Przeszedł Marsz Wolności. Ratusz: 90 tysięcy osób. Policja: 12 tysięcy

[object Object]
Przemówienie Grzegorza Schetyny TVN24
wideo 2/7

"Ręce precz od samorządu" i "tu jest Polska" - skandował tłum zebrany na Marszu Wolności zorganizowanym przez Platformę Obywatelską. Zgromadzeni około 13.30 ruszyli z placu Bankowego i przeszli na plac Konstytucji. Tam przemawiali m.in. Grzegorz Schetyna i Ryszard Petru. Według ratusza, w marszu wzięło udział 90 tys. osób. Policja mówi z kolei o 12 tys.

Marsz Wolności rozpoczął się na placu Bankowym od hymnu i powitania uczestników przez Grzegorza Schetynę, lidera PO. - Nie damy sobie odebrać wolności - mówił ze sceny.

Jak poinformował na Twitterze rzecznik stołecznego ratusza, w zgromadzeniu na placu Bankowym "bierze udział 50 000 osób". Kilkanaście minut później Bartosz Milczarczyk dodał, że czoło marszu zbliża się do placu Konstytucji i tam jest 70 tys. osób. Kwadrans po godzinie 15.00 napisał z kolei, że w przemarszu wzięło udział ostatecznie 90 tys.

Ostatni uczestnicy pochodu opuścili Plac Bankowy. W przemarszu bierze udział ponad 90 000 osób #MarszWolności— Bartek Milczarczyk (@BMilczarczyk) 6 maja 2017

W zgromadzeniu w kulminacyjnym momencie uczestniczyło ok. 12 tysięcy osób. Trwa odpływ ludzi z pl. Konstytucji.— Policja Warszawa (@Policja_KSP) 6 maja 2017

Według policji natomiast z placu Bankowego ruszyło dziewięć tysięcy zgromadzonych. Natomiast w kulminacyjnym momencie zgromadzenia było 12 tys. osób.

"Razem obronimy wolność"

Po Schetynie na scenie na pl. Bankowym przemawiał Sławomir Broniarz, szef ZNP. Podziękował wszystkim, którzy podpisali się pod wnioskiem o referendum w sprawie reformy oświaty.

- Szkoła to także miejsce, gdzie uczymy samorządności i poszanowania demokracji. Nie może być tak, że uczeń otrzymuje fatalną lekcję łamania konstytucji. Na to nie możemy pozwolić. Prawie milion osób podpisało się pod referendum. Nie dajmy sobie wmówić, że spóźniliśmy się z tym wnioskiem, bo protestowaliśmy od pierwszego dnia kiedy ogłoszono reformę - apelował.

- Nie pozwolimy Kaczyńskiemu na wyprowadzenie nas z Zachodniej Europy, razem obronimy wolność - mówił z kolei Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. Po nim przemawiała prezydent Łodzi Hanna Zdanowska i prezydent Legionowa, który nawiązał do referendum w tym mieście. Mieszkańcy wypowiedzieli się przeciwko przyłączeniu do "wielkiej Warszawy", co proponowało PiS.

- Pokazaliśmy, że można zatrzymać PiS. Zniszczyli Trybunał Konstytucyjny, niszczą sądy. Nie dajmy sobie odebrać prawa wyboru. Ręce precz od samorządu - mówił Roman Smogorzewski

"Stop zawłaszczaniu państwa"

Przed 14.00 pochód ruszył z placu Bankowego. Przez ulicę Marszałkowską, rondo Dmowskiego zgromadzeni doszli do placu Konstytucji. Ulica Marszałkowska była wyłączona z ruchu.

Jak informowała na Twitterze policja, pochód odbywał się "bez incydentów".

Marsz prowadzili liderzy formacji opozycyjnych: szef PO Grzegorz Schetyna, była premier Ewa Kopacz, prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, lider Nowoczesnej Ryszard Petru i prezes ZNP Sławomir Broniarz.

- Sprzeciwiamy się zawłaszczaniu państwa, zaborowi samorządów i ich kompetencji. Jesteśmy przeciw reformie oświaty, zapowiadanym w służbie zdrowia i sądownictwie – mówił reporterowi TVN24 uczestnik marszu, członek PSL ze Świętokrzyskiego.

Deklarują zjednoczenie opozycji

Na pl. Konstytucji zorganizowano drugą scenę, gdzie chwilę po 15.00 rozpoczęły się wystąpienia polityków. Ponownie przemawiał m.in. szef PO Grzegorz Schetyna. Przekonywał, że opozycja powinna się zjednoczyć i stworzyć wspólną listę na wybory samorządowe, a potem też parlamentarne.

- Wolność jest najważniejsza. Ten marsz jest dla następnych pokoleń. Dla nich jest nasza obecność. Im obiecujemy Polskę dumną, demokratyczną, Polskę w Europie - powiedział ze sceny.

- Dla nas nie ma ważniejszej sprawy niż Polska, dlatego jesteśmy tutaj wspólnie - mówił z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz, lider PSL. - Połamano Konstytucję RP i ustawy. Teraz chce się złamać organizacje pozarządowe i samorządy. Nie ma na to naszej zgody - deklarował.

Jego zdaniem jedną z grup, które najbardziej straciły na rządach PiS są rolnicy. – Odbijemy PiS-owi polską wieś. Obiecuję - krzyczał ze sceny Kosiniak-Kamysz.

Po przemówieniu prezesa PSL zgromadzeni odśpiewali "Rotę".

"Tylko razem możemy być silni"

Głos zabrała też była premier Ewa Kopacz. - Panie Kaczyński, niech pan spojrzy na tych szczęśliwych i zadowolonych ludzi. Tu rodzi się dobro - powiedziała do prezesa PiS. - Ja dzisiaj, jako polska kobieta, zwracam się do tysięcy polskich kobiet na tym marszu. Dziękuje, że stanęły w obronie praw kobiet – dodała.

