Komisja weryfikacyjna w tym roku? Ministerstwo: to priorytetowy projekt

Działka, od której zaczęła się afera reprywatyzacyjnaTVN24

- Projekt w sprawie komisji weryfikacyjnej jest gotowy i czeka na rozpatrzenie przez Radę Ministrów – powiedział nam w piątek rzecznik Ministerstwa Sprawiedliwości.

Chodzi o specjalny zespół, który ma zbadać "bulwersujące przypadki reprywatyzacji w stolicy". Jego powołanie zapowiedział Zbigniew Ziobro podczas głośnej konferencji z udziałem prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Od tego wydarzenia minął w piątek dokładnie miesiąc. Dlatego postanowiliśmy zapytać ministerstwo o postęp prac.

Sebastian Kaleta, rzecznik resortu poinformował, że projekt "jest gotowy i czeka na rozpatrzenie przez rząd". Był ostrożny w podawaniu konkretnych terminów. Przyznał jedynie, że kolejne działania "zależą od przebiegu prac w Radzie Ministrów".

Dopytywany, czy uda się przegłosować projekt i powołać komisję jeszcze w tym roku, powiedział krótko: jest to dla nas priorytetowy projekt.

Przejmie kompetencje ratusza

- Komisja weryfikacyjna przejmie kompetencje prezydenta Warszawy w zakresie wyjaśniania wydanych już decyzji reprywatyzacyjnych – mówi Kaleta. Ma je sprawdzić pod kątem zgodności z prawem.

Zespół ma działać podobnie jak komisja śledcza, uzbrojona w dodatkowe kompetencje. Będzie mogła m.in. wznowić postępowanie dotyczące zwrotów nieruchomości oraz jawnie przesłuchać dowolnych świadków. Ziobro zapowiadał, że przed opinią publiczną będą musieli stanąć tzw. "handlarze roszczeń".

- To bardzo dobry pomysł, pod warunkiem, że PiS będzie współpracować z organizacjami pozarządowymi. To my użeraliśmy się z nimi (osobami przejmującymi kamienice – red.) od lat i znamy ich sztuczki – mówi o komisji Marek Jasiński z Komitetu Obrony Lokatorów.

"Na razie jest cisza"

Pomysł zaangażowania społeczników pojawił się w planach Prawa i Sprawiedliwości. Przy komisji weryfikacyjnej działać ma specjalna rada społeczna, w skład której wejdą organizacje społeczne.

- Na razie jest cisza. Nikt się do nas nie zgłaszał, po konferencji nic się nie wydarzyło – przyznaje Jasiński, którego KOL jest jedną z ważniejszych inicjatyw walczących z dziką reprywatyzacją w Warszawie.

Jan Śpiewak również przyznaje, że do tej pory nie dostał od działaczy PiS żadnej propozycji. Mimo, że szef MJN był typowany na ewentualnego szefa rady społecznej.

- Wszelkie czynności związane z komisją, takie jak powołanie jej członków czy wybór działaczy do Rady Społecznej będą wybierani po uchwaleniu ustawy – tłumaczy rzecznik ministerstwa.

Nie będą dublować sądów

Po zapowiedzi powołania komisji pojawiły się pytania czy nowy organ będzie mieścił się w polskim systemie prawnym. Nie jest komisją śledczą, a wstępnie nadano jej bardzo duże uprawnienia. Wątpliwości dotyczyły też tego, czy zespół będzie mógł podważać wyroki sądów, a jeśli tak – na jakiej podstawie.

"Komisja Weryfikacyjna nie będzie wyręczać i dublować sądów. Nie jest bowiem prawdą, że w większości spraw reprywatyzacyjnych orzekały sądy. Sądy cywilne orzekały o odszkodowaniach, ale na podstawie decyzji administracyjnej" – czytamy w komunikacie ministerstwa. Zespół powołany przez PiS ma rozstrzygać właśnie o decyzjach.

Od postanowień komisji weryfikacyjnej będzie mona złożyć odwołanie do sądu administracyjnego.

Palenie przeciwników na stosie

Jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, warszawski ratusz bardzo krytycznie podchodzi o pomysłu partii rządzącej. Wiceprezydent miasta Witold Pahl przyznał wprost, że jest to nic innego jak "nadsąd, inkwizycja, która pod pretekstem wymierzania sprawiedliwości ma służyć spaleniu na stosie politycznych przeciwników". Za te słowa posłowie PiS zażądali od Hanny Gronkiewicz-Waltz jego odwołania.

Komisja weryfikacyjna to na razie jedyny pomysł PiS na walkę z reprywatyzacyjną. Partia rządząca nie zapowiada na razie "dużej" ustawy reprywatyzacyjnej. Projekt w tej sprawie zgłosiła za to Platforma Obywatelska. Sejm zajmie się nim na najbliższym posiedzeniu, już 29 listopada.

ZOBACZ RELACJĘ Z KONFERENCJI MINISTRA ZIOBRY I PREZESA KACZYŃSKIEGO:

Konferencja Jarosława Kaczyńskiego w sprawie reprywatyzacji
Konferencja Jarosława Kaczyńskiego w sprawie reprywatyzacjiTVN24

kw//ec

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl