Deweloper nie wpuści widzów. Aktorzy: zagramy na ulicy

Spór w Teatrze Żydowskim trwa
Spór w Teatrze Żydowskim trwa
TVN24
Spór w Teatrze Żydowskim trwaTVN24

Zaostrza się konflikt w Teatrze Żydowskim. Deweloper nie wyraża zgody na organizacje spektakli. Z kolei aktorzy zapowiadają: jesteśmy tu dla widzów, gramy dalej, jeżeli przedstawienie nie odbędzie się w budynku - wyjdziemy na ulicę.

"Zakaz wstępu", "Strefa Zagrożenia" - takie napisy można zobaczyć przed wejściem do Teatru Żydowskiego. Właściciel budynku (firma Ghelamco) w czwartek ogrodził teren, a osoby, które chcą wejść do środka muszą podpisać oświadczenie. "Aktorzy zatrudnieni w tym miejscu mogą wejść na własne ryzyko i odpowiedzialność. Natomiast osoby posiadające bilety na spektakle nie są upoważnione do wejścia na teren obiektu, a w sprawie zwrotu biletów powinny kontaktować się z Teatrem Żydowskim" - czytamy w komunikacie firmynapisał w komunikacie.

Mimo to, aktorzy nie przerwali prób i zapowiadają, że w czwartek o godzinie 18.00 w teatrze odbędzie się spektakl "Skrzypek na Dachu". Przedstawienie nie zostało oficjalnie odwołane.

Właściciel: nie wyrażamy zgody na spektakl

"Jako właściciel budynku oświadczamy, że nie wyrażamy zgody na organizację przez Teatr Żydowski jakichkolwiek wydarzeń o charakterze publicznym. Skrajnie nieodpowiedzialna postawa dyrekcji teatru zmusza nas jako właściciela budynku do ograniczenia dostępu do tej części budynku" - poinformowali w komunikacie prasowym przedstawiciele Ghelamco.

Przypominają, że stan techniczny budynku od lat był alarmujący, a zawiadomienia kierowane do dyrekcji były zwyczajnie ignorowane.

Jednak aktorzy nie zmienili swojej postawy i mimo zakazu nie zamierzają odwołać spektakli.

- W planie jest zagranie dziś przedstawienia "Skrzypek na dachu". Teatr jest po to, żeby grać. Wspólnie z aktorami postanowiliśmy, że spektakl się odbędzie. To jest nasze miejsce. Jesteśmy spadkobiercami pięknej żydowskiej kultury. W czasie próby dowiedzieliśmy się, że teatr będzie odgrodzony, wszyscy mieliśmy łzy w oczach. Nie wiemy co będzie z nami, ale kultura żydowska na pewno pójdzie dalej. Zapraszam dzisiaj - powiedziała Gołda Tencer, dyrektor teatru.

Aktorzy obiecują, że w przypadku kiedy widzowie nie zostaną wpuszczeni do budynku - wyjdą na ulicę. Zapraszają również na inne przedstawienia.

Spór w Teatrze Żydowskim
Spór w Teatrze ŻydowskimMateusz Szmelter, tvnwarszawa.pl

"Sufity przeciekają i grzybieją"

Innego zdania są przedstawiciele Komisji Zakładowego Związku Zawodowego NSZZ "Solidarność", którzy twierdzą, że stan budynku pozostawia wiele do życzenia.

"Teatr od kilku lat nie spełnia norm przeciwpożarowych. A mimo to praca biegnie swoim zwykłym torem – pracownicy przychodzą do pracy, spektakle się odbywają, widzowie nas odwiedzają. Normy przeciwpożarowe dla teatrów i innych budynków użyteczności publicznej zostały wprowadzone już w XIX wieku - poinformowali w liście wysłanym do mediów.

W ich opinii sufity w niektórych biurach przeciekają i grzybieją, w piwnicach, gdzie znajdują się różnego rodzaju magazyny (w tym dekoracji) jest tak duże zawilgocenie, że ściany są popękane i pokryte grzybem.

"W razie pożaru pracownicy administracyjni, którzy będą przebywać na pierwszym i drugim piętrze nie mają dostępu do wyjścia ewakuacyjnego i będą mogli skorzystać co najwyżej z okna" - tłumaczą.

Jak dodają, związek o swoich uwagach wielokrotnie informował dyrekcję. "Żądamy bezpiecznych warunków pracy, bo nie chcemy dołączyć do kilkudziesięciu osób, które rocznie ulegają wypadkom spowodowanym przez nieprzestrzeganie norm bezpieczeństwa i higieny pracy przez ich pracodawców" - kwitowali.

TSKŻ: Najważniejsza nowa siedziba

Stanowisko sprawie konfliktu zabrała też rzeczniczka Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce, które podziela głos dewelopera (to ono sprzedało mu budynek w 2015 roku).

- Sytuacja jest bardzo krytyczna i nerwowa. Wspólnie staramy się wypracować jakieś porozumienie - przyznała Anna Kiedrzyńsla-Tui. Rzeczniczka nie ukrywa jednak, że dla TSKŻ kluczowe jest rozpoczęcie budowy nowej siedziby. - Tam będzie nie tylko miejsce dla nas, ale również dla teatru. Będzie nowoczesna sala z nowoczesnym sprzętem. Będzie też miejsce dla wielu innych organizacji żydowskich - wymieniała. TSKŻ zapowiada też, że w przyszłym tygodniu przeprowadzi spotkanie z pracownikami teatru, aby wyjaśnić sytuację i zakończyć spór.

Projekt nowej siedziby

Także deweloper podtrzymuje, że wybuduje siedzibę teatru na działce przy placu Grzybowskim 12/14/16, zatem placówka w przyszłości nie zmieni nawet adresu.

"TSKŻ pokryje, z ceny uzyskanej za nieruchomość, w całości koszt budowy inwestycji – czyli 56 milionów złotych. Dodatkowo, za kwotę 13 milionów złotych pozyskanych od Ghelamco, TSKŻ sfinansuje wyposażenie dla Teatru Żydowskiego. Nowa siedziba może powstać w ciągu 18-24 miesięcy od momentu uzyskania pozwolenia na budowę" - poinformowali przedstawiciele dewelopera.

Nowa siedziba teatru nie będzie zlokalizowana w wieżowcu ani biurowcu – powierzchnie zaplanowano w oddzielnym, kameralnym budynku z ekspozycją na plac Grzybowski.

"Gdyby inwestycja nie była od pięciu lat uporczywie wstrzymywana m.in. przez zaniechania i bierną postawę obecnej dyrekcji, już dzisiaj widzowie mogliby korzystać w tym miejscu z nowoczesnej sceny – zrealizowanej bez istotnego wkładu pieniędzy publicznych, a teatr mógłby grać przez cały okres budowy w istniejącej lokalizacji" - kwitują.

Konflikt od marca

W marcu deweloper przeprowadził w budynku przeglądy i zlecono ekspertyzy. Wtedy firma wezwała teatr do zawieszenia działalności.

TSKŻ zabiega o nową siedzibę
TSKŻ zabiega o nową siedzibęTVN24

kz/sk/kw/b

Pozostałe wiadomości

W miejscowości Polaki koło Siedlec kierowca białoruskiego autobusu stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do przydrożnego rowu. Początkowo służby informowały o pięciu osobach zabranych do szpitala. Ostatecznie bilans rannych wzrósł do siedmiu.

Autokar wpadł do rowu, kilka osób rannych. "Centymetry dzieliły drzewo od miejsca kierowcy"

Autokar wpadł do rowu, kilka osób rannych. "Centymetry dzieliły drzewo od miejsca kierowcy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

We wtorek przy ulicy Koszykowej nieznani sprawcy okradli mężczyznę. Wyrwali mu torbę, w której mogło znajdować się nawet kilkaset tysięcy euro - ustalił nieoficjalnie reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. Policja nie ujawnia szczegółów, potwierdza jedynie, że "doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym".

