Areszt zamiast wakacji w Singapurze. Za zaległy mandat na 100 złotych

[object Object]
"Zatrzymanie mnie było całkowitym zaskoczeniem"TVN24
wideo 2/5

Planujesz wyjazd poza strefę Schengen? Lepiej najpierw sprawdź, czy zapłaciłeś wszystkie mandaty. O konsekwencjach unikania kary przekonała się Anna Gliszczyńska, która przez nieuregulowany w Polsce dług nie mogła wylecieć na wymarzone wakacje do Singapuru

Kobieta wraz ze swoim mężem zaplanowała lot na 15 sierpnia. Historię opisujemy w grudniu, ponieważ jej bohaterka dopiero teraz opowiedziała ją portalowi tvnwarszawa.pl. Poniższy przykład może stanowić przestrogę dla każdego, kto kiedykolwiek dostał mandat i zapomniał o jego zapłaceniu.

- Wszystko było przygotowane i dokładnie zaplanowane. Przyjechaliśmy na Okęcie, skąd mieliśmy lecieć do Azji, Zostaliśmy odprawieni i czekał nas ostatni punkt, czyli kontrola paszportowa – relacjonuje Anna Gliszczyńska. Kobieta nie spodziewała się, że wtedy nagle runą jej plany i zamiast na pokład samolotu… trafi do aresztu.

"Nie miałam świadomości"

- Nic nie wskazywało, że człowiek, który sprawdzał mój paszport, wezwie straż graniczną. Zabrano mnie i powiedziano, że mam zadłużenie względem skarbu państwa na sto złotych. Moje zatrzymanie było zaskoczeniem, nawet szokiem. Nie miałam świadomości jakiegoś zadłużenia – tłumaczy Gliszczyńska.

Kobieta miała trafić do aresztu na cztery dni
Kobieta miała trafić do aresztu na cztery dniTVN24

W tym samym czasie, kiedy kobieta składała wyjaśnienia, jej mąż wsiadał już do samolotu. – Nie wiedział, co się stało. Zadzwonił do mnie z pokładu, zapytał dlaczego nie przeszłam. Powiedziałam, że jestem w areszcie i że na pewno nie polecę – wspomina Anna. Przyznaje, że mogła zapomnieć o mandacie i nie wiedziała, że z tego powodu może trafić do aresztu.

Procedury

- Panowie ze straży granicznej sami byli skonsternowani tą sytuacją, ale jest takie magiczne słowo – procedury. Usłyszałam, że zostały uruchomione. Dopóki ktokolwiek nie wpłaci tych pieniędzy za mnie, to będę siedzieć cztery dni. Przelicznik jest 25 złotych za dzień – wylicza.

Kobieta przed zamknięciem w areszcie próbowała sama uregulować dług, jednak wspomniane wyżej procedury nie pozwalały na takie działanie. Jedyną przepustką na wolność było dostarczenie oryginału potwierdzenia opłacenia mandatu.

– To było święto, dlatego trudno było gdziekolwiek zrobić przelew. Mieszkamy w Gliwicach, ale na szczęście mamy znajomą w stolicy. Pojechała na jedyną czynną pocztę i wpłaciła pieniądze. Po pięciu godzinach dotarła na Okęcie z potwierdzeniem. Dopiero wtedy mnie wypuszczono – wspomina Gliszczyńska.

Anna Gliszczyńska wylicza, że z powodu aresztowania nie wyleciała w terminie. Aby dołączyć do męża, musiała kupić nowe bilety za kilka tysięcy złotych. Podkreśla też, że do Singapuru dotarła dwa dni później, niż planowała, a cała sytuacja kosztowała ją wiele stresu.

Na szczęście dałam radę. Dowiedziałam się też, że przede mną siedzieli ludzie za drobne wykroczenia drogowe, typu przekroczenie prędkości, złe parkowanie. Przed odlotem z kraju można znaleźć się w areszcie dla deportowanych – podsumowuje kobieta.

