1 czerwca tego roku powstać ma Narodowe Muzeum Techniki, które zastąpi pogrążone w kłopotach Muzeum Techniki. Nową placówkę współprowadzić będzie miasto stołeczne Warszawa wraz z dwoma ministerstwami: kultury i szkolnictwa wyższego. Niepewny jest jednak los kolekcji, która jest istotą muzeum.
Decyzję w tej sprawie podjęli na czwartkowej sesji radni Warszawy.
Uchwałę dotyczącą utworzenia instytucji kultury pod nazwą "Narodowe Muzeum Techniki w Warszawie" zgłosił nieoczekiwanie wiceprezydent Michał Olszewski. Radni poparli ją jednogłośnie.
Współpraca miasta z ministerstwami
Olszewski podkreślił, że powstanie nowa instytucja kultury prowadzona wspólnie przez stołeczny ratusz, ministra kultury i ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Jak dodał Narodowe Muzeum Techniki będzie instytucją kultury współprowadzoną tak samo jak m.in. Centrum Nauki Kopernik czy Muzeum Polin.
- Miasto - dodał wiceprezydent - zaakceptowało zaproponowaną i wynegocjowaną przez stronę rządową rolę współprowadzącego. Przyszła instytucja kultury pod nazwą Narodowe Muzeum Techniki będzie dalej korzystała z preferencyjnej stawki czynszu w dotychczasowej siedzibie w Pałacu Kultury i Nauki - zapowiedział Olszewski.
Startuje bez długu
- Nowa instytucja nie będzie obciążona długiem - zaznaczył. Dług pozostanie przy Federacji NOT, która zarządzała zbiorami muzeum.
- Została zaproponowana formuła, na podstawie której miasto zaproponuje federacji NOT odkupienie części kolekcji w wysokości zadłużenia, po to, żeby móc ją wnieść do Narodowego Muzeum Techniki. Jest to jedno zobowiązań, które miasto deklaruje - powiedział Olszewski.
- W podobny sposób minister kultury i minister nauki chcą również uregulować inne zobowiązania obecnego dzisiaj muzeum - dodał wiceprezydent.
Utworzenie i prowadzenie Narodowego Muzeum Techniki ma nastąpić od 1 czerwca 2017 roku.
Na sesji przeciw uchwale protestował m.in. Mariusz Płaczkiewicz dyrektor generalny Federacji Stowarzyszeń Naukowo-Technicznych NOT. Zapowiada, że nie odda zbiorów do nowego muzeum.
Zarządcy zbiorów zaczęli rozmowy z prywatnymi inwestorami w celi stworzenia nowej placówki.
Odmówili finansowego wsparcia
Skąd problemu muzeum? Naczelna Organizacja Techniczna, która prowadziła placówkę dostawała środki z ministerstwa na działalność upowszechniającą naukę. Środki przyznawano w ramach konkursu, na podstawie złożonego wniosku. Wniosek NOT złożyła także w ubiegłym roku i wystąpiła o wsparcie w wysokości 5 mln zł, którego jednak nie otrzymała.
Wniosek nie uzyskał pozytywnej opinii zespołu ekspertów, co przełożyło się na brak wsparcia dla placówki, a w konsekwencji narastające długi.
PAP/kw/b
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmelter/ tvnwarszawa.pl