Politycy opozycji kilkukrotnie podkreślali entuzjazm uczestników zgromadzenia i dziękowali im za te emocje. Przed zbyt dużym optymizmem przestrzegał jednak lider Nowoczesnej Ryszard Petru.

- Nie ulegajmy euforii. Cieszymy się, że PiS-owi spada [poparcie – red.], ale pamiętajmy, że oni mają sojusznika, jakim jest Kukiz 15. My musimy stworzyć taki blok, żeby wygrać z PiS i Kukizem razem wziętymi - mówił ze sceny.

- Musimy pokazać, że Polska jest lepsza i optymistyczna. Że możemy rozmawiać z tymi, którzy mają inne poglądy. Możemy ich przytulać. Możemy przytulać tych z PiS, którzy się nawrócą - dodał Petru. Do pozostałych polityków opozycji powiedział natomiast: tylko razem możemy być silni i tylko razem możemy wygrać.

Przemówienie Ryszarda Petru
Przemówienie Ryszarda PetruTVN24

Ze sceny na placu Konstytucji przemawiali też m.in. senator Marek Borowski, były wicepremier Tomasz Siemoniak i Krzysztof Łoziński z Komitetu Obrony Demokracji.

Po części oficjalnej zebrani na Marszu Wolności mogli posłuchać koncertu zespołu Big Cyc.

Spore utrudnienia

Mieszkańcy Warszawy musieli borykać się ze sporymi utrudnieniami w ruchu. Na czas przemarszu zamknięty był pl. Bankowy, ul. Marszałkowska od Al. Jerozolimskich do ul. Nowowiejskiej oraz pl. Konstytucji. Autobusy i tramwaje były kierowane na trasy objazdowe.

skw/kw//ec

Pozostałe wiadomości
Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

32-latka była poszukiwana do odbycia kary więzienia. W domu, gdzie miała przebywać, zatrzymano jej 23-letniego brata podejrzanego o posiadanie znacznych ilości narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Siostra była poszukiwana, do aresztu trafił brat

Siostra była poszukiwana, do aresztu trafił brat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym ze sklepów na warszawskim Bemowie doszło do awantury. 34-letni mężczyzna groził sprzedawcy, że go zabije, ponieważ ten miał mu sprzedać nieświeże jedzenie. Agresywny klient zdemolował sklep. Został zatrzymany i objęty policyjnym dozorem.

Groził sprzedawcy śmiercią i zdemolował sklep, bo "jedzenie było nieświeże"

Groził sprzedawcy śmiercią i zdemolował sklep, bo "jedzenie było nieświeże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Na budowie bemowskiego odcinka drugiej linii metra dokonano archeologicznego odkrycia. Odnaleziono fragmenty wiejskiej chałupy z czasów Jagiellonów, ceramikę kuchenną i ekskluzwną czy kości zwierzęce. Znaleziska to ślady podwarszawskich osad, które funkcjonowały tu w XV wieku.

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie dwa promile alkoholu miał kierowca samochodu, który dachował na trasie S17 w miejscowości Żabianka koło Garwolina (Mazowieckie). W wyniku wypadku ranny został pasażer auta. Kierującemu grożą trzy lata więzienia.

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oświadczyła, że anulowanie kandydatury profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej na rektora "jest przedwczesne". W piątek, kilka dni przed wyborami, rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong nałożył na swoją kontrkandydatkę karę dyscyplinarną, która - w jego ocenie - uniemożliwiała jej start w wyborach. W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Zdrowia.

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Bulwary od Wybrzeża Kościuszkowskiego po Gdańskie są zabytkiem. Nie przejęło się tym trzech młodych mężczyzn, którzy postanowili pokryć sprayem aż dziewięć metrów muru. Na widok strażników miejskich zaczęli uciekać.

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Akademia Pedagogiki Specjalnej, która dzierżawi domki na Osiedlu Przyjaźń, nakazała studentom opuścić akademiki do 9 maja, czyli jeszcze w trakcje trwania semestru letniego. W sprawie interweniowali stołeczna radna i ratusz. Urzędnicy zapewnili, że studenci mogą podpisać trzymiesięczną umowę z miastem. To uratuje ich przed wyprowadzką tuż przed sesją egzaminacyjną.

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do 87-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Przekonywał, że jej pieniądze są zagrożone, a on ma je ochronić. Zmanipulowana podczas rozmowy 87-latka z Bielan, przekazała oszustom oszczędności swojego życia. Straciła 160 tysięcy złotych.

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nietrzeźwy kierowca wybrał się w niedzielę nad ranem na zakupy. Jazdę po Ciechanowie szybko zakończył na hydrancie, z którego po uderzeniu auta "woda lała się strumieniami". 21-latek zdarzenie zgłosił jednak uczciwie policji. Badanie wykazało, że miał 1,5 promila.

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Źródło:
tvnwarszwa.pl

Miejscy ogrodnicy razem z mieszkańcami posadzili w Warszawie pierwszy mikrolas, wykorzystując metodę japońskiego botanika. Zieleniec powstał u podnóża Kopca Powstania Warszawskiego.

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawscy strażnicy miejscy z patrolu rzecznego pomogli 60-latkowi, który próbował postawić żagiel na kajaku. Niestety wpadł do wody i miał problem, by wrócić do kajaku.

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka minut utrudnień dla pasażerów i strachu o życie małego psa, który wyswobodził się z obroży i wpadł na tory metra na stacji Kondratowicza. Zdarzenie skończyło się szczęśliwie, ale Metro Warszawskie apeluje do opiekunów czworonogów o prawidłowe i odpowiedzialne przewożenie pupili.

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl