Miał być nowoczesny plac ćwiczeń, jest... jeden przyrząd. "Zawód i oburzenie"

"Plac do Kalisteniki" na Gocławiu
"Plac do Kalisteniki" na Gocławiu
Mateusz Szmelter /tvnwarszawa.pl
"Plac do Kalisteniki" na GocławiuMateusz Szmelter /tvnwarszawa.pl

Miał być plac do ćwiczeń kalistenicznych, a jest… jedno urządzenie i ogromne rozczarowanie mieszkańców. Rekreacyjny projekt zyskał ponad 950 głosów w ramach budżetu partycypacyjnego na Gocławiu, jednak o jego ostatecznym kształcie zdecydował tylko jeden głos – architekta, autora projektu przebudowy Parku nad Balatonem, w którym powstał placyk.

Czy tak miała wyglądać realizacja projektu, który zdobył najwięcej głosów w ramach zeszłorocznego budżetu partycypacyjnego na Gocławiu? - Nie chcę używać mocnych słów, ale "zawód" i "oburzenie" zdecydowanie nie oddają w pełni emocji – napisał na Kontakt24 Scout77 i przesłał zdjęcia przedstawiający wizję placu do ćwiczeń kalistenicznych (trening siłowy oparty o ćwiczenia z wykorzystaniem własnej masy ciała, np pompki, brzuszki) w Parku nad Balatonem i jego dość zaskakującą realizację wykonaną przez Wydział Infrastruktury dzielnicy Praga-Południe.

Według projektu plac miał kosztować 80 tys. złotych. Ostatecznie urzędnicy wydali jednak 34 tys. złotych, a mieszkańcy zamiast zestawu drążków, pochylni i poręczy mają do swojej dyspozycji jeden przyrząd. Dlaczego tak się stało?

- Realizujemy pomysły na tyle, na ile pozwalają na to obowiązujące przepisy. Projekt placu został zmodyfikowany ze względu na lokalizację w Parku nad Balatonem. Park był niedawno rewitalizowany, zgodnie z przygotowanym projektem i każda ingerencja musiała uzyskać zgodę projektanta – tłumaczy rzecznik Pragi-Południe Jerzy Gierszewski.

Mają park, ale nie mogą o nim decydować

Jak się okazuje, dzielnica na własne życzenie, pozbawiła się praw do decydowania o tym, co może powstać w parku po rewitalizacji. Urzędnicy nie zadbali bowiem o przekazanie praw autorskich do projektu. W efekcie wszystkie zmiany i nowe inwestycje przy Balatonie muszą uzyskać teraz zgodę projektanta.

A jak przyznają urzędnicy, ten okazał się niechętny pomysłowi utworzenia placu do ćwiczeń kalistenicznych. - Najpierw nie było mowy o zgodzie projektanta, jednak w wyniku rozmów zgoda ta została uzyskana, ale tylko na realizację projektu w zmodyfikowanej formie – tłumaczy Gierszewski. I dodaje, że mieszkańcy nie powinni czuć się rozczarowani, bo funkcje rekreacyjne zostały zachowane, a że w zmienionej formie… - Takie niespodzianki się zdarzają. Różnice między projektem a realizacją są w budżecie partycypacyjnym powszechne – przyznaje ze szczerością rzecznik.

Fuszerka?

Do mieszkańców jednak takie argumentu nie przemawiają. – Nie można przymierzyć tego projektu do realizacji. Nie jest on zrealizowany – komentuje jedna z mieszkanek Gocławia trakcie rozmowy z reporterką tvnwarszawa.pl. – Jestem za tym, żeby to wyjaśnić, bo nie może tu być jakiejś fuszerki – dodaje inna.

Dzielnica przyznaje, że możliwości realizacji projektu mogły zostać dokładniej sprawdzone przed włączeniem go do głosowania w ramach budżetu obywatelskiego. – Być może możliwe było lepsze zagłębienie się w kwestie praw autorskich, ale nie spodziewaliśmy się aż tak mocnego oporu ze strony autora i jego niechęci do wprowadzenia zmian na terenie parku – tłumaczy Gierszewski.

Tak miał wyglądać plac ćwiczeńScout 77 /Kontakt 24

jk/sk

Pozostałe wiadomości

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Na budowie bemowskiego odcinka drugiej linii metra dokonano archeologicznego odkrycia. Odnaleziono fragmenty wiejskiej chałupy z czasów Jagiellonów, ceramikę kuchenną i ekskluzwną czy kości zwierzęce. Znaleziska to ślady podwarszawskich osad, które funkcjonowały tu w XV wieku.

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie dwa promile alkoholu miał kierowca samochodu, który dachował na trasie S17 w miejscowości Żabianka koło Garwolina (Mazowieckie). W wyniku wypadku ranny został pasażer auta. Kierującemu grożą trzy lata więzienia.

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oświadczyła, że anulowanie kandydatury profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej na rektora "jest przedwczesne". W piątek, kilka dni przed wyborami, rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong nałożył na swoją kontrkandydatkę karę dyscyplinarną, która - w jego ocenie - uniemożliwiała jej start w wyborach. W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Zdrowia.

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Bulwary od Wybrzeża Kościuszkowskiego po Gdańskie są zabytkiem. Nie przejęło się tym trzech młodych mężczyzn, którzy postanowili pokryć sprayem aż dziewięć metrów muru. Na widok strażników miejskich zaczęli uciekać.

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Akademia Pedagogiki Specjalnej, która dzierżawi domki na Osiedlu Przyjaźń, nakazała studentom opuścić akademiki do 9 maja, czyli jeszcze w trakcje trwania semestru letniego. W sprawie interweniowali stołeczna radna i ratusz. Urzędnicy zapewnili, że studenci mogą podpisać trzymiesięczną umowę z miastem. To uratuje ich przed wyprowadzką tuż przed sesją egzaminacyjną.

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do 87-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Przekonywał, że jej pieniądze są zagrożone, a on ma je ochronić. Zmanipulowana podczas rozmowy 87-latka z Bielan, przekazała oszustom oszczędności swojego życia. Straciła 160 tysięcy złotych.

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nietrzeźwy kierowca wybrał się w niedzielę nad ranem na zakupy. Jazdę po Ciechanowie szybko zakończył na hydrancie, z którego po uderzeniu auta "woda lała się strumieniami". 21-latek zdarzenie zgłosił jednak uczciwie policji. Badanie wykazało, że miał 1,5 promila.

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Źródło:
tvnwarszwa.pl

Na trasie S2, za węzłem Lotnisko, w porannym szczycie zderzyły się trzy samochody osobowe. Reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz ustalił, że w kolizji nikt nie ucierpiał. Były jednak spore utrudnienia.

Zderzenie trzech aut na trasie S2, kierowcy utknęli w korku

Zderzenie trzech aut na trasie S2, kierowcy utknęli w korku

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miejscy ogrodnicy razem z mieszkańcami posadzili w Warszawie pierwszy mikrolas, wykorzystując metodę japońskiego botanika. Zieleniec powstał u podnóża Kopca Powstania Warszawskiego.

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna zatrzymali 23-latka, który uszkodził przypadkowe auto. Podczas przesłuchania mężczyzna tłumaczył, że "ze złości". Grozi mu pięć lat więzienia.

"Była to zwyczajnie głupota ze złości". Odpowie za uszkodzenie samochodu

"Była to zwyczajnie głupota ze złości". Odpowie za uszkodzenie samochodu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawscy strażnicy miejscy z patrolu rzecznego pomogli 60-latkowi, który próbował postawić żagiel na kajaku. Niestety wpadł do wody i miał problem, by wrócić do kajaku.

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka minut utrudnień dla pasażerów i strachu o życie małego psa, który wyswobodził się z obroży i wpadł na tory metra na stacji Kondratowicza. Zdarzenie skończyło się szczęśliwie, ale Metro Warszawskie apeluje do opiekunów czworonogów o prawidłowe i odpowiedzialne przewożenie pupili.

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Straż miejska wezwała policję do handlarza truskawkami, który wystawił nielegalnie swoje stoisko na placu Defilad. Mężczyzna zagroził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle". Został zatrzymany.

Groził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

Groził strażnikom, że "obetnie im nogi i utopi w Wiśle"

Źródło:
tvnwarszawa.pl