Cztery samochody blokowały lewy pas w alei Obrońców Grodna w kierunku wyjazdu z miasta. Trasa Armii Krajowej korkowała się już na wysokości Rembielińskiej na Targówku. Ale problemy pojawiły się nie tylko tam. To był trudny poranek dla kierowców i pasażerów komunikacji.
Gigantyczne utrudnienia pojawiły się w alei Obrońców Grodna po zderzeniu czterech samochodów. Auta stały na odcinku między Lazurową a Powstańców Śląskich. Sytuację obserwował reporter tvnwarszawa.pl Lech Marcinczak.
- To dwie skody, opel i peugeot. Wygląda to na klasyczne najechanie. Na miejscu jest służba zarządcy drogi. Prawdopodobnie wszyscy czekają na przyjazd policji. Przyjechała także jedna laweta - relacjonował Marcinczak. A dziennikarka tvnwarszawa.pl Ewelina Cyranowska dodała, że fragment trasy, który pokonuje zwykle w 10 minut, zajął jej dziś aż 25.
Auta blokowały lewy pas jezdni, przejezdne były dwa pozostałe.
Na południu też korek
Z utrudnieniami zmagali się także kierowcy na południu miasta. Na moście Siekierkowskim w stronę Mokotowa doszło do kolizji. Zderzyły się tam: BMW i citroen. Miejsce zdarzenia mijał Łukasz Wieczorek z TVN24.
- Widziałem cztery stojące auta, w tym dwa poważnie zniszczone. Jedno stoi w poprzek jezdni, blokuje półtora pasa - relacjonował Wieczorek i ostrzegał przed utrudnieniami. Trasa korkowała się już od Marsa.
Kolizja na Łazienkowskim
Węziej było także na moście Łazienkowskim. Jak przekazała stołeczna komenda, na wysokości Agrykoli zderzyły się dwa samochody. Utrudnienia były w stronę centrum.
skw/b