Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego weszli do warszawskiego ratusza i Komendy Miejskiej Straży Pożarnej. Akcja ma związek z organizacją meczu otwarcia mistrzostw świata w siatkówce na Stadionie Narodowym. – CBA przeprowadza czynności na zlecenie Prokuratury Okręgowej – potwierdza rzecznik prokuratury Michał Dziekański.
"Agenci CBA wykonywali na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie czynności w siedzibach Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Warszawie oraz w jednym z biur Urzędu Miasta St. Warszawy. Gospodarzem sprawy jest prokuratura" – potwierdza nam zespół prasowy CBA.
Prokurator Michał Dziekański dopytywany przez PAP przyznał, że śledztwo dotyczy jednego z wątków sprawy, w której w grudniu 2015 r. oskarżeni o korupcję zostali były prezes i wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej. Zaznaczył równocześnie, że wątek ten "nie łączy się z PZPS".
Według informacji radia RMF FM, które pierwsze podało wiadomość, chodzi o podejrzenie przyjęcia łapówki przez strażaków. Miało to nastąpić przy okazji organizacji meczu otwarcia siatkarskich mistrzostw świata 30 sierpnia 2014 roku na Stadionie Narodowym.
"Nikogo nie zatrzymali"
– Mogę potwierdzić, że dziś agenci odwiedzili Biuro Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego i zapoznali się z teczką decyzji dotyczącą imprezy masowej – informuje nas wiceprezydent stolicy Jarosław Jóźwiak.
– Funkcjonariusze przyszli do ratusza wczesnych godzinach popołudniowych. Nikogo nie zatrzymali ani nie przesłuchiwali. Poprosili jedynie o dostęp do dokumentów, niektóre z nich skopiowali. Cała wizyta trwała około pół godziny-godzinę – dodaje Agnieszka Kłąb, zastępca rzecznika urzędu miasta.
Według RMF FM, agenci chcieli sprawdzić opinię strażaków wydaną przed rozpoczęciem siatkarskiego mundialu. Opinia ta była później podstawą wydania zgody na organizację meczu otwarcia na Stadionie Narodowym. W związku z tym CBA prześwietliło też korespondencję między ratuszem, strażakami i Polskim Związkiem Piłki Siatkowej. – Więcej informacji nie mogę udzielić ze względu na dobro śledztwa – ucina Michał Dziekański.
Korupcja w PZPS
Przypomnijmy, w grudniu ubiegłego roku były prezes i wiceprezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej zostali oskarżeni o korupcję przy organizacji mistrzostw.
Akt oskarżenia wpłynął wówczas ze strony warszawskiej Prokuratury Okręgowej. Byłemu prezesowi PZPS Mirosławowi P. i wiceprezesowi Arturowi P. zarzucono, że przyjęli łapówkę od prezesa spółki ochroniarskiej Cezarego P. w zamian za powierzenie jej zabezpieczenia tych mistrzostw. Wszystko odbyło się z pominięciem Prawa zamówień publicznych.
Według prokuratury, Artur P. otrzymał 180 tys. zł łapówki, a Mirosław P. 400 tys. zł. Obaj nie przyznali się do zarzutów.
kw/PAP/b
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl