Rusza konkurs na pomniki smoleńskie. Wiemy, gdzie staną

[object Object]
Jacek Sasin o konkursieTVN24
wideo 2/4

Rusza konkurs na koncepcję projektu pomników smoleńskich. Przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości podali lokalizację monumentów poświęconych Lechowi Kaczyńskiemu i ofiarom katastrofy z 2010 roku. Mają być "okazałe".

- Rozpoczyna się konkurs, który ma wyłonić autorów projektów pomników smoleńskich – ogłosił w środę na konferencji prasowej prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Więcej szczegółów podał Jacek Sasin, poseł PiS. - Organizatorem jest społeczny Komitet Budowy Pomników Świętej Pamięci Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Lecha Kaczyńskiego oraz ofiar tragedii smoleńskiej 2010 roku – tłumaczył Sasin.

"Rozstrzygnięcie w październiku"

I dodał, że konkurs rozstaje rozpisany na koncepcję i projekt dwóch monumentów. - Po pierwsze Lecha Kaczyńskiego. Ma stanąć na osi ulicy Michała Tokarzewskiego-Karaszewicza. To (dziś - red.) parking pomiędzy gmachem Dowództwa Garnizonu Warszawa a Hotelem Europejskim – wyjaśnił Sasin. Po drugiej stronie ulicy znajduje się pomnik marszałka Józefa Piłsudskiego. Drugi pomnik - według koncepcji komitetu - ma być zlokalizowany u zbiegu Krakowskiego Przedmieścia i Karowej, na skwerze księdza Jan Twardowskiego. Sasin nie sprecyzował, w którym dokładnie miejscu. Na skwerze obok kościoła Sióstr Wizytek stoją już dwa monumenty: Bolesława Prusa oraz kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Otwarty konkurs z zaproszeniami

Jak zaznaczył Sasin, "konkurs będzie miał charakter otwarty". - Z tym, że do części artystów, których chcielibyśmy, aby ich prace w tym konkursie mogły zaistnieć i być oceniane, skierujemy specjalne zaproszenia - dodał Sasin. - Każdy, kto uważa, że jego praca powinna wziąć udział w tym konkursie, będzie mógł swoją pracę przedstawić - zaznaczył. Konkurs ma być dwuetapowy. W pierwszym "będą przyjmowane prace graficzne, czyli projekty na papierze". Ten etap ma się skończyć wyłonieniem dziewięciu najlepszych prac, w kategorii każdego z dwóch pomników. W ten sposób - zaznaczył polityk PiS - do drugiego etapu przejdzie 18 prac. - W drugim etapie będziemy już oczekiwać modeli, które dadzą wyobrażenie, jak ten pomnik nie tylko by wyglądał, ale też komponował się w otoczeniu, w którym ma stanąć - dodał Sasin.

"Dwa okazałe pomniki"

Rozstrzygnięcie konkursu na oba pomniki jest przewidywane w październiku. - Wchodzimy w tę fazę, która powinna przynieść już za rok moment, w którym te pomniki zostaną odsłonięte - dodał Jarosław Kaczyński.

- Zbieramy środki, by postawić dwa okazałe pomniki. Przy tym ten pomnik, który będzie oddawał cześć ofiarom katastrofy smoleńskiej powinien być nie tylko okazały, ale bardzo okazały - powiedział prezes PiS.

Orientacyjne lokalizacje monumentówGoogle Earth

Sąd konkursowy

W skład sądu konkursowego wejdzie 11 osób. - Jury konkursowe przewiduje swoje ukonstytuowanie się w dniu 21 kwietnia 2017 roku, za kilka dni, wtedy formalnie konkurs ruszy. Również tego dnia jury konkursu przyjmie i ogłosi regulamin konkursu - podał Jacek Sasin. W skład jury wejdą: prof. Tadeusz Żuchowski z UAM w Poznaniu, prof. Juliusz Chrościcki z Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie, dr hab. Jan Stanisław Wojciechowski - wykładowca UKSW, dr hab. Mariusz Kulpa z akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku, prof. Przemysław Krajewski z Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, dr inż. Aleksander Chylak, Piotr Walkowiak, dr Andrzej Szczepaniak z Muzeum Narodowego w Warszawie. Jak dodał Sasin, w skład sądu wejdzie też troje przedstawicieli Komitetu Społecznego budowy pomników: Ewa Kochanowska, Maciej Łopiński oraz prof. Stanisław Mikołajczyk. Przewidziano nagrody dla zwycięzców. - W każdym z tych konkursów pula nagród wynosi 190 tys. zł - podał poseł PiS.

Na razie bez pozwoleń

- Mając za sobą bardzo liczne wypowiedzi pani prezydent Gronkiewicz-Waltz i jej współpracowników, która na tym etapie odrzuca możliwość rozmowy, czy jakiegoś kompromisu w tej sprawie, uznaliśmy, że najpierw ogłosimy konkurs – mówił Jacek Sasin w rozmowie z reporterka TVN24. - Wybierzemy te prace konkursowe, żeby pokazać, że chcemy na Krakowskim Przedmieściu nie tylko uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej i świętej pamięci prezydenta Lecha Kaczyńskiego, ale również zafundować Warszawie wybitne dzieła rzeźby, które ubogacą ten obszar, a nie go zeszpecą, jak twierdzą warszawscy urzędnicy – dodał.

Dopiero później inicjatorzy budowy mają przekonywać ratusz do projektów i wystąpić o stosowne zgody.

Oszacowane zostały także koszty konkursu. Mają zamknąć się w kwocie około pół miliona złotych. Suma nagród to 190 tysięcy na jeden pomnik. - Sama realizacja obu pomników powinna zamknąć się w kwocie nie większej niż trzy miliony złotych - podsumował Sasin. ran,PAP/b

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl