Radni obrotowi wysadzili koalicję. PO straciła władzę w Śródmieściu

Nowym burmistrzem Śródmieścia został Mateusz MrozPiotr Bakalarski

Były burmistrz Pragi Południe Mateusz Mroz został w piątek wieczorem nowym burmistrzem Śródmieścia. Zmiana na szczytach władzy w dzielnicy była możliwa dzięki wolcie trójki radnych, którzy niespodziewanie zawiązali koalicję z PiS. Wcześniej współpracowali z PO.

Za odwołaniem dotychczasowego burmistrza Wojciecha Turkowskiego, a zatem także jego czterech zastępców, głosowało 13 osób, przeciw było 11. Przy wyborze nowego burmistrza głosy rozłożyły się w takich samych proporcjach. Nowa koalicja zaproponowała powołanie nowego zarządu w trzyosobowym składzie, odwołany liczył pięć osób.

Urzędnik z Pragi Południe

Nowym burmistrzem Śródmieścia został Mateusz Mroz, na stanowiskach wiceburmistrzów pozostali Mateusz Siepielski i Paweł Suliga. To reprezentanci Klubu Radnych Mieszkańców Śródmieścia, który tworzą Ewa Czerwińska, Andrzej Kozicki i Michał Sas. To radni wybrani z list Miasto Jest Nasze, którzy wkrótce po wyborach, wbrew stanowisku lidera stowarzyszenia Jana Śpiewaka, stworzyli koalicję z PO.

Mateusz Mroz to były wiceburmistrz i burmistrz Pragi Południe, były szef tamtejszego Zakładu Gospodarowania Nieruchomościami, mieszkaniec Saskiej Kępy. W ostatnim czasie pracował w Narodowym Banku Polskim, gdzie zajmował się wewnętrznymi inwestycjami.

Swoje wystąpienie zaczął od kwestii pracy zarządu w trzyosobowym składzie. Radni martwili się, czy jest ona w ogóle możliwe. – Da się pracować w trzyosobowym składzie, jeśli się chce, to można, choć na dłuższa metę raczej nie… - kluczył. Dopytywany o program, rzucał ogólnikami. - Chcemy zrobić bilans po 8 latach (rządów PO – przyp. red.). W wielu sprawach będziemy kontynuować, a w wielu coś zmieniać – mówił.

Swobodniej czuł się w tematyce związanej z Pragą Południe. Z dumą opowiadał o stworzeniu ośrodka kultury w starej kamienicy przy Lubelskiej 30/32, przedstawił się jako inicjator Święta Saskiej Kępy.

Kontrola przyspieszyła wybory?

Wcześniej głos zabrał burmistrz Wojciech Turkowski, który nie miał wątpliwości, że wkrótce zostanie odwołany.

- Przyspieszenie działań nie ma uzasadnienia merytorycznego, to próba ucieczki przed skutkami kontroli, która się teraz toczy w urzędzie – tłumaczył. Chodzi o kontrolę w zespole zajmującym się tworzeniem bazy roszczeń oraz i badaniem spraw dekretowych w dzielnicy. Do pomocy została zatrudniona osoba spoza urzędu na umowę o dzieło. Pojawiły się wątpliwości, czy miała prawa do wglądu w księgi wieczyste i inne dokumenty.

Wiceburmistrz Paweł Suliga przekonywał, że do żadnych nieprawidłowości nie doszło. Ujawnił, że za "prześwietlenie" 41 adresów, wykonanie 10 tysięcy zdjęć ksiąg wieczystych i innych dokumentów otrzymała 14,4 tysięcy złotych. – Znacznie poniżej stawki rynkowej – dowodził i dodał, że w kwestii walki z dziką reprywatyzacją nie mógł liczyć na wsparcie władz miasta. – A ostatecznie wiceprezydent Jóźwiak rozwiązał nasz zespół – tłumaczył.

