Dziesiątki pytań mieszkańców i wymijające odpowiedzi inwestora. Co z terminem otwarcia POW?

Burmistrz Ursynowa o opóźnieniu na budowie POW
Burmistrz Ursynowa o opóźnieniu na budowie POW ursynow.pl
wideo 2/2
Opóźnienie na budowie POW

Czy opóźni się budowa Południowej Obwodnicy Warszawy? Odpowiedzi na to pytanie domagali się od inwestora i wykonawcy mieszkańcy Ursynowa na komisji rady dzielnicy. Nie uzyskali jej. Padły też pytania o filtry w tunelu POW oraz park nad nim. Ale i tutaj nie ma dobrych wiadomości.

Sierpień 2020 – to oficjalna data zakończenia budowy odcinków ursynowskiego oraz wilanowskiego Południowej Obwodnicy Warszawy. Cztery miesiące później drogowcy mają skończyć wawerski odcinek. Pod koniec października, na jednej z dzielnicowych sesji, burmistrz Ursynowa Robert Kempa ogłosił publicznie: budowa Południowej Obwodnicy Warszawy jest opóźniona, nawet o rok.

Drogowcy tej informacji wtedy oficjalnie nie potwierdzili, a wykonawca wprost nie zaprzeczył. W środę – wszystkie strony – inwestor (przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad), wykonawca (firma Astaldi) oraz mieszkańcy spotkali się przy jednym stole, podczas połączonych dzielnicowych komisji mobilności transportu i inwestycji oraz architektury i ochrony środowiska.

Burmistrz: mieszkańcy mają prawo do pełnej wiedzy

– Co miałem do powiedzenia, powiedziałem. Może to, że podałem tę informację, nie było zbyt ładne, ale wychodzę z założenia, że mieszkańcy mają prawo do pełnej wiedzy – podtrzymał swoją wersję podczas komisji burmistrz Robert Kempa.

- Kiedy planowane jest zakończenie odcinka ursynowskiego? Kiedy planowane jest w ogóle zakończenie budowy POW w granicach miasta i kiedy możemy się spodziewać, państwa zdaniem, że pierwsze samochody przejadą POW? – dopytywał zgromadzonych w dzielnicowej sali przedstawicieli GDDKiA i wykonawcy radny PO Tomasz Sieradz.

- Informacja burmistrza mnie zatrwożyła. Chciałbym usłyszeć, jakie są optymistyczne informacje. Nie chciałbym usłyszeć, że w sierpniu zejdą państwo z placu budowy, bo moim zdaniem jest to nierealne. Chciałbym usłyszeć, jaki jest termin optymistyczny i pesymistyczny – próbował ustalić radny Paweł Lenarczyk.

Iwona Wadecka, kierownik projektu Południowej Obwodnicy Warszawy odpowiedziała: - Muszę pana rozczarować, bo nie dostanie pan terminów, o które pan prosił.

Przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przez całe spotkanie unikali jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, o ile może opóźnić się budowa POW. Przyznali jednocześnie, że wykonawca "złożył kilkanaście roszczeń". – Roszczenia są analizowane. Nie jesteśmy w stanie rozstrzygać, czy będą przesunięcia – odpowiedziała Iwona Wadecka.

Ursynowianie dopytywali, o jakie "roszczenia" chodzi i czego domaga się wykonawca.

- Nie na miejscu jest mówienie o tematach, które są pomiędzy stronami – odpowiadał Tomasz Mołdysz z Astaldi.

- Ale my, jako podatnicy, jesteśmy pośrednio inwestorami – odbił piłeczkę jeden z mieszkańców.

- Nie będę przekazywać informacji – uciął przedstawiciel Astaldi.

- Przysłuchiwałem się odpowiedziom, które są bardzo enigmatyczne. Zrozumiałem, że wszyscy przyznali, że jakieś opóźnienie będzie, ale nie mogą państwo powiedzieć jakie, bo trwają rozmowy z wykonawcą. Zanotowałem też sobie też kilka dat. Teren pod inwestycję wykonawca dostał ponad rok później niż miał rozpocząć roboty. Ciężko mi sobie wyobrazić, żeby wykonawca był w stanie nadrobić roczne opóźnienie – skomentował radny Antoni Pomianowski.

Z budową parku wciąż cisza

Niewiele więcej mieszkańcy dowiedzieli się o parku nad tunelem POW. Przypomnijmy, tuż po rozpoczęciu budowy ursynowskiego odcinka obwodnicy, dzielnica zorganizowała konsultacje, podczas których mieszkańcy mieli wypowiedzieć się na temat odtworzenia terenu, który dziś jest placem budowy. Zdecydowali, że chcą miejsca do rekreacji – z ławkami, zielenią, placami zabaw, skateparkiem i pawilonami. Tam też ma powrócić bazarek "Na Dołku". Powstała nawet wizualizacja tego pomysłu. Ale do tego, by park powstał, potrzebne są projekt i umowa z GDDKiA. Jeżeli nie zostanie podpisana, zgodnie z zawartym kontraktem wykonawca odtworzy nad tunelem to, co było tam wcześniej: ulice i puste trawniki. Radni podczas komisji dopytywali drogowców, co się dzieje z projektem. Jak się dowiedzieli, od dawna w tej sprawie nic się wydarzyło.

- Korespondencja, która prowadzona jest z miastem, trwa od 2016 roku. Od samego początku podkreślaliśmy, że jesteśmy otwarci na rozmowy. Wymaga to jednak podpisania porozumienia, natomiast ostatnia korespondencja dotyczyła prośby o udostępnianie dokumentów. Przekazaliśmy komplet. Czekamy na dalszy krok ze strony miasta – relacjonowała Iwona Wadecka.

Za inwestycję odpowiedzialny jest stołeczny Zarząd Zieleni. - Zarząd Zieleni nie popisał się, jeżeli chodzi o prace i zaangażowanie w ten projekt – przyznał burmistrz Ursynowa. Dodał, że jego zdaniem nie jest możliwe, aby prace w związku z budową parku rozpoczęły się w ciągu najbliższych miesięcy.

"Nie jestem w stanie odpowiedzieć"

Konkretnych odpowiedzi zabrakło też na pytania o filtry spalin, które miały być zamontowane w tunelu obwodnicy, a o które przez wiele miesięcy walczyli mieszkańcy. Obiecał je podczas ubiegłorocznej kampanii samorządowej minister infrastruktury Andrzej Adamczyk.

GDDKiA podała jednak, że zadaniem drogowców jest jedynie przeprowadzenie badań dotyczących konieczności ich zamontowania – już po puszczeniu ruchu w tunelu. O konkretach dotyczących ich montażu nie chciała mówić.

- Co z słowami ministra Andrzeja Adamczyka? – dopytywał radny Piotr Skubiszewski.

- Nie jestem w stanie odpowiedzieć na to pytanie – powiedziała przedstawicielka drogowców.

tvnwarszawa.pl

Autorka/Autor:kz

Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl