Zmiana o 135 stopni. Pomnik Jazdy Polskiej już przekręcony, kierowcy nie muszą podziwiać końskich zadów.
- Wiekopomny moment na rondzie Jazdy Polskiej nastąpił o 16.04. Konie odwrócone w prawidłową stronę stoją już dumnie z powrotem na kolumnie - poinformowała Olga Olesek, reporterka TVN24.
Wymiana i czyszczenie
Obracanie rozpoczęło się we wtorek. W środę rano rzeźba nadal stała jednak na ziemi.
- Okazało się, że niektóre elementy są skorodowane, między innymi platforma, do której przyczepiona jest rzeźba. Pracownicy muszą je wymienić lub wyczyścić. Poza tym całość nie była zbyt dobrze uszczelniona w latach 90. - wyjaśniała Magdalena Łań z biura prasowego ratusza. Na miejsce przyjechał ciężki sprzęt - dźwig i podnośniki. Pracownicy podpinali rzeźbę do taśm, a we wtorek po południu sprowadzili na ziemię.
Ćwierć wieku tyłem do ludzi
Zmiany mają związek z niefortunnym usytuowaniem pomnika na wysokiej na 16 metrów kolumnie. Jeźdźcy na koniach zwróceni byli przodem do Pola Mokotowskiego. W efekcie wychodzący z metra pasażerowie czy przejeżdżający przez rondo kierowcy widzieli końskie ogony.
Charakterystyczny pomnik stoi przy rondzie Jazdy Polskiej od 24 lat. To rzeźba przedstawiająca dwóch jeźdźców na koniach. Jeden mężczyzna to piastowski pancerny z włócznią, drugi - ułan z szablą. U podstawy kolumny są tablice z informacją o najważniejszych bitwach polskiej kawalerii.
Jak poinformowała Magdalena Łań, odwrócenie i konserwacja pomnika kosztowały 90 tysięcy złotych.
ran,kz/r/mś