Wojciechowicz: prezydent przeturlała się po podłodze i rzuciła mi na szyję

Jacek Wojciechowiczmateriały promocyjne

Na premierze książki Jacek Wojciechowicz, były wiceprezydent Warszawy, zapewniał, że nie chciał atakować Platformy Obywatelskiej. Nie udało się.

"Kulisy warszawskiego ratusza" to wywiad rzeka, który z byłym wiceprezydentem Warszawy przeprowadziła dziennikarka Magdalena Rigamonti, a wydało wydawnictwo Od Deski do Deski.

W czwartek odbyła się premiera dla dziennikarzy, w weekend książka trafiła na półki księgarni. Wszystko u progu kampanii, w końcu Wojciechowicz - przez dekadę zastępca Hanny Gronkiewicz-Waltz - w tegorocznych wyborach staje w szranki o schedę po jej stanowisku.

Idealny obraz głównego bohatera

Książka jest ciekawą lekturą gównie dla tych, których zainteresowanie warszawską polityką sięga nieco głębiej niż znajomość nazwiska prezydenta miasta i wiedza o tym, że siedziba ratusza znajduje się na placu Bankowym. Czyta się ją szybko i przyjemnie, choć niektórych może irytować idealny obraz głównego bohatera.

Wojciechowicz opowiada m.in. o zmianach w urzędzie przy okazji referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz, o wpływie Jarosława Jóźwiaka na decyzje prezydent czy o zwolnieniu Leszka Ruty ze stanowiska dyrektora ZTM. Wspomina przygotowania do Euro 2012, rozmowy z przedstawicielami Ghelamco (inwestor wieżowca Warsaw Spire) czy nerwy przy budowie mostu Północnego.

Przekonuje, że chciałby, aby na plac Zbawiciela wróciła słynna tęcza, a na plac Wileński - pomnik "czterech śpiących". Jest też zdecydowanym przeciwnikiem burzenia Pałacu Kultury i Nauki, który - dla usunięcia jego dominującej pozycji - otoczyłby wieżowcami.

Z wywiadu z Wojciechowiczem subiektywnie wybraliśmy kilka fragmentów, które uznaliśmy za jedne z najciekawszych.

1. O Hannie Gronkiewicz-Waltz

Wojciechowicz często wypowiada się o obecnej prezydent serdecznie - wiele razy dziękuje za zaufanie i możliwość wykazania się. Z drugiej strony, nie prezentuje Hanny Gronkiewicz-Waltz jako profesjonalistki, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie inwestycji i architektury. W tej drugiej sprawie Wojciechowicz mówi wprost, że "pani prezydent pamiętała o zabudowie placu Defilad, bo o tym mówiła w kampanii, o innych rzeczach - niekoniecznie".

"…w kuluarach ratusza krążyło często powtarzane przez prezydent Hannę Gronkiewicz-Waltz zdanie: Idźcie, zapytajcie Wojciechowicza. Bo kiedy w sytuacjach wymagających podjęcia ważnych decyzji prezydent nie zawsze wiedziała, co zrobić, chętnie cedowała to na mnie".

O budowie mostu Północnego: "…kiedy minął termin składania odwołań ofert na budowę mostu, poleciałem szybko do Hanki, żeby jej to powiedzieć. I jej reakcja była niezwykła. Położyła się w swoim gabinecie na podłodze, a potem przeturlała się w jedną i w drugą stronę, po czym wstała i chyba rzuciła mi się na szyję. To turlanie miało swoje uzasadnienie, ale byłem tak zszokowany, że do dzisiaj nie pamiętam, o co chodziło".

O publicznych wystąpieniach prezydent Warszawy: "Zwracałem jej też delikatnie uwagę, że musi przygotowywać się do publicznych wystąpień, bo już wiedziałem, że często sobie nie daje w tej kwestii rady. Porównywałem to nawet do meczów naszej reprezentacji w piłce nożnej. Przed każdym wystąpieniem Hani siadałem jak przed meczem i czekałem w nerwach, czy to będzie blamaż czy sukces".

2. O Grzegorzu "Zniszczę cię" Schetynie

Szef Platformy Obywatelskiej to jeden z najczarniejszych bohaterów wywiadu z byłym wiceprezydentem (oprócz Jarosława Jóźwiaka, o którym niżej). Wojciechowicz widzi w nim - po pierwsze - winnego swojego odejścia z ratusza, a po drugie - dużego szkodnika dla samej Platformy. W wielu wypowiedziach porównuje go też do Jarosława Kaczyńskiego”.

"Sugeruję, że przewodniczący Schetyna jest wygodny dla PiS-u. To ktoś, kto robi prezenty partii rządzącej (…) zamiast budować silną opozycję wobec PiS-u zajmuje się wykańczaniem przeciwników zewnętrznych i oponentów wewnątrz. Mnie próbował niszczyć politycznie od momentu, jak tylko został przewodniczącym. Nie przypadkiem ma ksywkę 'Grzegorz zniszczę cię - Schetyna'. To jest polityka w stylu cinkciarza spod PEWEX-u z lat siedemdziesiątych albo takiego faceta, co gra w trzy kubki. Oszukać, nie dotrzymać słowa, wygrać za wszelką cenę, ośmieszyć, itp.".

3. O miejskich aktywistach

O aktywistach Wojciechowicz mówi dość krytycznie. Punktuje ich za to, że z jednej strony narzekają na brak planów zagospodarowania przestrzennego, a z drugiej - torpedują te, które powstają.

"Część z nich robi dobrą robotę, wskazuje na ważne rzeczy. Jednak wielu to skwaterzy, którzy mieszkają w zajętych siłą budynkach, oczywiście nie płacąc, są oderwani od rzeczywistości. Słyszałem, że niektórzy z nich zarabiają na tym, że są wynajmowani przez jednych developerów, by protestować przeciwko inwestycjom innych. I to jest dopiero dziki kapitalizm".

W ratuszu Wojciechowicz nadzorował pracę Biura Architektury i Planowania Przestrzennego. W jednej z wypowiedzi odnosi się do jednego z najgłośniejszych planów ostatnich lat - dla Śródmieścia Południowego. Dokument pozwalał na budowę pięciu nowych wieżowców w rejonie Nowogrodzkiej i Emilii Plater. Powstawał przez siedem lat, został uchwalony w ubiegłym roku przy dużym sprzeciwie aktywistów.

"...głównym powodem dyskusji i protestów były wieżowce, z których dwa miały stanąć na działkach miejskich po liceum imienia Hoffmanowej (…), a jeden na działce kościelnej. W efekcie tych protestów zlikwidowano zapisy w planie dotyczące wszystkich wieżowców poza tym kościelnym, przeciwko któremu najbardziej protestowali aktywiści. I rezultat jest taki, że z dobrego planu urbanistycznego powstał potworek".

4. O wybieraniu tramwajów

Grzegorz Piątek to architekt młodego pokolenia, który został zatrudniony w ratuszu w 2013 roku, przed referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy. Jako naczelnik wydziału miał walczyć o miejską estetykę. Nie wytrzymał długo, po trzech miesiącach złożył wypowiedzenie. - Te trzy miesiące to porażka. Moja i miasta. Zmiana personalna na tym stanowisku została na pewno przyspieszona przez referendum, ale liczyłem na to, że pod presją będzie łatwiej ruszyć inne sprawy - tłumaczył wówczas Piątek. W książce Wojciechowicz wspomina szybką rezygnację architekta.

"Wraz z moim zespołem wybraliśmy konkretny model [tramwaju - red.] Pesy. Nie chodziło o przetarg, bo modele były w tej samej cenie, różniły się tylko wyglądem. Okazało się, że zaraz potem Jarosław Jóźwiak poleciał do gabinetu Hani i powiedział, że ten model, który ja wybrałem, jest gorszy. On i Grzegorz Piątek, w końcu spec od estetyki, uważają, że ten drugi jest lepszy, ładniejszy i ku mojemu zdziwieniu Hania się z nim zgodziła. Jeszcze bardziej zdziwił się kolega Piątek, którego wcześniej Jóźwiak zaczepił na korytarzu, pokazał mu w biegu te modele i pognał dalej. Piątek nawet nie zdążył się zastanowić. Zresztą po wszystkim dowiedziałem się, że rekomendował ten sam model, co ja… Napisał pismo, które mam do dziś, w którym tłumaczył, że nie jest w stanie pracować z ludźmi arbitralnie podejmującymi decyzje w sprawach, na których się kompletnie nie znają".

5. O Jarosławie Jóźwiaku

Jarosław Jóźwiak, też były wiceprezydent, również wieloletni współpracownik Hanny Gronkiewicz-Waltz, jawi się w wypowiedziach Wojciechowicza jako „psuj” dobrej atmosfery panującej w ratuszu przed jego przyjściem. Wojciechowicz opisuje go bardzo krytycznie. Mówi, że Jóźwiak "kocha władzę", nazywa go "uchem prezesa".

"Protoplastą Misiewicza był Jarosław Jóźwiak, człowiek w Ratuszu, który zaczynał od noszenia teczki, a skończył na wiceprezydencie (…) Typowa kariera od kapciowego do wiceprezydenta".

"Jarek Jóźwiak bezwzględnie był mistrzem w tworzeniu problemów, które później z wielką pasją i zaangażowaniem starał się rozwiązywać. Jak ten strażak, który najpierw podpala, a potem pierwszy leci do gaszenia. Gdyby nie jego osobista rozgrywka z Piotrem Guziałem, burmistrzem Ursynowa, nie doszłoby do referendum w sprawie odwołania pani prezydent ze stanowiska".

Odwołany przy okazji afery o reprywatyzację

Obecnie Jacek Wojciechowicz jest szefem Instytutu Rozwoju Warszawy i jako polityk niezależny startuje w wyborach. Jego niezależność sformalizowała się w lutym tego roku. Wcześniej przez wiele lat był członkiem Platformy Obywatelskiej. Z partii wystąpił sam, przekonując, że nie podoba mu się polityka prowadzona przez Grzegorza Schetynę.

Stanowisko wiceprezydenta stracił we wrześniu 2016 roku. Został odwołany przez prezydent, która jako powód wskazała "słabe wyniki inwestycyjne”. W tamtym półroczu wykonanie inwestycji rzeczywiście było kiepskie. Z zaplanowanych ponad 2,5 miliardów złotych – przez sześć miesięcy nie wydano nawet połowy. Wojciechowicz przekonywał jednak, że przez ostatnią dekadę Warszawa przeżyła "prawdziwy boom inwestycyjny" i zwalnianie go w kontekście afery reprywatyzacyjnej, z którą - jak zapewniał - nie miał nic wspólnego, "to po prostu podłość".

ROZMOWA Z JACKIEM WOJCIECHOWICZEM PO ODWOŁANIU GO Z FUNKCJI

[object Object]
Jacek Wojciechowicz o naciskach PO na jego dymisjęTVN24
wideo 2/3

kw/pm

Źródło zdjęcia głównego: materiały promocyjne

Pozostałe wiadomości

Stołeczni policjanci zlikwidowali duży magazyn i zabezpieczyli ponad 130 kilogramów różnego rodzaju narkotyków o szacunkowej wartości ponad pięciu milionów złotych. Zatrzymano 27-latka, któremu grozi do 12 lat więzienia.

Niepozorny dom i narkotyki za ponad pięć milionów

Niepozorny dom i narkotyki za ponad pięć milionów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Popularność nowej kładki przez Wisłę wymusza szybkie zmiany w jej sąsiedztwie. Prezydent Warszawy zapowiedział, że dotkną one także Karową, która ma się stać "przedłużeniem mostu".

Dla rowerzystów pasy na wiadukcie, dla pieszych efektowne schody

Dla rowerzystów pasy na wiadukcie, dla pieszych efektowne schody

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Do trzech razy sztuka. Jak wymiar sprawiedliwości przegrywa z gangiem wołomińskim

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Motorniczy przytrzasnął w drzwiach tramwaju nogę czteroletniego Aleksandra i ruszył. Chłopiec zginął na miejscu. Zaczął sie proces w sprawie tragicznego wypadku na ulicy Jagiellońskiej.

Czterolatek nie żyje. Motorniczy przeprasza rodziców, ale do winy się nie przyznaje

Czterolatek nie żyje. Motorniczy przeprasza rodziców, ale do winy się nie przyznaje

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwóch 18-latków zauważyło podejrzanie poruszający się samochód. Sprawę zgłosili policji, a kierowcy renault uniemożliwili dalszą jazdę. Patrol, który przyjechał na miejsce, potwierdził przypuszczenia nastolatków. Jak podano, kierowca miał 2,6 promila alkoholu w organizmie.

Nastolatkowie powiedzieli pijanemu kierowcy, że ma otwarty wlew do paliwa i wyjęli kluczyki ze stacyjki

Nastolatkowie powiedzieli pijanemu kierowcy, że ma otwarty wlew do paliwa i wyjęli kluczyki ze stacyjki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest jedynym odznaczeniem, które dorosłym przyznają dzieci z całego świata. W wiosennej edycji wśród Dam Orderu Uśmiechu znalazła się Wanda Traczyk-Stawska, żołnierka AK ps. "Pączek" i psycholożka.

Wanda Traczyk-Stawska z Orderem Uśmiechu

Wanda Traczyk-Stawska z Orderem Uśmiechu

Źródło:
PAP

Rafał Trzaskowski zapowiedział złożenie projektu uchwały w sprawie podwyżki stawek za przejazdy taksówkami. To deklaracja po spotkaniu z taksówkarzami, którzy przedstawili prezydentowi swoje postulaty.

Przejazd taksówką będzie droższy? Trzaskowski zapowiedział złożenie uchwały

Przejazd taksówką będzie droższy? Trzaskowski zapowiedział złożenie uchwały

Źródło:
PAP

Nowym komendantem stołecznej policji został inspektor Dariusz Walichnowski. Wcześniej szefował policji w Gdańsku. W poniedziałek pożegnał się z tamtejszym sztandarem.

Z Gdańska do Warszawy. Dariusz Walichnowski nowym komendantem stołecznym

Z Gdańska do Warszawy. Dariusz Walichnowski nowym komendantem stołecznym

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Mazowiecki wojewódzki konserwator zabytków poinformował o oględzinach prowadzonych na terenie dawnego cmentarza gminy ewangelicko-augsburskiej przy ulicy Kamykowej na Białołęce. Są one związane z wpisem nekropolii do rejestru zabytków. Wcześniej mieszkańcy okolicy alarmowali, że trwa tam wycinka drzew.

Oględziny konserwatora zabytków na dawnym protestanckim cmentarzu

Oględziny konserwatora zabytków na dawnym protestanckim cmentarzu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Aktywiści związani z organizacją Ostatnie Pokolenie zapowiedzieli blokady mostów w Warszawie. Na moście Świętokrzyskim pięć osób położyło się na jezdni, ale zostały natychmiast ściągnięte przez policjantów i wylegitymowane.

Zwiększone siły policji w okolicach warszawskich mostów

Zwiększone siły policji w okolicach warszawskich mostów

Źródło:
tvnwarszawa.pl /PAP

Na Krakowskim Przedmieściu policja zatrzymała mężczyznę, który położył przed bramą Pałacu Prezydenckiego plecak i go podpalił. Pożar ugasili funkcjonariusze Służby Ochrony Państwa.

Przed bramą Pałacu Prezydenckiego podpalił plecak

Przed bramą Pałacu Prezydenckiego podpalił plecak

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na parkingu Centrum Zdrowia Dziecka doszło do uszkodzenia kilku aut. Jak ustalił reporter tvnwarszawa.pl, sprawczyni kolizji tłumaczyła, że pomyliła pedały.

Kilka aut uszkodzonych na parkingu szpitala. "Kierująca pomyliła pedały"

Kilka aut uszkodzonych na parkingu szpitala. "Kierująca pomyliła pedały"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na obrzeżach zabytkowego Cmentarza Mauzoleum Żołnierzy Radzieckich była planowana budowa bloków mieszkalnych. Poprzedni wojewódzki konserwator zabytków umorzył postępowanie w sprawie uzgodnienia decyzji o warunkach zabudowy, co dało urzędowi dzielnicy zielone światło do wydania "wuzetki". Resort kultury poinformował właśnie o unieważnieniu tamtej decyzji konserwatora.

Nie będzie bloków w parku na obrzeżach cmentarza

Nie będzie bloków w parku na obrzeżach cmentarza

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rynek cyfrowy wzbogacił się niedawno o platformę, która otwiera polskim producentom drzwi do rynku niemieckiego. Znane z doskonałego stosunku jakości do ceny polskie artykuły budowlane i wykończeniowe, takie jak ogrodzenia, bramy, schody, czy okna, cieszą się rosnącym zainteresowaniem na niemieckim rynku. Dzięki PolenDiscount.de niemieccy klienci mają teraz możliwość bezpośredniego kontaktu z polskimi producentami i otrzymywania indywidualnie dopasowanych ofert do swoich projektów. 

PolenDiscount.de - platforma wspierająca handel polsko-niemiecki

PolenDiscount.de - platforma wspierająca handel polsko-niemiecki

Kundelek z podwarszawskiego schroniska został dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Zabieg wykonano tuż po adopcji, a okaleczony czworonóg został zwrócony. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt zawiadomiła organy ścigania. W sprawie zapadł już jeden wyrok - uniewinniający oskarżonego. Apelacja okazała się skuteczna i sprawa wróciła do sądu do ponownego rozpatrzenia.

Wycięli mu nerkę i przeszczepili rasowemu psu. Sprawa Saturna wraca na wokandę

Wycięli mu nerkę i przeszczepili rasowemu psu. Sprawa Saturna wraca na wokandę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nurogęsi są gatunkiem chronionym, występującym w Warszawie niemal wyłącznie w Łazienkach Królewskich. Zaraz po wykluciu piskląt matki ruszają z małymi do Wisły. W stolicy ich wędrówka jest trudna, bo przecina ją ruchliwa Czerniakowska. Pierwsza dzielna matka wraz ze swoim stadkiem pokonała już niebezpieczną trasę. Pomogły, jak co roku, służby miejskie.

Rodzina nurogęsi pokonała bezpiecznie Czerniakowską

Rodzina nurogęsi pokonała bezpiecznie Czerniakowską

Źródło:
PAP