Wciąż nie ma decyzji w sprawie rozegrania meczu o Superpuchar Polski na Stadionie Narodowym. - Sprawę skierowaliśmy do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - poinformowali przedstawiciele miasta. Jak się dowiedzieliśmy, SKO rozpatrzy sprawę w piątek, czyli dzień przed zaplanowanym spotkaniem.
We wtorek do biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego organizator meczu - Ekstraklasa SA złożył odwołanie od decyzji ratusza z 3 lutego. Władze miasta nie zgodziły się wówczas na rozegranie meczu.
- Ponieważ do odwołania nie dostarczono pozytywnych opinii policji czy sanepidu postanowiliśmy sprawę skierować do Samorządowego Kolegium Odwoławczego - powiedziała Ewa Gawor, szefowa miejskiego biura bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego.
Posiedzenie w piątek
SKO może podtrzymać decyzję ratusza bądź uchylić ją w części lub całości. W praktyce oznacza to, że to kolegium zdecyduje teraz, czy mecz zostanie rozegrany, czy nie. - Na tym nasza rola się kończy. Czekamy na stanowisko SKO. Na dzisiaj mamy jednak nadal duże zastrzeżenia co do bezpieczeństwa na Stadionie Narodowym - dodała Gawor.
Teraz rozpoczyna się gra z czasem - Samorządowe Kolegium Odwoławcze zapowiada, że posiedzenie w tej sprawie odbędzie sie w piątek o godz. 12. - Zgodnie z ustawą o bezpieczeństwie imprez masowych mamy cztery dni na rozpatrzenie odwołania - mówi Tomasz Podlejski, prezes warszawskiego oddziału SKO. - Zważywszy na fakt, że mecz zaplanowano na 11 lutego, zdecydowałem się wyznaczyć datę posiedzenia właśnie na piątek - dodaje.
W tym czasie, organizator spotkanie, czyli Ekstrklasa SA może składać dodatkowe dokumenty, np. nowe opinie policji i sanepidu. Czy tak się stanie? O to próbujemy zapytać przedstawicieli Ekstraklasy. Na razie rzecznik prasowy telefonu nie odbiera.
Policja wstępnie na "tak"
Z kolei policja wstępnie pozytywnie zaakceptowała propozycję organizatora meczu (Ekstraklasa SA) na oddzielenie kibiców Legii Warszawa i Wisły Kraków w trakcie sobotniego meczu piłkarskiego o Superpuchar.
- Zgłaszamy jeszcze do niego swoje poprawki. Wbrew niektórym informacjom, nie są to jednak stałe konstrukcje jak np. kraty pomiędzy poszczególnymi sektorami. Kibiców oddzielać będą wyłączone z użytku sektory, na których przebywać będą służby porządkowe – poinformował PAP Maciej Karczyński, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji
Ratusz miał zastrzeżenia
3 lutego ratusz nie wydał zgody na organizację meczu o Superpuchar Polski na Stadionie Narodowym. Wtedy wszystkie służby opiniujące decyzję: policja, straż pożarna i sanepid, miały zastrzeżenia. Policjanci zwrócili uwagę na brak ogrodzeń oddzielających kibiców obydwu drużyn czy kłopoty z łącznością między różnymi poziomami obiektu.
Mecz o Superpuchar pomiędzy mistrzem kraju Wisłą Kraków i zdobywcą Pucharu Polski Legią Warszawa ma być pierwszą imprezą piłkarską na Stadionie Narodowym. Mecz zaplanowano na 11 lutego.
Pozwolenie w ostatniej chwili
Główna polska arena tegorocznych mistrzostw Europy oficjalnie została otwarta 29 stycznia. Odbył się wówczas inauguracyjny koncert, w którym udział wzięło ponad 75 tysięcy osób.
Pozwolenie na otwarcie stadionu ratusz wydał w ostatniej chwili, na dwa dni przed imprezą. Wcześniej władze miasta odmówiły zgody, bo w wymaganym terminie nie udało się oddać płyty głównej boiska do użytku. Kiedy widmo kolejnego zawalonego terminu zajrzało politykom w oczy, wszystkie wymagane pozwolenia udało się zebrać w ekspresowym tempie i wydać ostateczną zgodę na organizację imprezy.
bf/par