Wodociągowcy chcą utrzymania stawek. Wody Polskie żądają ich obniżenia

Źródło:
PAP
Zakład przy Farysa 1
Zakład przy Farysa 1
Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Zakład przy Farysa 1 Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej odrzucił wniosek Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji o utrzymanie dotychczasowych cen za wodę i ścieki. Decyzję tłumaczy między innymi dwiema awariami kolektora Czajki, w wyniku których do Wisły trafiały nieoczyszczone ścieki. Wodociągowcy zapowiadają odwołanie.

W lutym stołeczne Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji informowało, że złożyło wniosek o utrzymanie ceny za wodę i ścieki na dotychczasowym poziomie. Obecna stawka 9,85 zł za metr sześcienny miałaby obowiązywać przez kolejne trzy lata. Prezes Wód Polskich Przemysław Daca na środowej konferencji prasowej podkreślił, że mimo że MPWiK nie przewidywało podwyżek, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie Anna Łukaszewska-Trzeciakowska odmówiła akceptacji wniosku.

Wśród przyczyn odmowy Wody Polskie wymieniają nieprawidłowy podział kosztów, błędy w tabelach kalkulacyjnych, a przede wszystkim dwie awarie układu przesyłowego ścieków do oczyszczalni Czajka, które miały miejsce w okresie taryfowym 2018-2020 i wskutek których do Wisły trafiło 15 milionów nieoczyszczonych ścieków. Kwota zapłacona przez warszawiaków za ścieki niepoddane oczyszczeniu to, według Wód Polskich, 89,79 mln zł.

"Spółka złoży odwołanie"

MPWiK podkreśliło, że zgodnie z przepisami od powyższej decyzji spółce może się odwołać do prezesa PGW Wody Polskie w terminie 14 dni od dnia jej doręczenia. "Niniejszym potwierdzamy, że spółka złoży takie odwołanie" - poinformowała miejska spółka.

Według warszawskich wodociągów, "informacje przedstawione opinii publicznej nie znajdują odzwierciedlenia w dokumentach, a sposób prezentacji informacji może wprowadzać w błąd opinię publiczną, a przede wszystkim mieszkanki i mieszkańców Warszawy, dla których spółka świadczy usługi".

Taki sam wniosek, jak podkreśliło MPWiK, złożono do RZGW w Warszawie w 2018 roku i wówczas zarząd nie miał zastrzeżeń. Wskazało ponadto, że składając go wtedy, wniosło zarazem o obniżenie taryfy za wodę i ścieki o 14,2 proc. z 11,47 zł na 9,85 zł za metr sześcienny (3,89 zł za wodę i 5,96 zł za ścieki).

MPWiK zapewniło, że podjęło "wysiłek utrzymania taryf na niezmienionym poziomie przez kolejne trzy lata". "W rzeczywistości więc, mając na uwadze rosnące koszty działalności, tj. stopę inflacji na poziomie 3,4 proc., w szczególności rosnących cen usług budowlanych, energii elektrycznej i paliw, a także materiałów niezbędnych do produkcji, oraz wzrastającej płacy minimalnej – spółka złożyła realnie wniosek o niższą taryfę, biorąc pod uwagę w szczególności powyższe zmiany cen na rynku i inflację" - oceniła.

"Spółka poczyniła ogromny wysiłek, by mimo kryzysu wynikającego z epidemii COVID-19 nadal, na niezmienionym poziomie i w zaplanowanym tempie rozbudowywać i modernizować sieć wodociągową i kanalizacyjną, a także dla bezpieczeństwa miasta i jego mieszkańców systematycznie zwiększać retencję sieci kanalizacyjnej, a biorąc pod uwagę niższą wartość pieniądza, zaproponowana taryfa jest de facto niższa" - oświadczyła spółka.

Opcja "atomowa"

Szefowa RZGW tłumaczyła w środę, że jako organ z początku spodziewali się wniosku MPWiK o skrócenie czasu obowiązywania uprzedniej taryfy i obniżenia stawek. - To się nie stało, w związku z tym byliśmy przekonani, że przy składaniu nowego wniosku taryfowego MPWiK tę bonifikatę uwzględni i uwzględni przychody, które uzyskał, a kosztów nie poniósł. To się również nie stało - powiedziała.

Łukaszewska-Trzeciakowska powiedziała, że liczy na kontakt ze strony spółki i skorygowanie wniosku. Prezes Wód Polskich wyjaśnił, że druga ścieżka, jaką ma do wyboru MPWiK, to odwołanie się do niego. Zapewnił, że wniosek rozpatrzy wnikliwie. - Jest jeszcze trzecia opcja, można powiedzieć "atomowa", której do tej pory nie wykorzystywaliśmy, ale którą w każdym momencie możemy wykorzystać. Mianowicie Wody Polskie mogą nałożyć tak zwaną taryfę tymczasową - podkreślił Daca.

Autorka/Autor:dg/b

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Na budowie bemowskiego odcinka drugiej linii metra dokonano archeologicznego odkrycia. Odnaleziono fragmenty wiejskiej chałupy z czasów Jagiellonów, ceramikę kuchenną i ekskluzwną czy kości zwierzęce. Znaleziska to ślady podwarszawskich osad, które funkcjonowały tu w XV wieku.

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie dwa promile alkoholu miał kierowca samochodu, który dachował na trasie S17 w miejscowości Żabianka koło Garwolina (Mazowieckie). W wyniku wypadku ranny został pasażer auta. Kierującemu grożą trzy lata więzienia.

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oświadczyła, że anulowanie kandydatury profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej na rektora "jest przedwczesne". W piątek, kilka dni przed wyborami, rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong nałożył na swoją kontrkandydatkę karę dyscyplinarną, która - w jego ocenie - uniemożliwiała jej start w wyborach. W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Zdrowia.

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Bulwary od Wybrzeża Kościuszkowskiego po Gdańskie są zabytkiem. Nie przejęło się tym trzech młodych mężczyzn, którzy postanowili pokryć sprayem aż dziewięć metrów muru. Na widok strażników miejskich zaczęli uciekać.

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Akademia Pedagogiki Specjalnej, która dzierżawi domki na Osiedlu Przyjaźń, nakazała studentom opuścić akademiki do 9 maja, czyli jeszcze w trakcje trwania semestru letniego. W sprawie interweniowała stołeczna radna i ratusz. Urzędnicy zapewnili, że studenci mogą podpisać trzymiesięczną umowę z miastem. To uratuje ich przed wyprowadzką tuż przed sesją egzaminacyjną.

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do 87-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Przekonywał, że jej pieniądze są zagrożone, a on ma je ochronić. Zmanipulowana podczas rozmowy 87-latka z Bielan, przekazała oszustom oszczędności swojego życia. Straciła 160 tysięcy złotych.

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nietrzeźwy kierowca wybrał się w niedzielę nad ranem na zakupy. Jazdę po Ciechanowie szybko zakończył na hydrancie, z którego po uderzeniu auta "woda lała się strumieniami". 21-latek zdarzenie zgłosił jednak uczciwie policji. Badanie wykazało, że miał 1,5 promila.

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Źródło:
tvnwarszwa.pl

Na trasie S2, za węzłem Lotnisko, w porannym szczycie zderzyły się trzy samochody osobowe. Reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz ustalił, że w kolizji nikt nie ucierpiał. Były jednak spore utrudnienia.

Zderzenie trzech aut na trasie S2, kierowcy utknęli w korku

Zderzenie trzech aut na trasie S2, kierowcy utknęli w korku

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miejscy ogrodnicy razem z mieszkańcami posadzili w Warszawie pierwszy mikrolas, wykorzystując metodę japońskiego botanika. Zieleniec powstał u podnóża Kopca Powstania Warszawskiego.

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna zatrzymali 23-latka, który uszkodził przypadkowe auto. Podczas przesłuchania mężczyzna tłumaczył, że "ze złości". Grozi mu pięć lat więzienia.

"Była to zwyczajnie głupota ze złości". Odpowie za uszkodzenie samochodu

"Była to zwyczajnie głupota ze złości". Odpowie za uszkodzenie samochodu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pewien 42-latek prowadził legalny sklep, jednak zawartość zaplecza już taka nie była. Policjanci odkryli składowane tam narkotyki. Mężczyzna usłyszał zarzuty i trzy najbliższe miesiące spędzi w areszcie.

Sklep był przykrywką nielegalnego biznesu. "Tłumaczył, że narkotyki są jego lekarstwem"

Sklep był przykrywką nielegalnego biznesu. "Tłumaczył, że narkotyki są jego lekarstwem"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawscy strażnicy miejscy z patrolu rzecznego pomogli 60-latkowi, który próbował postawić żagiel na kajaku. Niestety wpadł do wody i miał problem, by wrócić do kajaku.

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka minut utrudnień dla pasażerów i strachu o życie małego psa, który wyswobodził się z obroży i wpadł na tory metra na stacji Kondratowicza. Zdarzenie skończyło się szczęśliwie, ale Metro Warszawskie apeluje do opiekunów czworonogów o prawidłowe i odpowiedzialne przewożenie pupili.

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Straż miejska wezwała policję do handlarza truskawkami, który wystawił nielegalnie swoje stoisko na placu Defilad. Mężczyzna zagroził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle". Został zatrzymany.

Groził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

Groził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

Źródło:
tvnwarszawa.pl