Zuchwała kradzież w centrum Warszawy, w torbie mogło być nawet kilkaset tysięcy euro

Zuchwała kradzież w centrum Warszawy, w torbie mogło być nawet kilkaset tysięcy euro

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W jednym ze sklepów na warszawskim Bemowie doszło do awantury. 34-letni mężczyzna groził sprzedawcy, że go zabije, ponieważ ten miał mu sprzedać nieświeże jedzenie. Agresywny klient zdemolował sklep. Został zatrzymany i objęty policyjnym dozorem.

Groził sprzedawcy śmiercią i zdemolował sklep, bo "jedzenie było nieświeże"

Groził sprzedawcy śmiercią i zdemolował sklep, bo "jedzenie było nieświeże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

32-latka była poszukiwana do odbycia kary więzienia. W domu, gdzie miała przebywać, zatrzymano jej 23-letniego brata podejrzanego o posiadanie znacznych ilości narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Siostra była poszukiwana, do aresztu trafił brat

Siostra była poszukiwana, do aresztu trafił brat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Na budowie bemowskiego odcinka drugiej linii metra dokonano archeologicznego odkrycia. Odnaleziono fragmenty wiejskiej chałupy z czasów Jagiellonów, ceramikę kuchenną i ekskluzwną czy kości zwierzęce. Znaleziska to ślady podwarszawskich osad, które funkcjonowały tu w XV wieku.

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie dwa promile alkoholu miał kierowca samochodu, który dachował na trasie S17 w miejscowości Żabianka koło Garwolina (Mazowieckie). W wyniku wypadku ranny został pasażer auta. Kierującemu grożą trzy lata więzienia.

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oświadczyła, że anulowanie kandydatury profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej na rektora "jest przedwczesne". W piątek, kilka dni przed wyborami, rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong nałożył na swoją kontrkandydatkę karę dyscyplinarną, która - w jego ocenie - uniemożliwiała jej start w wyborach. W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Zdrowia.

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Bulwary od Wybrzeża Kościuszkowskiego po Gdańskie są zabytkiem. Nie przejęło się tym trzech młodych mężczyzn, którzy postanowili pokryć sprayem aż dziewięć metrów muru. Na widok strażników miejskich zaczęli uciekać.

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Akademia Pedagogiki Specjalnej, która dzierżawi domki na Osiedlu Przyjaźń, nakazała studentom opuścić akademiki do 9 maja, czyli jeszcze w trakcje trwania semestru letniego. W sprawie interweniowali stołeczna radna i ratusz. Urzędnicy zapewnili, że studenci mogą podpisać trzymiesięczną umowę z miastem. To uratuje ich przed wyprowadzką tuż przed sesją egzaminacyjną.

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do 87-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Przekonywał, że jej pieniądze są zagrożone, a on ma je ochronić. Zmanipulowana podczas rozmowy 87-latka z Bielan, przekazała oszustom oszczędności swojego życia. Straciła 160 tysięcy złotych.

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nietrzeźwy kierowca wybrał się w niedzielę nad ranem na zakupy. Jazdę po Ciechanowie szybko zakończył na hydrancie, z którego po uderzeniu auta "woda lała się strumieniami". 21-latek zdarzenie zgłosił jednak uczciwie policji. Badanie wykazało, że miał 1,5 promila.

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Źródło:
tvnwarszwa.pl

Miejscy ogrodnicy razem z mieszkańcami posadzili w Warszawie pierwszy mikrolas, wykorzystując metodę japońskiego botanika. Zieleniec powstał u podnóża Kopca Powstania Warszawskiego.

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawscy strażnicy miejscy z patrolu rzecznego pomogli 60-latkowi, który próbował postawić żagiel na kajaku. Niestety wpadł do wody i miał problem, by wrócić do kajaku.

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka minut utrudnień dla pasażerów i strachu o życie małego psa, który wyswobodził się z obroży i wpadł na tory metra na stacji Kondratowicza. Zdarzenie skończyło się szczęśliwie, ale Metro Warszawskie apeluje do opiekunów czworonogów o prawidłowe i odpowiedzialne przewożenie pupili.

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl