Bliżej kompromisu w sprawie klubów nad Wisłą. "Widzimy realną szansę"

[object Object]
"Rozmawiamy bardzo intensywnie od dwóch miesięcy"TVN24
wideo 2/4

"Spotkanie było obiecujące i widzimy realną szansę na pogodzenie interesów wszystkich stron" - informują we wspólnym oświadczeniu kluby znad Wisły. Kompromisu szukano we wtorek podczas kolejnego spotkania przedsiębiorców, urzędników i mieszkańców Powiśla.

Oświadczenie klubów pojawiło się w środę po południu na Facebooku: "Wczoraj odbyliśmy spotkanie z władzami miasta oraz mieszkańcami. Dziękujemy mieszkańcom Powiśla i Saskiej Kępy oraz Koalicji Ciszej Proszę, za dyskusję o przedstawionych przez nas rozwiązaniach oraz uwagi do proponowanych zapisów konkursu. Spotkanie było obiecujące i widzimy realną szansę na pogodzenie interesów wszystkich stron. Dziękujemy za zorganizowanie spotkania Panu Markowi Piwowarskiemu z Zarządu Zieleni oraz Pani Justynie Glusman, którzy nas wysłuchali. Czekamy na ogłoszenie konkursu!".

"Nie wiem, czy można mówić o przełomie"

Wtorkowe spotkanie odbyło się w siedzibie Zarządu Zieleni. Miasto reprezentowali wspomniani Justyna Glusman, koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju i zieleni oraz Marek Piwowarski, dyrektor Zarządu Zieleni. Pojawili się też przedstawiciele klubów i mieszkańcy Powiśla, pośród nich byli zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy imprez nocnego życia i imprez na bulwarach.

Wnioski były optymistyczne, co wynika zarówno z przytoczonego wyżej oświadczenia, ale też innych głosów w przestrzeni publicznej. Jan Śpiewak napisał: "Chyba możemy to już oficjalnie powiedzieć: Kluby zostają. Miasto wycofało się z pomysłu Justyny Glusman całkowitego zakazu zabawy pod chmurką. Presja ma sens! Pracujmy teraz wspólnie nad ucywilizowaniem tego cudownego miejsca".

Czy takie stwierdzenia nie idą za daleko? Pytamy wywołaną do tablicy Justynę Glusman, czy faktycznie sprawa jest zakończona. - Nie wiem, czy można mówić o przełomie - odpowiedziała tvnwarszawa.pl. - My wysłaliśmy projekt roboczy do konsultacji, informacyjnie, po to, aby przekonać się, jak niektóre grupy odbierają nasze propozycje. Mieszkańcy i przedsiębiorcy przedstawili swoje wnioski i wydaje mi się, że spotkanie było pozytywne. Interesy są różne, ale jesteśmy w stanie znaleźć kompromis w wielu kwestiach - poinformowała.

"Zrobimy ukłon w stronę mieszkańców"

Przyznała, że warunki konkursu zostaną zmodyfikowane względem pierwotnej propozycji, która tak bardzo nie spodobała się właścicielom lokali. "Będziemy je dostosowywać do oczekiwań obu stron" - powiedziała Justyna Glusman, ale nie zdradziła, co konkretnie się zmieni.

- Zrobimy ukłon w stronę mieszkańców, bo ta przestrzeń boryka się z różnymi problemami. Współpracujemy ze strażą miejską i policją, prowadzimy regularne spotkania dotyczące bulwarów, zastanawiamy się, jak skutecznie poprawiać bezpieczeństwo. Drugą rzeczą, nad którą musimy popracować, jest hałas. Co ważne, mieszkańcy bardziej zwracają nam uwagę na egzekwowanie tych zasad. Nie chodzi im o sam poziom decybeli, a o konkretne działania, jak instalacja mierników hałasu, czy dostęp do informacji o jego natężeniu online - wyjaśniła koordynatorka ds. zrównoważonego rozwoju.

Kiedy należy spodziewać się konkursu? - Zostanie rozpisany na dniach, zależy nam na czasie. Będziemy go przygotowywać na podstawie zgłoszonych uwag - podsumowała Glumsan.

Na tvnwarszawa.pl informowaliśmy o niepewnej przyszłości klubów z okolic płyty Desantu w związku z przygotowaniem konkursu na dzierżawę tego terenu. Wątpliwości budziły otwartość na imprezy i dopuszczalny poziom hałasu. Kluby informowały, że "konkurs zakłada tylko dwa lokale z imprezami (w których muzyka może mieć max 70 dB, czyli tyle, ile pracujący odkurzacz), a jednocześnie całkowite zamknięte (co wyklucza tańce pod gołym niebem i wydarzenia oraz koncerty plenerowe)". W ostatnich sezonach na wysokości płyty Desantu działały: Hocki Klocki, Cud nad Wisłą, Pomost 511, Miami Wars oraz Grunt i Woda.

Ich właściciele podjęli rozmowy z miastem. Szukali pomysłów na kompromisowe rozwiązanie problemów. Propozycje zebrali w "Koncepcji rozwoju".

System monitorowania hałasu

Pomysły zawarte w dokumencie były omawiane podczas wtorkowego spotkania.

Dla mieszkańców Powiśla największym problemem są nocne dźwięki dobiegające do zabudowań od strony Wisły. By temu zaradzić, autorzy koncepcji zaproponowali zamontowanie systemu monitorowania hałasu. W każdej klubokawiarni miałaby znaleźć się aparatura umożliwiająca bezpośredni podgląd jego poziomu w wybranym lokalu. Wyniki pomiarów byłyby zamieszczane na specjalnej stronie internetowej. Dodatkowe czujniki pojawiłyby się też na budynkach przy Górnośląskiej, Wilanowskiej i przy Rynku Soleckim.

Kolejny pomysł to zabudowanie scen (z trzech stron) i wyciszenie ich. Głośniki byłyby ustawiane wewnątrz i korygowane tak, by emisja dźwięku poza klubokawiarnię była jak najmniejsza. Miałyby też być stosowane tak zwane limitery, które ograniczają niskie pasma dźwięków (basy). Nad ustawieniem sprzętu i poziomem głośności w trakcie imprez miałby czuwać akustyk.

Rozwiązaniem problemu miałoby też być ograniczenie liczby i czasu imprez (od 20 do 42 procent imprez mniej). Właściciele lokali zaproponowali, żeby odbywały się one tylko w czwartki (maksymalnie do godziny 2) oraz w piątki i soboty (maksymalnie do 4). W repertuarze pojawiłyby się też ciche imprezy, czyli silent disco.

Jak rozwiązać problem śmieci?

Mieszkańcy Powiśla skarżą się również na zaśmiecanie bulwarów i na problem zbyt małej liczby toalet, co skutkuje tym, że uczestnicy imprez załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne, gdzie popadnie.

Autorzy koncepcji przedstawili kilka pomysłów, które miałyby pomóc w utrzymaniu czystości. Żeby bulwary nie wyglądały o poranku jak zaśmiecone pobojowisko, chcą wprowadzić wielorazowe kubki, które będą "wypożyczane" za kaucją. Sytuację miałyby poprawić też naczynia podlegające recyklingowi i papierowe słomki.

W pobliżu klubokawiarni miałby pojawić się punkt skupu butelek, a najemcy lokali mieliby zwrócić większą uwagę na odpowiednie przechowywanie śmieci. Kolejna propozycja to większa liczba śmietników i sprzątanie bezpośrednio po zakończeniu imprez. Jeśli zgodnie z deklaracjami imprezy będą kończyły się wcześniej niż dotychczas, rano okolica będzie już uporządkowana.

Właściciele deklarują też podniesienie standardu toalet, zastosowanie kontenerów sanitarnych z umywalkami i dostępem do wody.

Zarządca terenu, ochrona, punkt ratunkowy

Kolejną sporną kwestią jest bezpieczeństwo. - Statystyki straży miejskiej pokazują, że (na bulwarach - red.) każdego sezonu jest około 300 przypadków zakłócania porządku publicznego - mówiła w piątek tvnwarzawa.pl Justyna Glusman. I zaznaczyła, że w ostatnim czasie sytuacja się polepszyła, ale nadal jest dużo do zrobienia.

Żeby to osiągnąć, właściciele klubokawiarni proponują wprowadzenie punktu ratunkowego, dodatkowych patroli ochrony, oświetlenie klubów i miejsc przy toaletach oraz kontrolowanie wjazdu pojazdów na teren bulwarów.

Prowadzący nadwiślańskie kluby określili też, w jaki sposób chcieliby prowadzić współpracę z mieszkańcami i urzędem miasta. W koncepcji pojawiła się propozycja stworzenia rady programowej i funkcji zarządcy terenu, który miałaby stały kontakt ze służbami i menadżerami lokali.

Ostatnim punktem koncepcji były kwestie związane z informacją i edukacją. Jej autorzy przewidują stworzenie punktów informacyjnych, w których mieszkańcy znajdą szczegóły dotyczące bulwarów i nadchodzących wydarzeń. Ich uzupełnieniem miałyby być materiały edukacyjne dotyczące ekologii, bezpieczeństwa i przeciwdziałania alkoholizmowi.

Horror czy niesamowita atrakcja?

Podczas wtorkowego spotkania głosy mieszkańców były podzielone. Jedna z pań stwierdziła wprost, że imprezy "to horror". - Wszyscy mieszkańcy w okresie od wiosny do jesieni są umęczeni głośną muzyką, która wydobywa się z klubów. Trwa to od 17-18 do 5-6 rano. Muzyka nie pozwala nam spać, w lecie nie jesteśmy w stanie otwierać okien, męczymy się - opisywała starsza mieszkanka ulicy Górnośląskiej. I dodała, że wzywane na miejsce policja i straż miejska nie są w stanie wyegzekwować ciszy nocnej. - Miasto nie ma żadnej kontroli nad tym, co się dzieje nad Wisłą, dlatego szefowie klubów są rozbuchani, wszystko im wolno - kontynuowała.

W kontrze wypowiedziała się młoda matka, która powiedziała, że kluby są dla niej miejscem, gdzie może odpocząć. - W Warszawie mieszkam całe swoje życie - zaczęła i stwierdziła, że to, co się działo nad Wisłą, było "niesamowite". - Dla rodziców z małymi dziećmi było to miejsce, gdzie można było bezpiecznie pójść, usiąść, napić się herbaty, lemoniady… Były kluby, które za własne pieniądze, nie biorąc niczego od rodziców, pozwalały im tam siedzieć z dziećmi w piaskownicy, którą organizowali - przekonywała.

- Wiem, że jest głośno i bałagan, ale wydaje mi się, że wspólnymi siłami, my, mieszkańcy, właściciele klubów i miasto jesteśmy w stanie nad tym zapanować - kontynuowała. Jak zauważyła, więcej hałasu generuje lokalny klub piłkarski. - Gwarantuję, że oni (kibice - red.) bardzo dużo krzyczą, bardzo wulgarnie - zaznaczyła.

Sezon nadchodzi, konkursu brak

Konkurs na dzierżawę klubokawiarni stał się kwestią sporną nie tylko z powodu warunków, które mogą znacząco zmienić charakter bulwarów. Prace nad jego warunkami trwały od jesieni, a rozpoczęcie sezonu nad Wisłą zbliża się wielkimi krokami.

- Nawet gdyby został ogłoszony dość szybko, to realnie nowe podmioty mogłyby rozpocząć działalność dopiero pod koniec lipca. To oznacza, że przez prawie 2/3 sezonu nic nie będzie się działo nad Wisłą. Naszym zdaniem to niedopuszczalna sytuacja, dlatego mamy inne rozwiązania - mówił Ivan Ivanov z klubu Pomost 511. Zdaniem przedstawicieli klubokawiarni ratusz powinien przedłużyć ich umowy i wprowadzić nowe pomysły, które będą testowane przez najbliższy sezon.

Ratusz nie zamierza jednak zgodzić się na takie rozwiązanie. We wtorkowym programie "Tak jest" prezydent Trzaskowski podkreślał, że nie można wskazać gospodarzy bez oficjalnej procedury. - Trzeba zrobić konkurs i wybrać w ten sposób ajentów. Nie można powiedzieć, że kontynuujemy działalność bez żadnego konkursu - tłumaczył.

kk/ap/b

Pozostałe wiadomości

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup. Są duże utrudnienia w ruchu.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

19 kwietnia przypada 81. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim. W piątek w stolicy oprócz oficjalnych uroczystości przed Pomnikiem Bohaterów Getta, odbędzie się szereg wydarzeń towarzyszących. Wystawy, pokazy filmy, czy tradycyjna już akcja "Żonkile". W południe zawyją także syreny.

"Byłem świadkiem wspaniałej heroicznej walki bojowców żydowskich"

"Byłem świadkiem wspaniałej heroicznej walki bojowców żydowskich"

Źródło:
PAP

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Warszawscy rolkarze i wrotkarze rozpoczynają kolejny sezon wieczornych przejazdów po stolicy. Pierwsza impreza z cyklu Nightskating Warszawa odbędzie się w sobotę, 20 kwietnia. Trasa biegnie przez cztery dzielnice: Śródmieście, Mokotów, Ochotę i Wolę.

Rolkarze zaczynają sezon, przejadą przez cztery dzielnice

Rolkarze zaczynają sezon, przejadą przez cztery dzielnice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Fentanyl to śmierć i to trzeba zapamiętać. Bo młodzi myślą, że to fajny "odlot". Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu, tylko od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób. Wiadomo, kim są dilerzy. Policja prowadzi śledztwo, ale nic się nie zmienia. Materiał Dariusza Łapińskiego w "Faktach" TVN.

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Tylko w niewielkim Żurominie na Mazowszu od początku roku przez fentanyl zmarło aż pięć osób

Źródło:
Fakty TVN, Uwaga!

Most pieszo-rowerowy łączący brzegi Wisły wciąż budzi wiele emocji. Przeszły nią już setki tysięcy osób. Drogowcy tłumaczą, dlaczego - mimo otwarcia - na przeprawie wciąż trwają prace wykończeniowe i można tam spotkać robotników.

"Żadna budowla oddana do użytku w ostatnich latach w Warszawie nie budziła takich emocji"

"Żadna budowla oddana do użytku w ostatnich latach w Warszawie nie budziła takich emocji"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Odpady komunalne zalegają w Otwocku. Firma, która zajmowała się ich wywozem, nagle przestała świadczyć usługi miastu. Urzędnicy podstawiają kontenery i obiecują szybko rozwiązać problem.

Śmieciowy problem w Otwocku. Nikt nie odbiera odpadów, na ulicach postawiono kontenery

Śmieciowy problem w Otwocku. Nikt nie odbiera odpadów, na ulicach postawiono kontenery

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Obecny rektor Uniwersytetu Warszawskiego profesor Alojzy Z. Nowak został w czwartek wybrany na to stanowisko na kolejną kadencję 2024-2028 - poinformowała uczelnia.

Rektor Uniwersytetu Warszawskiego wybrany na drugą kadencję

Rektor Uniwersytetu Warszawskiego wybrany na drugą kadencję

Źródło:
PAP

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Lista zarzutów dla 37-latka, którego zatrzymali policjanci z Białołęki jest długa. Mężczyzna nie dość, że został przyłapany na kradzieży mebli ogrodowych, to pod sklep przyjechał autem, do którego się wcześniej włamał. Poza tym kierował w stanie nietrzeźwości i pomimo orzeczonych sądowych zakazów prowadzenia pojazdów.

Cudzym autem przyjechał ukraść meble z wystawy sklepowej, podał dane swojego brata

Cudzym autem przyjechał ukraść meble z wystawy sklepowej, podał dane swojego brata

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy chwalą się pierwszymi widocznymi zmianami w Parku Skaryszewskim. Latarnie na betonowych słupach, które niemal nie dawały światła to już przeszłość. Zastąpiły je pastorały warszawskie - nowoczesne konstrukcje w historycznej stylistyce. Trwają przy nich prace wykończeniowe. Postępy widać też przy remoncie nawierzchni głównej alei parkowej.

Betonowych latarni w Parku Skaryszewskim już nie ma, zastąpiły je pastorały

Betonowych latarni w Parku Skaryszewskim już nie ma, zastąpiły je pastorały

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 19 kwietnia, przypada 81. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim - największego zbrojnego zrywu Żydów podczas II wojny światowej. Tego dnia wolontariusze będą wręczać mieszkańcom Warszawy symboliczne papierowe żonkile, by uczcić pamięć bohaterów tamtych wydarzeń. O 12 zostaną włączone syreny wojewódzkiego systemu ostrzegania i alarmowania.

81 lat temu chwycili za broń, by walczyć o godność

81 lat temu chwycili za broń, by walczyć o godność

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

W piątek przypada 81. rocznica powstania w getcie warszawskim. - Aby uczcić pamięć bohaterów, decyzją Wojewody Mazowieckiego Mariusza Frankowskiego, w piątek o godzinie 12:00 zostaną włączone syreny - poinformowały służby wojewody.

W piątek zawyją syreny. Rocznica powstania w getcie

W piątek zawyją syreny. Rocznica powstania w getcie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W czwartek w Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie odbyła się uroczystość wręczenia medali "Powstanie w Getcie Warszawskim". Odznaczenie to przyznawane jest osobom zasłużonym dla historii Żydów w czasie II wojny światowej oraz zasłużonym dla dialogu polsko-żydowskiego. W tym roku uhonorowanych zostało dziesięć osób i instytucji.

Dziesięć osób i instytucji uhonorowano medalami "Powstanie w Getcie Warszawskim"

Dziesięć osób i instytucji uhonorowano medalami "Powstanie w Getcie Warszawskim"

Źródło:
PAP

Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich poinformował o rozpoczęciu prac naprawczych tunelu w Sulejówku w ciągu drogi 638. - W miejsce uszkodzonego elementu zostaną wstawione dwie nowe belki stalowe. Ruch zostanie przywrócony na początku przyszłego tygodnia - obiecali urzędnicy.

Rozpoczęli naprawę tunelu w Sulejówku. Uszkodził go kierowca tira

Rozpoczęli naprawę tunelu w Sulejówku. Uszkodził go kierowca tira

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tym tygodniu metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski przyjechał z wizytą do Pałacu Prezydenckiego. Parze prezydenckiej wręczył dość niecodzienny prezent: relikwie świętego Floriana i świętej Jadwigi.

Kontrowersyjny duchowny z wizytą w Pałacu Prezydenckim. Przekazał niezwykły prezent

Kontrowersyjny duchowny z wizytą w Pałacu Prezydenckim. Przekazał niezwykły prezent

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w 14 stołecznych kinach rozpocznie się Tydzień Warszawskich Kin Studyjnych. W programie są seanse filmowych klasyków, kronik, warsztaty i spotkania z artystami, a także spacer z reżyserem Dariuszem Gajewskim śladami lokacji do filmu "Warszawa".

Na otwarcie "Wilczyca", potem spacer śladami "Warszawy" Gajewskiego

Na otwarcie "Wilczyca", potem spacer śladami "Warszawy" Gajewskiego

Źródło:
PAP

W czwartek w godzinach porannego szczytu aktywiści z grupy Ostatnie Pokolenie zablokowali ulicę Modlińską. Interweniowali policjanci.

Aktywiści znów blokowali ważną arterię

Aktywiści znów blokowali ważną arterię

Źródło:
tvnwarszawa.pl