Dwa boiska, 28 pracowni. Tak ma wyglądać szkoła na Odolanach

Szkoła ma powstać przy ulicy Karlińskiego. Będzie podzielona na dwie części - środkową dla dzieci i młodzieży ze szkoły podstawowej i zachodnią (z oddzielnym wejściem) - dla uczniów z oddziałów przedszkolnych.

Łącznie placówka ma pomieścić około 600-700 uczniów w 24 oddziałach i około stu przedszkolaków w czterech oddziałach.

"Na terenie szkoły znajdą się dwa boiska wielofunkcyjne do gry w koszykówkę, siatkówkę, piłkę nożną i piłkę ręczną, a także plac zabaw dla dzieci" - czytamy w komunikacie prasowym. Obok boiska zaplanowane są "duże schody terenowe z siedziskami i zielenią", które mają stanowić "widownię dla gier sportowych i miejsce spotkań".

Jeśli chodzi o wewnętrzne wyposażenie, szkoła ma liczyć 28 pełnowymiarowych sal dydaktycznych dla szkoły podstawowej. - Między innymi pracownię fizyczną, chemiczną, biologiczną czy informatyczną, cztery sale dla oddziałów przedszkolnych oraz siedem mniejszych sal dydaktycznych do pracy w grupach, w tym trzy pracownie językowe - wylicza Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli.

Dodaje, że w środku znajdą się też świetlica, dwie stołówki, biblioteka z czytelnią multimedialną i cztery gabinety specjalistyczne między innymi dla logopedy czy psychologa. "Powstanie również duża sala gimnastyczna, którą będzie można podzielić na dwie części rozsuwanymi kurtynami. W tej części budynku znajdować się będzie również aula oraz sala fitness i miejsce dla sportów stołowych" - informują urzędnicy.

Burmistrz Strzałkowski zwraca też uwagę na kwestę hałasu. Działka przy Karlińskiego, przy której ma powstać szkoła - sąsiaduje z bardzo ruchliwą ulicą Wolską (z tramwajami i doskwierającymi okolicznym mieszkańcom motocyklistami). Władze Woli zapewniają, że okna w klasach nie będą wychodziły na Wolską, ale na wschód i zachód. - Dodatkowo planujemy dodatkowe nasadzenia na działkach znajdujących się po północnej stronie ulicy Karlińskiego. Już zwróciłem się do Zarządu Dróg Miejskich oraz MPO o wskazywanie tych działek na nasadzenia zastępcze - informuje Strzałkowski.

Koncepcję architektoniczną można znaleźć na stronach dzielnicy. Władze Woli apelują do mieszkańców o przesyłanie uwag. Czasu nie ma za wiele - do 19 września.

Inwestycja ma być gotowa i oddana do użytku w 2020 roku.

Szkoła na Odolanach to temat, z którym i władze Woli, i mieszkańcy mierzą się od lat. Według wstępnych planów jej budowa miała ruszyć w 2017 roku tak, by rok później przywitać 750 uczniów podstawówki i gimnazjum (wtedy jeszcze istniejącego). Pierwotnie szkoła nie miała znajdować się przy Karlińskiego, ale u zbiegu ulic Sowińskiego i Grodziskiej.

Nie udało się ani z pierwszym pomysłem, ani z drugim. Działka przy Grodziskiej okazała się problemowa ze względu na kolidujące z budynkiem linie wysokiego napięcia. Mieszkańcy jednak stanowczo opowiadali się za tą właśnie lokalizacją (m.in. ze względu na wielkość działki) i zaproponowali, by szkołę zbudować tam - w dwóch etapach. Najpierw miałby powstać budynek w miejscu, gdzie nie ma kabli. Równocześnie dzielnica zajęłaby się zakopaniem kabli energetycznych. Kiedy teren byłby już gotowy (czyli w drugim etapie) można by zbudować tam kolejne sale albo boiska.

Działka przy Karlińskiego także była brana pod uwagę, ale inwestycje blokowały problemy prawne. Nieruchomość, jak pisaliśmy na tvnwarszawa.pl, miała trafić w ręce Archidiecezji Warszawskiej. Tak się jednak nie stało. Rada miasta uchyliła uchwałę dotyczącą przekazania gruntu Kościołowi, a wolski urząd otrzymał decyzję lokalizacyjną dla celu publicznego (czyli szkoły). Ruszyły prace koncepcyjne.

Szkoła na Odolanach to temat, który budzi wśród mieszkańców dużo emocji. Inwestycja jest potrzebna "na już". Setki dzieci z nowych osiedli uczą się na razie głównie w szkole przy ulicy Grabowskiej, która już jest przepełniona, a Odolany to wciąż wielki plac budowy, gdzie przybywa mieszkań i nowych uczniów.

kw/gp