Czeska rewolucja zabrała nocne kursy tramwajów

Zmiany nie wszystkim odpowiadajątvnwarszawa.pl

Tramwaje pojadą częściej - ogłosił Zarząd Transportu Miejskiego. Zmiany, inspirowane organizacją komunikacji w czeskiej Pradze, wprowadzono w maju. Ale żeby gdzieś dodać, trzeba było skądś zabrać. Nasz czytelnik opisał problem, jaki pojawił się na Żoliborzu.

Od 1 maja Zarząd Transportu Miejskiego wprowadził zmiany w rozkładach wszystkich linii tramwajowych. Michał, w mailu przesłanym na warszawa@tvn.pl, opisał sytuację na Żoliborzu. Krytycznie odnosi się do szynowej rewolucji.

"Zlikwidowano połowę tramwajów"

Na trasie tramwajowej Rondo Radosława - Sady Żoliborskie - Piaski od godziny 22.00 zlikwidowano około połowę tramwajów spod Arkadii w stronę Bielan i Żoliborza - pisze do redakcji i wylicza niedogodności:

Linia 22 kursowała prawie do północy, teraz jeździ po 21.00 i kończy bieg, linia 28 podobnie znacząco skróciła wieczorne godziny kursowania. Tak samo stało się z pocięciem odjazdów z linii 33 i 35, które przed reformą rozkładową miały jeszcze kursy spod Arkadii po północy, co było bardzo wygodne po ostatnich seansach w Cinema City - opisuje.

Problem nocnych powrotów

Według Michała problem leży także w tym, że tramwaje zjeżdżające z trasy kursują ul. Marymoncką, a nie ul. Broniewskiego.

Po godzinie 23.00 przez Rondo Radosława zjeżdża wiele linii 1, 26, 17, nieraz nawet 5-6 tramwajów w ciągu 6-7 minut. Śmiało można założyć, że po 22.00 i 23.00 na Marymonckiej jeździ znacznie więcej tramwajów niż linia 17 za dnia. W jakim celu? - pyta internauta i zauważa, że wszystkie te tramwaje zjeżdżają puste, a tłumek pasażerów długa czeka na linie jadące na Piaski.

Różnica w dojeździe przez Broniewskiego do zajezdni to ledwie 2-3 minuty dłużej, a skierowanie przynajmniej połowy tramwajów na tę trasę, z pewnością rozładowałoby kłopot pasażerów spod Arkadii czy placu Grunwaldzkiego - uważa Michał.

"Dopasowanie podaży do popytu"

O sprawę zapytaliśmy w Zarządzie Transportu Miejskiego. Ten tłumaczy, że aby tramwaje kursowały częściej, trzeba było obciąć czy też, jak określa to ZTM, "przesunąć" najmniej oblegane kursy.

- Jednym z zamysłów nowego modelu taktowania było przesunięcie pewnej puli kursów z okresu małego zainteresowania pasażerów na godziny szczytu o największym wykorzystaniu pojazdów. Jest to działanie dopasowujące podaż do popytu i dzięki temu zwiększenie częstotliwości tramwajów w godzinach szczytu mogło być zrealizowane przy użyciu tych samych środków (liczba jednostek taboru i przebiegi pojazdów) - tłumaczy Wiktor Paul z biura prasowego ZTM.

Jak dodaje, według danych ZTM liczba pasażerów korzystających z tramwajów po godz. 22.00 gwałtownie spada. - W związku z tym nie możemy utrzymywać wysokiej częstotliwości kursowania pojazdów w godzinach późnowieczornych i wczesnonocnych - wyjaśnia Paul.

Marymoncką krócej niż Broniewskiego

Paul odnosi się także do opisywanej przez internautę sytuacji dłuższego oczekiwania na pojazd w kierunku Piasków. - Na opisywanej relacji po godz. 22.00 nieznacznie wydłużył się czas oczekiwania na tramwaj, ale nadal podróż realizowana jest w warunkach komfortowych (małe napełnienie pojazdów) - stwierdza.

Zapewnia przy tym, że nie "odcięto" połączenia Arkadia – Piaski, a jedynie "zredukowano liczbę kursów po godz. 22.00". - Zdecydowanie większą rolę grają omawiane kursy przesunięte w nowym modelu taktowania na godziny szczytowe - uważa.

Według Paula, zjazdy tramwajów przez ulicę Marymoncką wynikają z faktu, iż jest to krótsza trasa od ciągu ul. Broniewskiego. - Nie można więc mówić o niegospodarności - twierdzi.

Szansa na zmiany

Nie oznacza to jednak, że ZTM wyklucza wprowadzenie pewnych zmian.

- Na razie jest jednak zdecydowanie za wcześnie, żeby określić, czy nowy model funkcjonuje dobrze, czy źle. Obecnie jest analizowany, przyglądamy mu się, a także słuchamy uwag pasażerów. Potem wyciągniemy wnioski - zapewnia nasz rozmówca.

Macie uwagi do tramwajowej rewolucji? Napiszcie na warszawa@tvn.pl.

su/b

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl