Babcia Kasia sądzona w trybie przyspieszonym. Miała kopać policjantów, na nagraniu tego nie widać

Źródło:
"Gazeta Stołeczna", OKO.press
Manifestacja Obywateli RP przed Sądem Najwyższym
Manifestacja Obywateli RP przed Sądem Najwyższym
TVN24
Manifestacja Obywateli RP przed Sądem NajwyższymTVN24

Aktywistka Katarzyna Augustynek, stała uczestniczka antyrządowych protestów, jest sądzona w trybie przyspieszonym za naruszenie nietykalności osobistej i znieważanie policjantów - podała "Gazeta Stołeczna". Przedstawiony przez funkcjonariuszy dowód w postaci nagrania budzi wątpliwości.

W środę rano przed budynkiem Sądu Najwyższego odbyła się demonstracja solidarnościowa z sędzią Igorem Tuleyą. Nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna rozpoznawała wniosek o zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie sędziego do prokuratury. Jak podaje "Gazeta Stołeczna", Katarzyna Augustynek, znana też jako Babcia Kasia, została w trakcie protestu zatrzymana. Zarzucono jej naruszenie nietykalności oraz znieważenie policjantów. Funkcjonariusze twierdzą, że podczas zatrzymania Augustynek miała ich kopać, szarpać za mundury, drapać i używać wobec nich wulgaryzmów. Jako dowód przedstawiono nagrania. Sąd rozpatrywał jej sprawę w trybie przyspieszonym.

Nagrania z sądu dzięki uprzejmości portalu OKO.press.

Zeznania policjantów w sądzie

"Zatrzymana kopała funkcjonariuszy"
"Zatrzymana kopała funkcjonariuszy"Maciek Piasecki / OKO.press
wideo 2/4

Miała skrępowane ręce i nogi

W odtworzonym na rozprawie nagraniu, którego autorem była najprawdopodobniej jedna z protestujących osób, w tle widać zatrzymanie aktywistki. Na filmie widać, że policjanci nieśli kobietę, a potem ciągnęli po chodniku i położyli na trawniku. Wtedy Augustynek powiedziała do jednego z policjantów: "Zabierz, durniu, te łapy". Trzech policjantów chwyciło ją za ręce, nogi i zaniosło do radiowozu. "Stołeczna" podkreśla, że na nagraniu nie widać, żeby aktywistka kopała, drapała czy uderzała policjantów. Miała skrępowane ręce i nogi. Na nagraniu nie słychać też wyzwisk, które policjanci jej zarzucili.

Dziennik podaje, że sędzia Justyna Koska-Janusz rozpatrująca sprawę dopytywała policjanta, który uczestniczył w zatrzymaniu aktywistki, w którym momencie nagrania oskarżona kopała lub używała wulgarnych słów. Zeznający funkcjonariusze stwierdzili wówczas, że wulgarne słowa miały paść dopiero przy radiowozie, czego nie objęło nagranie.

W relacji portalu OKO.press policjanci skarżyli się, że byli kopani, szarpani i szczypani. Ale nie potrafili opisać konkretnych obrażeń. - Na razie nie odczuwam większych dolegliwości – odpowiedział jeden z policjantów na pytanie obrony. 

"Zobaczyła, jak policjanci klęczą na jakiejś osobie"

Po policjantach jako świadek zeznawała jedna z protestujących. Zatrzymanie Augustynek oceniła jako "niehumanitarne". Zeznała, że nie słyszała, by aktywistka cokolwiek mówiła do policjantów przy radiowozie. Świadek zeznała również, że po chwili dowiedziała się od innego protestującego, że w radiowozie "biją dziewczynę".

- Nie wiedziałam, że chodzi o panią Kasię. Podbiegliśmy do radiowozu, do przedniej szyby. Wyszedł policjant i powiedział, że jak nie zejdziemy z drogi, to nas wszystkich zatrzymają. Podeszłam od bocznej strony. Tam szyba jest przyciemniona i okratowana. Zbliżyłam głowę, osłoniłam oczy po bokach, żeby coś zobaczyć. W tym momencie zobaczyłam, że dwóch policjantów klęczy na jakiejś osobie. Nie miałam świadomości, że to pani Katarzyna. Zaczęłam krzyczeć: "Wy macie ojców, matki, dzieci". Waliłam pięścią. Wtedy policjanci odskoczyli - mówiła przed sądem.

Inna świadek zeznała z kolei, że widziała, jak policjanci ciągną Augustynek po ziemi. Nie słyszała, by oskarżona cokolwiek mówiła do funkcjonariuszy.

Sędzia rozpatrująca sprawę ogłosiła przerwę do 27 kwietnia. Nie znalazła przesłanek do zastosowanie środków zapobiegawczych wobec oskarżonej. Aktywistka została zwolniona do domu.

- Wcześniej tego nie było, żeby osoba występująca w obronie praw obywatelskich była sądzona przed sądem 24-godzinnym, chociaż w 24 godzinach ostatecznie się to nie zmieści - komentowała we "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Agata Szczęściak z OKO.press. - Słuchanie zeznań policjantów, jak to strasznie ich potraktowała staruszka, osoba mikrej postury miała ich atakować i być brutalna, to było dość niesamowite - zderzenie siły umundurowanych policjantów ze starszą osobą, która wykrzykuje różne rzeczy, ale nie jest zagrożeniem dla policjantów - mówiła publicystka, która obserwowała środowy proces.

Sprawę komentuje Agata Szczęśniak
Sprawę komentuje Agata SzczęśniakTVN24

Autorka/Autor:dg/b

Źródło: "Gazeta Stołeczna", OKO.press

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Fentanyl to śmierć i to trzeba zapamiętać. Bo młodzi myślą, że to fajny "odlot". Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu, tylko od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób. Wiadomo, kim są dilerzy. Policja prowadzi śledztwo, ale nic się nie zmienia. Materiał Dariusza Łapińskiego w Faktach TVN.

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Źródło:
Fakty TVN, Uwaga!

Most pieszo-rowerowy łączący brzegi Wisły wciąż budzi wiele emocji. Przeszły nią już setki tysięcy osób. Drogowcy tłumaczą, dlaczego - mimo otwarcia - na przeprawie wciąż trwają prace wykończeniowe i można tam spotkać robotników.

"Żadna budowla oddana do użytku w ostatnich latach w Warszawie nie budziła takich emocji"

"Żadna budowla oddana do użytku w ostatnich latach w Warszawie nie budziła takich emocji"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Odpady komunalne zalegają w Otwocku. Firma, która zajmowała się ich wywozem, nagle przestała świadczyć usługi miastu. Urzędnicy podstawiają kontenery i obiecują szybko rozwiązać problem.

Śmieciowy problem w Otwocku. Nikt nie odbiera odpadów, na ulicach postawiono kontenery

Śmieciowy problem w Otwocku. Nikt nie odbiera odpadów, na ulicach postawiono kontenery

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lista zarzutów dla 37-latka, którego zatrzymali policjanci z Białołęki jest długa. Mężczyzna nie dość, że został przyłapany na kradzieży mebli ogrodowych, to pod sklep przyjechał autem, do którego się wcześniej włamał. Poza tym kierował w stanie nietrzeźwości i pomimo orzeczonych sądowych zakazów prowadzenia pojazdów.

Cudzym autem przyjechał ukraść meble z wystawy sklepowej, podał dane swojego brata

Cudzym autem przyjechał ukraść meble z wystawy sklepowej, podał dane swojego brata

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy chwalą się pierwszymi widocznymi zmianami w Parku Skaryszewskim. Latarnie na betonowych słupach, które niemal nie dawały światła to już przeszłość. Zastąpiły je pastorały warszawskie - nowoczesne konstrukcje w historycznej stylistyce. Trwają przy nich prace wykończeniowe. Postępy widać też przy remoncie nawierzchni głównej alei parkowej.

Betonowych latarni w Parku Skaryszewskim już nie ma, zastąpiły je pastorały

Betonowych latarni w Parku Skaryszewskim już nie ma, zastąpiły je pastorały

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 19 kwietnia, przypada 81. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim - największego zbrojnego zrywu Żydów podczas II wojny światowej. Tego dnia wolontariusze będą wręczać mieszkańcom Warszawy symboliczne papierowe żonkile, by uczcić pamięć bohaterów tamtych wydarzeń. O 12 zostaną włączone syreny wojewódzkiego systemu ostrzegania i alarmowania.

81 lat temu chwycili za broń, by walczyć o godność

81 lat temu chwycili za broń, by walczyć o godność

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

W piątek przypada 81. rocznica powstania w getcie warszawskim. - Aby uczcić pamięć bohaterów, decyzją Wojewody Mazowieckiego Mariusza Frankowskiego, w piątek o godzinie 12:00 zostaną włączone syreny - poinformowały służby wojewody.

W piątek zawyją syreny. Rocznica powstania w getcie

W piątek zawyją syreny. Rocznica powstania w getcie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie odbyła się uroczystość wręczenia medali "Powstanie w Getcie Warszawskim". Odznaczenie to przyznawane jest osobom zasłużonym dla historii Żydów w czasie II wojny światowej oraz zasłużonym dla dialogu polsko-żydowskiego. W tym roku uhonorowanych zostało dziesięć osób i instytucji.

Dziesięć osób i instytucji uhonorowano medalami "Powstanie w Getcie Warszawskim"

Dziesięć osób i instytucji uhonorowano medalami "Powstanie w Getcie Warszawskim"

Źródło:
PAP

Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich poinformował o rozpoczęciu prac naprawczych tunelu w Sulejówku w ciągu drogi 638. - W miejsce uszkodzonego elementu zostaną wstawione dwie nowe belki stalowe. Ruch zostanie przywrócony na początku przyszłego tygodnia - obiecali urzędnicy.

Rozpoczęli naprawę tunelu w Sulejówku. Uszkodził go kierowca tira

Rozpoczęli naprawę tunelu w Sulejówku. Uszkodził go kierowca tira

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tym tygodniu metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski przyjechał z wizytą do Pałacu Prezydenckiego. Parze prezydenckiej wręczył dość niecodzienny prezent: relikwie świętego Floriana i świętej Jadwigi.

Kontrowersyjny duchowny z wizytą w Pałacu Prezydenckim. Przekazał niezwykły prezent

Kontrowersyjny duchowny z wizytą w Pałacu Prezydenckim. Przekazał niezwykły prezent

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w 14 stołecznych kinach rozpocznie się Tydzień Warszawskich Kin Studyjnych. W programie są seanse filmowych klasyków, kronik, warsztaty i spotkania z artystami, a także spacer z reżyserem Dariuszem Gajewskim śladami lokacji do filmu "Warszawa".

Na otwarcie "Wilczyca", potem spacer śladami "Warszawy" Gajewskiego

Na otwarcie "Wilczyca", potem spacer śladami "Warszawy" Gajewskiego

Źródło:
PAP

W czwartek w godzinach porannego szczytu aktywiści z grupy Ostatnie Pokolenie zablokowali ulicę Modlińską. Interweniowali policjanci.

Aktywiści znów blokowali ważną arterię

Aktywiści znów blokowali ważną arterię

Źródło:
tvnwarszawa.pl