Betonowa pustynia czy funkcjonalny plac? Przyszłość terenu przed PKiN


Nowy plac Defilad będzie betonową pustynią - alarmują aktywiści po prezentacji wizualizacji budynków Muzeum Sztuki Nowoczesnej i TR Warszawa. Władze miasta odpierają zarzuty twierdząc, że "plac musi pełnić funkcję placu", a czas na zgłaszanie wątpliwości już dawno minął.

Wizualizacje koncepcji gmachów muzeum i teatru ujawniono w piątek po południu. Chwilę później stowarzyszenie Miasto Jest Nasze zgłosiło pierwsze zastrzeżenia. Dotyczą one obrazków, które nie przedstawiają samych budynków zaproponowanych przez Thomasa Phifer, ale ich najbliższego otoczenia - terenu między głównym wejściem do Pałacu Kultury i Nauki a ul. Marszałkowską. Na obrazkach próżno szukać skrawka zieleni i głównie to oburzyło aktywistów.

Oto wizualizacje placu Defilad po długo obiecywanej budowie gmachu dla Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Jednocześnie obrazy pokazują dosłownie czym jest "betonowa pustynia". Oby nie stały się prawdą – napisali na swoim profilu facebookowym przedstawiciele MJN.

Założyli też grupę, która żąda konsultacji społecznych w sprawie zagospodarowania placu Defilad - do poniedziałku wieczorem zgłosiło się do niej około tysiąca osób.

"Plac ma być placem"

Wicedyrektor muzeum Marcel Andino Velez zwraca uwagę, że propozycja architekta musiała być zgodna z koncepcję planu zagospodarowania przestrzennego, dlatego wygląda jak wygląda. - Tu jest jeszcze pole do manewru w ramach planu - twierdzi, ale ratusz manewrów przy planie już nie przewiduje i przekonuje, że czas na zgłaszanie uwag do organizacji tej przestrzeni już minął.

– Nie było żadnych uwag ani w 2006 roku, ani przy uchwalaniu planu zagospodarowania w 2010, ani nawet przy jego zmianach w 2014 roku – dziwi się Jarosław Joźwiak, wiceprezydent stolicy.

Jego zdaniem plac Defilad powinien pełnić przede wszystkim funkcję placu miejskiego. – Takiego, na którym można zorganizować imprezę masową, nie powodując przy tym utrudnień w ruchu – wyjaśnia Jóźwiak i zauważa, że obecnie brakuje takiego miejsca na mapie Warszawy. – Rynek Starego Miasta jest zbyt mały, plac Teatralny to de facto wielki parking, żeby coś zrobić na placu Konstytucji trzeba wyłączyć go z ruchu, błonia Stadionu Narodowego będą zabudowane – wylicza wiceprezydent.

Imprezy na placu Defilad mają rozwiązać też problemy tzw. uciążliwego sąsiedztwa. Brak mieszkań w najbliższym otoczeniu ma być w tym wypadku jego atutem. Pozwoli to uniknąć kłopotu, z który regularnie stykają się mieszkańcy Saskiej Kępy podczas imprez na Narodowym.

Miasto planuje fontannę

Jóźwiak zastrzega jednak, że to co widzimy na wizualizacjach jest wczesną koncepcją, a projekt wykonawczy może wprowadzić na placu pewne zmiany, szczególnie jeśli chodzi o małą architekturę. – Jesteśmy otwarci na dyskusję w tych sprawach, jednak mała architektura ma pełnić tylko funkcję uzupełniającą na placu – zaznacza wiceprezydent Jóźwiak.

W planach jest także budowa fontanny, jednak takiej, którą będzie można wyłączyć na czas imprezy masowej. – By na jej przestrzeni mogli zebrać się ludzie – precyzuje zastępca Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Zieleń w tym miejscu przewidziana nie jest. Drzewa – około 100 - mają pojawić się natomiast w poszerzonym Parku Świętokrzyskim. – Będą też na forum pomiędzy budynkami MSN i TR Warszawa oraz w pasażu od strony Al. Jerozolimskich – dodaje Jóźwiak.

Wiceprezydent wierzy, że plac będzie tętnił życiem cały czas. – Specjalnie dlatego w projektach wszystkich budynków na parterze mają się znajdować lokale użytkowe, np.: kawiarnie – zapewnia.

Proste bryły na placu

W piątek odbyła się prezentacja koncepcji przyszłych budynków Muzeum Sztuki Nowoczesnej i TR Warszawa.

Harmonogram inwestycji zakłada, że pozwolenie na budowę zostanie wydane w 2016 roku, prace projektowe będą trwały do końca pierwszego kwartału 2017, a budowa rozpocznie się w sierpniu 2017. Cała inwestycja zostanie zakończona do połowy 2020 roku.

Hanna Gronkiewicz-Waltz o Muzeum Sztuki Nowoczesnej i TR Warszawa
Hanna Gronkiewicz-Waltz o Muzeum Sztuki Nowoczesnej i TR WarszawaTVN24
Prezentacja przyszłych budynków Muzeum Sztuki Nowoczesnej i TR Warszawa
Prezentacja przyszłych budynków Muzeum Sztuki Nowoczesnej i TR WarszawaTVN24

jb/b

Źródło zdjęcia głównego: Thomas Phifer & Partners

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl