Marzena K. chciała 9 mln zł. Nie dostanie nawet złotówki

Ogłoszenie wyroku
Ogłoszenie wyroku
TVN24
Ogłoszenie wyrokuTVN24

Warszawski sąd okręgowy oddalił powództwo Marzeny K. w sprawie nieruchomości przy Brackiej 23. Domagała się ona "wynagrodzenia za bezumowne korzystanie" z budynku. Chodziło o kwotę ponad 9 mln zł.

Proces w tej sprawie zakończył się 26 stycznia. Wcześniej sąd oddalił część wniosków dowodowych stron - w tym wniosek powodów o powołanie biegłego rzeczoznawcy majątkowego w tej sprawie.

Ogłoszony we wtorek wyrok jest nieprawomocny. W sprawie chodzi o "bezumowne korzystanie" z części budynku przez miasto w latach 2005-2015, czyli w okresie 10 lat poprzedzających zwrot nieruchomości.

O oddalenie powództwa wniosła m.in. reprezentująca m.st. Warszawę radca prawna Aneta Kalisz. Wcześniej wskazywała, że powódka nie należy do kręgu spadkobierców, podejmowane przez nią czynności można ocenić jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, zaś - zgodnie z Kodeksem cywilnym - "nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego". Dodała, że m.in. z powodów etycznych nie jest obojętne, kto z tego typu roszczeń korzysta. W sprawie - jako "rzecznik praworządności" - uczestniczyła prokuratura, która przyłączyła się do stanowiska pełnomocnik stolicy.

W sprawie budynku przy Brackiej toczy się przed warszawskim sądem jeszcze jeden proces, który K. wytoczyła stolicy. W tamtym postępowaniu chodzi o 9,8 mln zł odszkodowania. K. odkupiła bowiem roszczenia do sprzedanych lokali w kamienicy. Tamta sprawa ma być kontynuowana 16 marca.

Reaktywacja spółki

Kamienicę przy Brackiej 23 odzyskała reaktywowana przedwojenna spółka Warszawskie Towarzystwo Handlu Herbatą. W postępowaniu reprywatyzacyjnym spadkobierczynię założyciela WTHH reprezentował mec. Robert N. (brat Marzeny K.). Został on w ubiegłym tygodniu zatrzymany i aresztowany w związku z "dziką reprywatyzacją". Usłyszał trzy zarzuty korupcji, oszustwa i podrobienia pełnomocnictwa, na podstawie którego możliwe było oszustwo

Skąd w tej sprawie Marzena K.? Siostra mec. N. nigdy nie była właścicielką nieruchomości przy Brackiej. Ale za 30 tys. zł odkupiła od WTHH roszczenia do nieopłaconego czynszu. Chodzi utracone korzyści za tzw. bezumowne korzystanie z budynku. Od miasta żądała ponad 9 mln zł odszkodowania za utracony zarobek. "Taką ścieżką idą dawni właściciele – gdyby nie pozbawiono ich własności mogliby zarabiać na kamienicach" – opisywała mechanizm "Wyborcza".

Umowa między Marzeną K. a WTHH zakładała, że w przypadku wygranej przed sądem, K. dostałaby milion złotych, a cała reszta przypadłaby spółce.

Sąd oddalił powództwo

Uzasadniając wtorkowy wyrok sędzia Rafał Wagner podkreślił m.in., że sąd nie dał wiary zeznaniom głównego świadka sprawy mec. Roberta N. Zaznaczył, że analiza materiału dowodowego wskazuje na nieprawidłowości już przy samej umowie cesji roszczeń zawartej między spółką a Marzeną K. Powódka za wierzytelności miała zapłacić 30 tys. zł (kwota ta nie została nigdy uiszczona) gdy tymczasem wartość wierzytelności – jak zaznaczył sędzia - była kilkaset razy większa. Sąd podkreślił, że Marzena K. zdawała sobie sprawę z tej różnicy.

Sędzia zwracał też uwagę, że właścicielka spółki o umowie dowiedziała się dopiero po kilku miesiącach. Podkreślił równocześnie, że sprawa dotyczy budynku objętego dekretem warszawskim, a więc roszczenia z nim związane – dodał powołując się na orzeczenie SN - mają służyć naprawieniu szkód dziejowych. Nie jest więc obojętne, kto z tych roszczeń korzysta, ani komu i na jakich zasadach przypadają ostatecznie należności z tego tytułu obciążające fundusze publiczne – powiedział.

Dodał, że zawartą umowę, która stała się podstawą roszczeń Marzeny K. należy analizować właśnie z punktu widzenia zasad współżycia społecznego. - Należy ocenić czy z punktu widzenia ogółu ludzi uczciwych i rozumnych umowa na mocy której osoba obrotna i przedsiębiorcza, znakomicie obeznana z zagadnieniami dotyczącymi reprywatyzacji nieruchomości kupuje wierzytelności za 30 tys., zł w sytuacji gdy ich wartość jest kilkasetkrotnie większa, jest zgodna z zasadami uczciwości i przyzwoitości - mówił sędzia Wagner. Dodał, że w ocenie sądu doszło tu do "naruszenia ekwiwalentności obiektywnej świadczenia".

Konsekwencją oddalenia pozwu Marzeny K. jest też nakazanie jej zwrócenia miastu ponad 14 tys. zł kosztów procesowych.

40 mln zł odszkodowań

Marzena K. wytoczyła władzom Warszawy cztery procesy. Żąda w nich w sumie 40 mln zł odszkodowań m.in. za wydanie wadliwej decyzji administracyjnej, za sprzedane lokale mieszkalne oraz wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z budynku – w sprawach nieruchomości, do których ma roszczenia. K. wcześniej dostała łącznie 38,6 mln zł w ramach odszkodowań w sprawie sześciu stołecznych nieruchomości. Miała tego nie ujawnić w oświadczeniach majątkowych jako urzędnik MS – za co usłyszała prokuratorskie zarzuty.

K., była wysoka urzędniczka resortu sprawiedliwości, jest jednym ze współwłaścicieli słynnej warszawskiej działki przy Pałacu Kultury i Nauki pod dawnym adresem Chmielna 70, wokół której rozpoczęła się afera reprywatyzacyjna w stolicy.

PAP/md/pm

Pozostałe wiadomości

W 1998 roku zginął pracownik jednej z warszawskich hurtowni. Tej sprawy przez lata nie udawało się wyjaśnić. Teraz śledczy poinformowali o przełomie i zatrzymaniu podejrzanego o zbrodnię. Usłyszał już zarzuty i został aresztowany.

Przełom w sprawie zabójstwa pracownika hurtowni. Zatrzymanie po 26 latach

Przełom w sprawie zabójstwa pracownika hurtowni. Zatrzymanie po 26 latach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z mieszkania w Śródmieściu zniknął zegarek warty 40 tysięcy złotych. Zostało puste pudełko, ale nie było żadnych śladów kradzieży.

Tajemnicze zaginięcie cennego zegarka

Tajemnicze zaginięcie cennego zegarka

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski w trakcie środowej debaty kandydatów poinformował, że w czwartek zostanie otwarta dla mieszkańców i turystów kładka pieszo-rowerowa łącząca oba brzegi Wisły - na wysokości ul. Karowej na Powiślu i ul. Okrzei na Pradze. Dziś ratusz poinformował, że otwarcie nastąpi o 18:30.

Dziś otworzą most pieszo-rowerowy łączący brzegi Wisły. "O 18:30 zapraszamy na spacer"

Dziś otworzą most pieszo-rowerowy łączący brzegi Wisły. "O 18:30 zapraszamy na spacer"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

24 automaty znaleźli funkcjonariusze podlaskiej Krajowej Administracji Skarbowej w nielegalnym salonie gier hazardowych, który zlikwidowali w Płońsku (Mazowieckie). Miesiąc temu w tym samym miejscu likwidowali podobny salon.

Dziewięć już działało, 15 było przygotowanych do rozstawienia

Dziewięć już działało, 15 było przygotowanych do rozstawienia

Źródło:
PAP

Ponad pół promila alkoholu w organizmie miał 18-letni kierowca, którego zatrzymali po wieczornym, kilkunastokilometrowym pościgu policjanci z Piaseczna.

"Pędził przed siebie, nie zważał na to, jakie zagrożenie stwarza"

"Pędził przed siebie, nie zważał na to, jakie zagrożenie stwarza"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nowe przejście pod torami na stacji Warszawa Gdańska ułatwi podróżnym dostęp na perony i do pociągów oraz usprawni przesiadki na metro, autobusy i tramwaje. PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. podpisały umowę o wartości około 80 milionów złotych na zaprojektowanie i wybudowanie nowych rozwiązań.

Nowe przejście pod torami i łatwiejszy dostęp na perony. Będą zmiany na stacji Warszawa Gdańska

Nowe przejście pod torami i łatwiejszy dostęp na perony. Będą zmiany na stacji Warszawa Gdańska

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Działający od niespełna trzech lat sklep socjalny Spichlerz ma problemy. Fundacja prowadząca placówkę poinformowała, że kilka dni przed Wielkanocą czeka ją eksmisja. Urzędnicy odpowiadają, że nie płaci czynszu, choć dostała lokal na preferencyjnych warunkach. Na dziś dług wynosi prawie 280 tysięcy złotych. - Fundacja jest nierzetelnym partnerem - twierdzi wiceprezydentka stolicy Aldona Machnowska-Góra.

Socjalnemu Spichlerzowi grozi eksmisja. "Czuję się wrobiony, wykorzystany"

Socjalnemu Spichlerzowi grozi eksmisja. "Czuję się wrobiony, wykorzystany"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jest pozwolenie na budowę, które umożliwia ogłoszenie przetargu na wykonawcę remontu Elizeum, podziemnego salonu księcia Kazimierza Poniatowskiego. - Remont nie będzie ani krótki, ani łatwy. Potrwa trzy lata - zapowiedział stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki.

Jest pozwolenie. Podziemne miejsce schadzek brata króla czeka remont

Jest pozwolenie. Podziemne miejsce schadzek brata króla czeka remont

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Ostrołęce (woj. mazowieckie) w toalecie na terenie jednego z parków znaleziono w środę po południu ciało mężczyzny. Na miejscu pracują policjanci.

Ciało mężczyzny w toalecie na terenie parku

Ciało mężczyzny w toalecie na terenie parku

Źródło:
TVN24

Kierowca białego samochodu potrącił 12-latkę, a następnie uderzył w citroëna i odjechał z miejsca wypadku w kierunku Ciechanowa. 12-latka z obrażeniami ciała trafiła do szpitala. Policja szuka sprawcy zdarzenia i prosi o kontakt świadków tego zdarzenia.

Szukają świadków potrącenia 12-letniej dziewczynki

Szukają świadków potrącenia 12-letniej dziewczynki

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Funkcjonariusze Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Warszawie zatrzymali pracownicę banku pod zarzutem prania pieniędzy. - Kobieta ułatwiała wprowadzanie do systemu bankowego gotówki pochodzącej z przestępstw skarbowych - twierdzą śledczy.

Pracownica banku z zarzutami prania pieniędzy

Pracownica banku z zarzutami prania pieniędzy

Źródło:
PAP

Około 200 ewakuowanych osób, blokada dróg dojazdowych do Portu Lotniczego Warszawa-Modlin oraz interwencja pirotechników z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin. Wszystko z powodu porzuconej walizki na parkingu przed terminalem lotniska.

Ewakuacja 200 osób i blokada dróg dojazdowych do lotniska

Ewakuacja 200 osób i blokada dróg dojazdowych do lotniska

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwa wagony pociągu osobowego, który zjeżdżał na stację postojową, wyjechały poza tory. Nie było w nim pasażerów. Były utrudnienia w ruchu kolejowym.

Dwa wagony pociągu wypadły z szyn

Dwa wagony pociągu wypadły z szyn

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Wiosenna pogoda sprzyja pracom na ostatnim odcinku linii M2 na Bemowie. Na stacji Karolin budowniczowie wybierają już ziemię z poziomu -2, a na Stacji Techniczno-Postojowej rozpoczęło się betonowanie kanałów przeglądowych w halach elektrowozowni.

Są już dwa piętra pod ziemią

Są już dwa piętra pod ziemią

Źródło:
tvnwarszawa.pl