Obrót radnych obrotowych

Radni PO wytykali nowej koalicji, że stary zarząd odwołują bez merytorycznych argumentów, bez przedstawienia programu, bez nazwisk kandydatów do zarządu. Krytykowali też tempo, w jakim przeprowadzana jest zmiana - w czwartek wniosek o nadzwyczajną sesję, w piątek głosowanie.

- Obrotowi radni zrobili kolejny obrót. Najpierw wystrychnęli na dudka swojego kolegę Jana Śpiewaka, potem wystrychnęli swojego koalicjanta z PO. Panie i panowie z PiS gratuluję koalicjanta, bo jak to mówią, do trzech razy sztuka – kpił radny PO Paweł Martofel. - Domagamy się, aby została upubliczniona umowa koalicyjna, tak jak my zrobiliśmy z naszym porozumieniem – dodał.

- Co jest clue państwa koalicji? W ciągu jednego dnia nawiązali państwo takie super stosunki i stworzyli dobry program dla Śródmieścia? Widzę tyko szarżę, żeby odwołać burmistrz Turkowskiego. Wygląda to na pospieszną realizację zadań z góry – wtórował mu partyjny kolega Daniel Łaga.

- Muszę przyznać rację radnym PO. Gdzie jest program? Nie widzę, żadnego powodu, dla którego ta koalicja jest zrywana, poza tym, że za 3 tygodnie są wybory i dymicie – grzmiał radny Jan Śpiewak, radny niezależny w kierunku radnych nowej koalicji. Gorzkich słów nie szczędził też tracącym władze radnym PO. - Nie podjęliście negocjacji z ruchem miejskim, tylko z trójką zdrajców. Zbieracie pokłosie swojej polityki, oszukiwaliście ruchy miejskie, dlatego tracicie władzę tu i na Białołęce – podsumował.

W głosowaniach nie uczestniczył.

"Formuła się wyczerpała"

W piątek przed południem do naszej redakcji wpłynęło pismo sygnowane przez klub Radni Mieszkańców Śródmieścia.

W piśmie tłumaczą dlaczego zerwali koalicję i związali się politycznie z Prawem i Sprawiedliwością. Radni zarzucają kolegom z PO nierealizowanie umowy programowej. "Podejmowane przez nas działania zmierzające do realizacji porozumienia programowego i obietnic złożonym wyborcom spotykały się z brakiem poparcia, a nawet próbami ich zatrzymania. Z tego względu, mając na uwadze, że dotychczasowa forma współpracy się wyczerpała, a mieszkańcy Śródmieścia nie mogą dalej czekać na przyrzeczoną poprawę warunków życia, zdecydowaliśmy się na przeniesienie współodpowiedzialności za zarządzanie dzielnicą na klub Prawa i Sprawiedliwości" – napisała trójka radnych.

Gwoździem do trumny koalicji była sprawa reprywatyzacji i kontroli w śródmiejskich Zakładzie Gospodarowania Nieruchomościami. Umowa koalicyjna między RMŚ a PO zakładał utworzenie specjalnej bazy nieruchomości z roszczeniami odnośnie dekretu Bieruta. "W tym celu powołany został w maju 2015 roku zespół mający zająć się zarówno tworzeniem bazy roszczeń i odszkodowań, jak również bieżąca kontrolą postępowań reprywatyzacyjnych" – przypomnieli radni Sas, Kozicki i Czerwińska.

W ich opinii zespół radził sobie bardzo dobrze, a jego działania spotkały się z przychylnością mieszkańców. "Niestety, prace zespołu reprywatyzacyjnego zostały przerwane, a pod adresem jego członków i współpracujących z nim członków zarządu zaczęto wysuwać fałszywe i nieuzasadnione podejrzenia naruszenia prawa i działania na szkodę dzielnicy. Skutkiem powyższego jest jedynie utrzymanie obecnego nietransparentnego modelu dzikiej reprywatyzacji na terenie Warszawy, którego koszty są boleśnie odczuwane zarówno przez dzielnicę, jak i jej mieszkańców" – stwierdzili radni Klubu Mieszkańców Śródmieścia.

