Wycofali się z Bezpartyjnych, poparli Wojciechowicza

[object Object]
"To jest nasz kandydat"TVN24
wideo 2/2

Ochocka Wspólnota Samorządowa udzieliła poparcia Jackowi Wojciechowiczowi w wyborach na prezydenta Warszawy. - To jedyny kandydat, który jest wyrazisty i nie obiecuje czegoś, czego nie mógłby zrealizować - powiedział wiceburmistrz Ochoty.

Na briefingu, obok Wojciechowicza, wystąpili Grzegorz Wysocki i Krzysztof Kruk - dwaj wiceburmistrzowie Ochoty i członkowie Ochockiej Wspólnoty Samorządowej. To lokalne stowarzyszenie działające tylko w tej dzielnicy. Obecnie wraz z Platformą Obywatelską i Sojuszem Lewicy Demokratycznej współrządzi Ochotą.

Co z Bezpartyjnymi?

Jeszcze kilka tygodni temu OWS aktywnie angażowała się w budowanie Bezpartyjnych w Warszawie, a sam Wysocki był jedną z czołowych twarzy tego projektu. Bezpartyjni już kilka tygodni temu wyznaczyli swojego kandydata na prezydenta stolicy - to Sławomir Antonik, burmistrz Targówka.

Co się stało, że Wysocki poparł innego polityka? - Dzisiaj już mniej więcej widać, kto z kandydatów - poza główną dwójką - ma szansę odegrać rolę w wyborach lub po wyborach. Projekt Bezpartyjni, który jest w ogóle bardzo obiecujący, o wymiarze ogólnopolskim, u nas w Warszawie nie ma zbyt wielu szans. Dlatego nieco się poróżniliśmy - tłumaczy w rozmowie z tvnwarszawa.pl Wysocki.

- Takie komitety jak nasz na Ochocie potrzebują mieć jakieś relacje z ratuszem. Musimy więc wspierać kandydata, który będzie miał jakąś możliwość wpływu - uzupełnia.

Podczas konferencji z Wojciechowiczem Wysocki poinformował, że Ochocka Wspólnota Samorządowa wystawi listy w wyborach do rady dzielnicy. - Chcemy mieć potem przyjaciół w ratuszu, którzy pomogą nam Ochotę rozwijać - powiedział.

"To nasz kandydat"

Wiceburmistrz przypomniał, że przed pięcioma laty był (obok Piotra Guziała) jednym z inicjatorów referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz. - Ale to nie jest tak, że okres jej rządów to pasmo niepowodzeń. Jako samorządowcy dobrze wiemy, że były wzloty i upadki. Natomiast osoba, którą dzisiaj chcemy poprzeć zawsze nam się kojarzyła z tymi aspektami, które są na plus - mówił Wysocki. Wspomniał w tym aspekcie o inwestycjach i rozwoju komunikacji miejskiej.

- Jacek Wojciechowicz to nasz kandydat i chcemy zaapelować do innych środowisk w dzielnicach o jego poparcie - podsumował Wysocki. - To jedyny kandydat, który jest wyrazisty i nie obiecuje czegoś, czego nie mógłby zrealizować - dopowiedział Krzysztof Kruk, drugi z wiceburmistrzów Ochoty.

Na znak nowego "sojuszu" działacze OWS wręczyli Wojciechowiczowi koszulkę z logo swojego stowarzyszenia.

Wojciechowicz podziękował samorządowcom za wsparcie. Dopytywany o plany, które ma zamiar wprowadzać na Ochocie wspomniał między innymi o planowanej od dawna przebudowie placu Narutowicza. - Już za moich czasów przygotowano całą dokumentację i projekt przebudowy. Jestem więc zdziwiony, że ten remont jeszcze się nie dzieje - powiedział.

Kolejne poparcie

Wojciechowicz powiększa grono popierających go samorządowców i byłych polityków Platformy Obwyatelskiej. Wcześniej poparcia udzielili mu radni Warszawy: Aleksandra Sheybal-Rostek, Lech Jaworski, Izabela Chmielewska i Krystyna Prońko, były wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, a w minionym tygodniu także poseł Stefan Niesiołowski.

Wojciechowicz ogłosił swój start w wyborach w maju. Startuje jako kandydat niezależny. Wcześniej przez wiele lat był politykiem Platformy Obywatelskiej. Z partii wystąpił, przekonując, że nie podoba mu się polityka prowadzona przez Grzegorza Schetynę. Wojciechowicz był także wieloletnim współpracownikiem prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz. Od 2006 roku pełnił obowiązki jej pierwszego zastępcy. Zajmował się głównie transportem i komunikacją, pod opieką miał również Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego. We wrześniu 2016 roku został odwołany ze stanowiska przez prezydent. Jako powód podano "słabe wyniki inwestycyjne".

kw/pm

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl