjnego, bo tak się składało, że zmienialiśmy się. W okresie lata 1943 roku na moje miejsce przyszedł (znana postać historyczna, wtedy sobie nie zdawałem z tego sprawy) Krzysztof Baczyński. W zasadzie jestem jedynym żyjącym jego podwładnym. Był moim sekcyjnym do czerwca 1944 roku i byliśmy pierwszymi […] słuchaczami wszystkich jego wierszy z tego okresu - i nie zawsze nam to odpowiadało, mówię szczerze. No, bo człowiek był zainteresowany czym innym, a on czyta wiersze - opowiadał Karlikowski.

Ranny podczas obrony wolskich cmentarzy

1 sierpnia 1944 r. został odcięty od swojego batalionu wraz z innymi odciętymi od miejsca koncentracji żołnierzami (Januszem Łyszkowskim "Joe" i Bohdanem Czarneckim "Mors" z "Parasola") wzięli udział w walce w rejonie ulic Zielnej, Marszałkowskiej, Świętokrzyskiej. Następnie do 5 sierpnia uczestniczył w walkach batalionu "Kiliński". Po przedostaniu się na Wolę dołączył do macierzystego batalionu. 11 sierpnia 1944 r. podczas walk o wolskie cmentarze wyznaniowe został ciężko ranny, co wykluczyło go z dalszych działa bojowych oddziału. Przebywał w szpitalu batalionowym (szpital dr "Broma"), która to placówka została zbombardowana. Wydobyto go spod gruzów. W wyniku tych i poniesionych wcześniej podczas wojny ran stracił wzrok w prawym oku (które później mu usunięto), cierpiał również na bezwład lewej ręki i częściowy bezwład lewej nogi.

Od lutego 1945 r. kontynuował naukę w łódzkim Liceum im. Mikołaja Kopernika, gdzie w czerwcu tego roku zdał maturę. W 1951 r. uzyskał tytuł magistra na wydziale leśnym Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie. Był pomysłodawcą metody prognozowania pożarów lasów oraz autorem programów profilaktyki przeciwpożarowej lasów oraz wymyślił, aby wykorzystywać samoloty w kompleksowym gaszeniu pożarów. W latach 1981-87 pełnił funkcję przewodniczącego Working Group for Ferest Fire przy ONZ w Genewie. Był profesorem Instytutu Badawczego Leśnictwa i kierownikiem Katedry Profilaktyki Pożarniczej w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie w latach 1982–1987) oraz członkiem honorowym Polskiej Akademii Nauk.

Karlikowski po wojnie uczestniczył w działaniach środowiska byłych żołnierzy batalionu "Zośka". W 1945 r. brał udział w licznych ekshumacjach poległych koleżanek i kolegów oraz uczestniczył w tworzeniu Kwater Wojennych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. Pomagał zbierać dokumenty i relację oraz przy organizowaniu pomocy rodzinom poległych (za co, jak podaje Muzeum Powstania Warszawskiego, w latach 1949-1952 był wielokrotnie przesłuchiwany przez funkcjonariuszy UB). Był członkiem, a od 2009 r. przewodniczącym Społecznego Komitetu Opieki nad Grobami Żołnierzy Batalionu "Zośka".

Był żonaty od 1952 r. z Anną Kucharską, która była łączniczką podczas Powstania Warszawskiego. Miał dwoje dzieci. Otrzymał wiele odznaczeń, m.in. Medal za Warszawę 1939-1945, Medal Zwycięstwa i Wolności 1945, dwukrotnie Medal Wojska, Krzyż Partyzancki, Złoty Krzyż Zasługi, Krzyż Walecznych, Order Wojenny Virtuti Militari V klasy, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Za Zasługi dla ZHP, Warszawski Krzyż Powstańczy, Krzyż Armii Krajowej, Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski oraz Rozetę z Mieczami do Krzyża Za Zasługi dla ZHP.

TAK WYGLĄDAŁY UBIEGŁOROCZNE OBCHODY WYBUCHU POWSTANIA WARSZAWSKIEGO:

[object Object]
Obchody 74. rocznicy Powstania Warszawskiego w stolicyTVN24
wideo 2/5

PAP/kk/ran

Źródło zdjęcia głównego: Muzuem Powstania Warszawskiego

Pozostałe wiadomości

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Na budowie bemowskiego odcinka drugiej linii metra dokonano archeologicznego odkrycia. Odnaleziono fragmenty wiejskiej chałupy z czasów Jagiellonów, ceramikę kuchenną i ekskluzwną czy kości zwierzęce. Znaleziska to ślady podwarszawskich osad, które funkcjonowały tu w XV wieku.

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie dwa promile alkoholu miał kierowca samochodu, który dachował na trasie S17 w miejscowości Żabianka koło Garwolina (Mazowieckie). W wyniku wypadku ranny został pasażer auta. Kierującemu grożą trzy lata więzienia.

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oświadczyła, że anulowanie kandydatury profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej na rektora "jest przedwczesne". W piątek, kilka dni przed wyborami, rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong nałożył na swoją kontrkandydatkę karę dyscyplinarną, która - w jego ocenie - uniemożliwiała jej start w wyborach. W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Zdrowia.

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Bulwary od Wybrzeża Kościuszkowskiego po Gdańskie są zabytkiem. Nie przejęło się tym trzech młodych mężczyzn, którzy postanowili pokryć sprayem aż dziewięć metrów muru. Na widok strażników miejskich zaczęli uciekać.

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Akademia Pedagogiki Specjalnej, która dzierżawi domki na Osiedlu Przyjaźń, nakazała studentom opuścić akademiki do 9 maja, czyli jeszcze w trakcje trwania semestru letniego. W sprawie interweniowali stołeczna radna i ratusz. Urzędnicy zapewnili, że studenci mogą podpisać trzymiesięczną umowę z miastem. To uratuje ich przed wyprowadzką tuż przed sesją egzaminacyjną.

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do 87-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Przekonywał, że jej pieniądze są zagrożone, a on ma je ochronić. Zmanipulowana podczas rozmowy 87-latka z Bielan, przekazała oszustom oszczędności swojego życia. Straciła 160 tysięcy złotych.

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nietrzeźwy kierowca wybrał się w niedzielę nad ranem na zakupy. Jazdę po Ciechanowie szybko zakończył na hydrancie, z którego po uderzeniu auta "woda lała się strumieniami". 21-latek zdarzenie zgłosił jednak uczciwie policji. Badanie wykazało, że miał 1,5 promila.

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Źródło:
tvnwarszwa.pl

Na trasie S2, za węzłem Lotnisko, w porannym szczycie zderzyły się trzy samochody osobowe. Reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz ustalił, że w kolizji nikt nie ucierpiał. Były jednak spore utrudnienia.

Zderzenie trzech aut na trasie S2, kierowcy utknęli w korku

Zderzenie trzech aut na trasie S2, kierowcy utknęli w korku

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miejscy ogrodnicy razem z mieszkańcami posadzili w Warszawie pierwszy mikrolas, wykorzystując metodę japońskiego botanika. Zieleniec powstał u podnóża Kopca Powstania Warszawskiego.

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna zatrzymali 23-latka, który uszkodził przypadkowe auto. Podczas przesłuchania mężczyzna tłumaczył, że "ze złości". Grozi mu pięć lat więzienia.

"Była to zwyczajnie głupota ze złości". Odpowie za uszkodzenie samochodu

"Była to zwyczajnie głupota ze złości". Odpowie za uszkodzenie samochodu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawscy strażnicy miejscy z patrolu rzecznego pomogli 60-latkowi, który próbował postawić żagiel na kajaku. Niestety wpadł do wody i miał problem, by wrócić do kajaku.

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka minut utrudnień dla pasażerów i strachu o życie małego psa, który wyswobodził się z obroży i wpadł na tory metra na stacji Kondratowicza. Zdarzenie skończyło się szczęśliwie, ale Metro Warszawskie apeluje do opiekunów czworonogów o prawidłowe i odpowiedzialne przewożenie pupili.

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Straż miejska wezwała policję do handlarza truskawkami, który wystawił nielegalnie swoje stoisko na placu Defilad. Mężczyzna zagroził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle". Został zatrzymany.

Groził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

Groził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

Źródło:
tvnwarszawa.pl