Do policji wpłynęła informacja o kilkuletnim, zapłakanym dziecku, które zauważono na warszawskich Bielanach. - Jego losem zainteresowała się mieszkanka miasta, która zauważyła zagubionego chłopca - przekazała podinspektor Elwira Kozłowska, rzeczniczka bielańskiej policji. Okazało się, że 7-latek oddalił się od mamy i wujka, gdy byli na spacerze.
TVN Warszawa | Bielany
Zauważyła na ulicy zapłakanego chłopca, powiadomiła policję