Straż graniczna precyzuje, że samo otrzymanie mandatu nie skutkuje zatrzymaniem na lotnisku. W tym przypadku Anna Gliszczyńska była poszukiwana, ponieważ sąd prawdopodobnie zamienił niezapłacony mandat na karę aresztu.

Zaostrzenie przepisów

Zatrzymanie na lotnisku to efekt zaostrzenia przepisów Kodeksu Granicznego strefy Schengen. Od 7 kwietnia 2017 roku każdy podróżny, który wjeżdża na terytorium tej strefy lub ją opuszcza, musi być sprawdzany w krajowych i europejskich bazach danych. Straż Graniczna nie chciała nam podać, jakie gromadzi informacje o obywatelach, które mogą potem stać się przeszkodą w wyjeździe poza strefę Schengen.

- Podczas kontroli granicznej postępuje zgodnie z dyspozycją jednostki prowadzącej poszukiwania. Jeśli osobę należy zatrzymać, zostaje zatrzymana – wyjaśnia Agnieszka Golias, rzeczniczka prasowa komendanta głównego Straży Granicznej.

Kiedy zapytaliśmy o to, co zrobić aby uniknąć niespodziewanego aresztowania na granicy, rzecznik potraktowała "to jako pytanie, o to co mają zrobić osoby poszukiwane przez wymiar sprawiedliwości, aby uniknąć zatrzymania".

Przypomnijmy, że przed 7 kwietnia, korzystając z prawa do swobodnego przemieszczania się, przeprowadzano tzw. kontrolę minimalną, która polegała na potwierdzeniu tożsamości podróżnego oraz weryfikacji dokumentów pod kątem ich ważności i autentyczności.

Po zmianie przepisów straż graniczna ma obowiązek dokładnego sprawdzenia każdej osoby w celu potwierdzenia, że nie jest poszukiwana, nie obowiązuje jej zakaz wjazdu na terytorium Unii Europejskiej i nie została zastrzeżona jako osoba stanowiąca zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa czy porządku publicznego.

Zmiany w kontrolach na granicytvmwarszawa.pl

Skrzynka pocztowa

Dlaczego Gliszczyńska dowiedziała się o długu dopiero na lotnisku? Według adwokata Piotra Kaszewiaka, taka sytuacja mogła wydarzyć się z powodu zaniedbania i nieodbierania listów od organów ścigania.

Kaszewiak przypomina, że powinniśmy pamiętać o regularnym sprawdzaniu naszej skrzynki pocztowej. - Musimy reagować na każdą korespondencję, którą otrzymujemy. W tym przypadku na pewno policja lub sąd przesyłali listy. Jest taka reguła, że jeśli nie odbierzemy poczty, a do skrzynki trafi drugie awizo, to traktowane jest to jako doręczenie przesyłki – wyjaśnia adwokat.

- W praktyce oznacza to, że przyjmuje się, że pismo nam doręczono i zapoznaliśmy się z jego treścią. W związku z tym, bez naszej wiedzy i obecności, może odbyć się postępowanie sądowe. W tej sytuacji prawdopodobnie niezapłacony mandat zamieniono na karę pozbawienia wolności i wydano nakaz aresztowania. Kobieta mogła być również zatrzymana w innej sytuacji, na przykład podczas kontroli drogowej – podsumowuje Kaszewiak.

Mateusz Dolak/ jp

m.dolak@tvn.pl

Pozostałe wiadomości

Już po raz dziesiąty wyłoniono laureatów corocznej Nagrody Architektonicznej Prezydenta Warszawy. Nagrody przyznano w pięciu głównych kategoriach: architektura użyteczności publicznej, architektura mieszkaniowa, nowe życie budynków, projektowanie przestrzeni publicznej oraz wydarzenie architektoniczne.

Park na kopcu, drewniana biblioteka, muzeum na Cytadeli. Nagrody architektoniczne prezydenta Warszawy przyznane

Park na kopcu, drewniana biblioteka, muzeum na Cytadeli. Nagrody architektoniczne prezydenta Warszawy przyznane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Polaki koło Siedlec kierowca białoruskiego autobusu stracił panowanie nad pojazdem i wpadł do przydrożnego rowu. Początkowo służby informowały o pięciu osobach zabranych do szpitala. Ostatecznie bilans rannych wzrósł do siedmiu.

Autokar wpadł do rowu, kilka osób rannych. "Centymetry dzieliły drzewo od miejsca kierowcy"

Autokar wpadł do rowu, kilka osób rannych. "Centymetry dzieliły drzewo od miejsca kierowcy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

We wtorek przy ulicy Koszykowej nieznani sprawcy okradli mężczyznę. Wyrwali mu torbę, w której mogło znajdować się nawet kilkaset tysięcy euro - ustalił nieoficjalnie reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz. Policja nie ujawnia szczegółów, potwierdza jedynie, że "doszło do zdarzenia o charakterze kryminalnym".

Zuchwała kradzież w centrum Warszawy, w torbie mogło być nawet kilkaset tysięcy euro

Zuchwała kradzież w centrum Warszawy, w torbie mogło być nawet kilkaset tysięcy euro

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Koniec procesu w sprawie głośnego zabójstwa na Nowym Świecie. "Pozostaje się złapać za głowę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W jednym ze sklepów na warszawskim Bemowie doszło do awantury. 34-letni mężczyzna groził sprzedawcy, że go zabije, ponieważ ten miał mu sprzedać nieświeże jedzenie. Agresywny klient zdemolował sklep. Został zatrzymany i objęty policyjnym dozorem.

Groził sprzedawcy śmiercią i zdemolował sklep, bo "jedzenie było nieświeże"

Groził sprzedawcy śmiercią i zdemolował sklep, bo "jedzenie było nieświeże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

32-latka była poszukiwana do odbycia kary więzienia. W domu, gdzie miała przebywać, zatrzymano jej 23-letniego brata podejrzanego o posiadanie znacznych ilości narkotyków. Mężczyzna został aresztowany.

Siostra była poszukiwana, do aresztu trafił brat

Siostra była poszukiwana, do aresztu trafił brat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

O ponad 50 milionów złotych przekroczyła zakładany budżet najtańsza oferta na budowę nowego gmachu Wydziału Dziennikarstwa, Informacji i Bibliologii Uniwersytetu Warszawskiego. Uczelnia musi znaleźć dodatkowe środki albo powtórzyć przetarg.

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Uniwersytet Warszawski chce budować w pobliżu kładki. Ale oferty przekroczyły budżet

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od piątku w Świątyni Opatrzności Bożej w warszawskim Wilanowie będzie można oglądać "Wiejskie chaty pośród drzew". Pod tą nazwa kryje się jedyny obraz Vincenta van Gogha znajdujący się w polskich zasobach. Jego autentyczność potwierdzili m.in. eksperci Muzeum van Gogha w Amsterdamie.

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Latami leżał na strychu. To jedyny obraz van Gogha w polskich zbiorach. Trafił na wystawę

Źródło:
PAP

Na budowie bemowskiego odcinka drugiej linii metra dokonano archeologicznego odkrycia. Odnaleziono fragmenty wiejskiej chałupy z czasów Jagiellonów, ceramikę kuchenną i ekskluzwną czy kości zwierzęce. Znaleziska to ślady podwarszawskich osad, które funkcjonowały tu w XV wieku.

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Na budowie metra odnaleźli pozostałości średniowiecznej chałupy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prawie dwa promile alkoholu miał kierowca samochodu, który dachował na trasie S17 w miejscowości Żabianka koło Garwolina (Mazowieckie). W wyniku wypadku ranny został pasażer auta. Kierującemu grożą trzy lata więzienia.

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Wjechał w barierki, potem dachował. Policja: kierowca miał 1,8 promila

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Uczelniana Komisja Wyborcza Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oświadczyła, że anulowanie kandydatury profesor Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej na rektora "jest przedwczesne". W piątek, kilka dni przed wyborami, rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong nałożył na swoją kontrkandydatkę karę dyscyplinarną, która - w jego ocenie - uniemożliwiała jej start w wyborach. W sprawę zaangażowało się Ministerstwo Zdrowia.

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Zaostrza się spór na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Komisja broni kontrkandydatki rektora

Źródło:
PAP

Nowe zapisy w regulaminie parkingów Parkuj i Jedź zaczną obowiązywać w niedzielę, 28 kwietnia. Kierowcy będą mogli pozostawić samochody przez cały weekend, również w nocy. Zmienią się stawki za parkowanie bez biletu komunikacji miejskiej. Wiele zmian dotyczy także posiadaczy samochodów elektrycznych i hybrydowych.

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Ważne zmiany w regulaminie parkingów P+R wchodzą w życie w niedzielę

Źródło:
PAP

Bulwary od Wybrzeża Kościuszkowskiego po Gdańskie są zabytkiem. Nie przejęło się tym trzech młodych mężczyzn, którzy postanowili pokryć sprayem aż dziewięć metrów muru. Na widok strażników miejskich zaczęli uciekać.

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Graffiti na zabytkowych bulwarach. Trzy osoby zatrzymane

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Akademia Pedagogiki Specjalnej, która dzierżawi domki na Osiedlu Przyjaźń, nakazała studentom opuścić akademiki do 9 maja, czyli jeszcze w trakcje trwania semestru letniego. W sprawie interweniowali stołeczna radna i ratusz. Urzędnicy zapewnili, że studenci mogą podpisać trzymiesięczną umowę z miastem. To uratuje ich przed wyprowadzką tuż przed sesją egzaminacyjną.

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Kazali się wyprowadzić studentom z osiedla, reaguje stołeczny ratusz. "Dziwi nas postępowanie uczelni"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do 87-letniej kobiety zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Przekonywał, że jej pieniądze są zagrożone, a on ma je ochronić. Zmanipulowana podczas rozmowy 87-latka z Bielan, przekazała oszustom oszczędności swojego życia. Straciła 160 tysięcy złotych.

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Ostrzegał przed włamaniem do domu i kradzieżą pieniędzy. Sam był oszustem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Nietrzeźwy kierowca wybrał się w niedzielę nad ranem na zakupy. Jazdę po Ciechanowie szybko zakończył na hydrancie, z którego po uderzeniu auta "woda lała się strumieniami". 21-latek zdarzenie zgłosił jednak uczciwie policji. Badanie wykazało, że miał 1,5 promila.

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Pijany wjechał w hydrant, "woda lała się strumieniami"

Źródło:
tvnwarszwa.pl

Miejscy ogrodnicy razem z mieszkańcami posadzili w Warszawie pierwszy mikrolas, wykorzystując metodę japońskiego botanika. Zieleniec powstał u podnóża Kopca Powstania Warszawskiego.

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Pierwszy w Warszawie mikrolas według metody japońskiego botanika

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Warszawscy strażnicy miejscy z patrolu rzecznego pomogli 60-latkowi, który próbował postawić żagiel na kajaku. Niestety wpadł do wody i miał problem, by wrócić do kajaku.

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Chciał postawić żagiel na kajaku, wpadł do wody

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilka minut utrudnień dla pasażerów i strachu o życie małego psa, który wyswobodził się z obroży i wpadł na tory metra na stacji Kondratowicza. Zdarzenie skończyło się szczęśliwie, ale Metro Warszawskie apeluje do opiekunów czworonogów o prawidłowe i odpowiedzialne przewożenie pupili.

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Pies "uwolnił się z obroży" i wpadł na tory metra

Źródło:
tvnwarszawa.pl