Byli kluczem do koalicji

Po ubiegłorocznych wyborach samorządowych w Śródmieściu Miasto jest Nasze było języczkiem u wagi. Komitet wprowadził tam czterech radnych. PO ma 11 mandatów, a PiS 10. By rządzić potrzeba 13 radnych. Jeszcze przed drugą turą wyborów na prezydenta Warszawy Jan Śpiewak zapewniał, że rozmowy prowadził i z PO, i PiS, a wybór koalicjanta jest uzależniony od tego czy będzie on chciał realizować założenia programowe MJN.

Już przed pierwszą radą MJN zdecydował się na koalicję programową z Platformową Obywatelską. - To była pragmatyczna decyzja. Jeśli mamy być skuteczni, musimy działać razem z partią, która rządzi w stolicy – tłumaczył wtedy Jan Śpiewak, przewodniczący Miasto jest Nasze. Michał Sas ze stowarzyszenia został przewodniczącym rady.

Rozłam wśród aktywistów

Sielanka trwała kilka dni. Aktywiści pokłócili się o stanowiska wiceburmistrzów w dzielnicy. Gdy nowo wybrany burmistrz Wojciech Turkowski zaproponował na swoich zastępców Krzysztofa Czubaszka i Andrzeja Zielińskiego z rekomendacji PO oraz Mateusza Siepielskiego i Pawła Suligę z rekomendacji klubu radnych Miasto Jest Nasze.

Po wymienieniu tych dwóch ostatnich nazwisk przewodniczący Miasto Jest Nasze, Jan Śpiewak, złożył oświadczenie, że te kandydatury nie są zaakceptowane przez organizację. - Chciałem oświadczyć, że koalicja PO jest koalicją Platformy z radnym Sasem, radnym Kozickim i radną Czerwińską. Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze nie ma z tym nic wspólnego - powiedział Śpiewak, ogłosił się radnym niezrzeszonym a rozłamowcy zostali wyrzuceniu z MJN. Wówczas "Banici" utworzyli klub Radni Mieszkańców Śródmieścia.

Piotr Bakalarski, jb

Źródło zdjęcia głównego: Piotr Bakalarski

Pozostałe wiadomości

Po awaryjnym lądowania na początku marca, niewielka awionetka nadal leży na podmokłym terenie w okolicy Zakola Wawerskiego. Prokuratura do wyciągnięcia samolotu z trudno dostępnego terenu rozważa wykorzystanie śmigłowca. Jak wynika z naszych informacji, zarówno policja jak i straż pożarna nie chcą podjąć się tego zadania, a koszt wynajęcia śmigłowca od prywatnej firmy jest dla prokuratury za wysoki. 

Uszkodzony  samolot od miesiąca leży na mokradłach, ma trafić na parking kościoła. Jest jeden problem 

Uszkodzony samolot od miesiąca leży na mokradłach, ma trafić na parking kościoła. Jest jeden problem 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kładka pieszo-rowerowa łącząca brzegi Wisły, została otwarta. Od teraz panoramę stolicy mogą z niej podziwiać mieszkańcy i turyści. Konstrukcja łączy ulicę Karową na Powiślu i Okrzei na Pradze. Nowy most ma 452 metry długości i pod tym względem stał się jedną z najdłuższych tego typu przepraw na świecie.

Pierwsi spacerowicze i rowerzyści na nowym moście

Pierwsi spacerowicze i rowerzyści na nowym moście

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

1. Warszawską Brygadę Pancerną zasiliły czołgi Abrams. Do stolicy przyjechały z Poznania. Wojskowi pochwalili się nagraniem z odbioru sprzętu. Jest to kolejna dostawa amerykańskiego.

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24

Kolizja z udziałem nietrzeźwego kierowcy na Ochocie. Brały w niej udział cztery samochody osobowe, nikt nie ucierpiał.

Cztery auta rozbite, jeden z kierowców pijany. Zderzenie przy Dworcu Zachodnim

Cztery auta rozbite, jeden z kierowców pijany. Zderzenie przy Dworcu Zachodnim

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pojawił się nowy pomysł na zagospodarowanie kamienicy po Empiku, nieopodal ronda de Gaulle'a. Wicemarszałkini Senatu i kandydatka na prezydentkę Warszawy Magdalena Biejat zaproponowała, by urządzić tam dom rzemiosła.

Pustostan po Empiku straszy od dwóch lat. Biejat ma pomysł na kamienicę

Pustostan po Empiku straszy od dwóch lat. Biejat ma pomysł na kamienicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

ABW przeprowadziła w środę szereg czynności procesowych, w tym przeszukań na terenie Warszawy i Tychów - poinformował rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Chodzi o śledztwo w sprawie ujawnionej działalności szpiegowskiej na rzecz Rosji. Jak dodał Dobrzyński, zabezpieczono 48,5 tysiąca euro oraz 36 tysięcy dolarów.

Akcja ABW w Warszawie i Tychach przeciwko siatce rosyjskich szpiegów

Akcja ABW w Warszawie i Tychach przeciwko siatce rosyjskich szpiegów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Policjanci warszawskiej drogówki dostali zgłoszenie, że na parkingu centrum handlowego przy ulicy Modlińskiej driftuje kierowca mercedesa. Zareagowali natychmiast i przerwali "popisy". Wystawili kierowcy mandat na pięć tysięcy złotych i zatrzymali dowód rejestracyjny auta.

"Popisy" na parkingu kosztowały go pięć tysięcy złotych

"Popisy" na parkingu kosztowały go pięć tysięcy złotych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W 1998 roku zginął pracownik jednej z warszawskich hurtowni. Tej sprawy przez lata nie udawało się wyjaśnić. Teraz śledczy poinformowali o przełomie i zatrzymaniu podejrzanego o zbrodnię. Usłyszał już zarzuty i został aresztowany.

Przełom w sprawie zabójstwa pracownika hurtowni. Zatrzymanie po 26 latach

Przełom w sprawie zabójstwa pracownika hurtowni. Zatrzymanie po 26 latach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z mieszkania w Śródmieściu zniknął zegarek warty 40 tysięcy złotych. Zostało puste pudełko, ale nie było żadnych śladów kradzieży.

Tajemnicze zaginięcie cennego zegarka

Tajemnicze zaginięcie cennego zegarka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

24 automaty znaleźli funkcjonariusze podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej w nielegalnym salonie gier hazardowych, który zlikwidowali w Płońsku (Mazowieckie). Miesiąc temu w tym samym miejscu likwidowali podobny salon.

Dziewięć już działało, 15 było przygotowanych do rozstawienia

Dziewięć już działało, 15 było przygotowanych do rozstawienia

Źródło:
PAP

W ostatni weekend marca Trakt Królewski zmieni się w deptak. Ulice Nowy Świat i Krakowskie Przedmieście, zwyczajem poprzednich lat, będą zamykane dla ruchu samochodowego.

Krakowskie Przedmieście poleca się na świąteczny spacer. Trakt Królewski znów będzie deptakiem

Krakowskie Przedmieście poleca się na świąteczny spacer. Trakt Królewski znów będzie deptakiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Był pijany i nie miał prawa jazdy, spowodował wypadek. On wyszedł z niego niemal bez szwanku, ale ciężko ranny jest pasażer. 35-letni kierowca został tymczasowo aresztowany.

Był pijany, spowodował wypadek, trafił do aresztu

Był pijany, spowodował wypadek, trafił do aresztu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ponad pół promila alkoholu w organizmie miał 18-letni kierowca, którego zatrzymali po wieczornym, kilkunastokilometrowym pościgu policjanci z Piaseczna.

"Pędził przed siebie, nie zważał na to, jakie zagrożenie stwarza"

"Pędził przed siebie, nie zważał na to, jakie zagrożenie stwarza"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Działający od niespełna trzech lat sklep socjalny Spichlerz ma problemy. Fundacja prowadząca placówkę poinformowała, że czeka ją eksmisja. Urzędnicy odpowiadali, że ta nie płaci czynszu, choć dostała lokal na preferencyjnych warunkach. Na dziś dług wynosi prawie 280 tysięcy złotych. - Fundacja jest nierzetelnym partnerem - twierdzi wiceprezydentka stolicy Aldona Machnowska-Góra. Zaplanowana na czwartek eksmisja została odwołana.

Socjalnemu Spichlerzowi grozi eksmisja. "Czuję się wrobiony, wykorzystany"

Socjalnemu Spichlerzowi grozi eksmisja. "Czuję się wrobiony, wykorzystany"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Start w wyborach na urząd prezydenta Warszawy potwierdziło sześcioro kandydatów: Rafał Trzaskowski, Magdalena Biejat, Tomasz Bocheński, Przemysław Wipler, Janusz Korwin-Mikke i Romuald Starosielec. W TVP Info zorganizowano debatę z ich udziałem. Byli pytani między innymi o edukację, transport, zdrowie, bezpieczeństwo, mieszkania oraz światopogląd. Był też rzut "świerszczem" oraz pytanie o książki do czytania w metrze.

Kandydaci na prezydenta Warszawy między innymi o transporcie i zdrowiu

Kandydaci na prezydenta Warszawy między innymi o transporcie i zdrowiu

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nowe przejście pod torami na stacji Warszawa Gdańska ułatwi podróżnym dostęp na perony i do pociągów oraz usprawni przesiadki na metro, autobusy i tramwaje. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podpisały umowę o wartości około 80 milionów złotych na zaprojektowanie i wybudowanie nowych rozwiązań.

Nowe przejście pod torami i łatwiejszy dostęp na perony. Będą zmiany na stacji Warszawa Gdańska

Nowe przejście pod torami i łatwiejszy dostęp na perony. Będą zmiany na stacji Warszawa Gdańska

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest pozwolenie na budowę, które umożliwia ogłoszenie przetargu na wykonawcę remontu Elizeum, podziemnego salonu księcia Kazimierza Poniatowskiego. - Remont nie będzie ani krótki, ani łatwy. Potrwa trzy lata - zapowiedział stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki.

Jest pozwolenie. Podziemne miejsce schadzek brata króla czeka remont

Jest pozwolenie. Podziemne miejsce schadzek brata króla czeka remont

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Około 200 ewakuowanych osób, blokada dróg dojazdowych do Portu Lotniczego Warszawa-Modlin oraz interwencja pirotechników z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin. Wszystko z powodu porzuconej walizki na parkingu przed terminalem lotniska.

Ewakuacja 200 osób i blokada dróg dojazdowych do lotniska

Ewakuacja 200 osób i blokada dróg dojazdowych do lotniska

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwa wagony pociągu osobowego, który zjeżdżał na stację postojową, wyjechały poza tory. Nie było w nim pasażerów. Były utrudnienia w ruchu kolejowym.

Dwa wagony pociągu wypadły z szyn

Dwa wagony pociągu wypadły z szyn

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wiosenna pogoda sprzyja pracom na ostatnim odcinku linii M2 na Bemowie. Na stacji Karolin budowniczowie wybierają już ziemię z poziomu -2, a na Stacji Techniczno-Postojowej rozpoczęło się betonowanie kanałów przeglądowych w halach elektrowozowni.

Są już dwa piętra pod ziemią

Są już dwa piętra pod ziemią

Źródło:
tvnwarszawa.pl